Impresja i maluchy były u Formicy, kolejne leki i kolejna dawka cykloferonu, niestety kocięta jakby gorzej, przynajmniej dwa, z nosków zaczyna lecieć coś gęstego, przedtem płyn był przezroczysty albo suchość, oczka nadal łzawią, najmniejszy tygrysek furczący... a Impresja dziś zwróciła śniadanko... ech...
Misza także zaopatrzony w leki na naderkę na języku i w dawkę cykloferenu, wczoraj znów mniej aktywny do miziania i jedzenia, ale poza tym ok... planujemy czyszczenie ząbków...
Trochę nie wyrabiam czasowo, nawet zdjęć nie mam kiedy porobić (aparat na weekend dostała Formica) Może ktoś pomógłby ogłaszać zdrowe tymczasy: Suri, Szarkę, Rysia i Pampuszka?...
