K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 18:11 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

U koteczki, którą mam od miesiąca, wystąpił kk.
Jestem przerażona, żeby maluchy go nie podłapały!
Nosicielstwo kk podobno trwa 2 lata - nie da się nad tym paskudztwem zapanować.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 23, 2010 18:12 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Moja koleżanka z pracy chciałaby adoptowac kotka, ale takiego kociego niemowlaczka. A jesli do tego byłby rudo biały to byłby to szczyt marzeń.
Jesli macie takie maleństwo, to bardzo prosze o info.

Lucyja

 
Posty: 2
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Nie maja 23, 2010 19:41 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Solangelica cieszę się że jest osoba zainteresowana Sabinka - tylko czy uświadomiłaś panią że Sabinka będzie wymagała regularnych kontroli układu moczowego, że wymaga dobrej jakości karmy - najlepiej urinary. SUK jest chorobą przewlekłą - lubi nawracać ....

Sol kupiłaś Sabince Urinary ? Jeżeli tak napisz mi ile kosztowało przeleje na konto AFN,

Tweety proszę dopisz przy Sabince że adoptowałam ją wirtualnie.

Trzymajcie kciuki jest osoba zainteresowana Nalą Mambą - w Rzeszowie, ale osoba polecona przez Barbarę i brzmi całkiem pozytywnie :ok: .
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie maja 23, 2010 19:43 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Tak z innej beczki gdzie mogę zgłosić zaniedbane konie i kuce ( brudne na marnej trawie z okropnie zniszczonymi i poprzerastanymi kopytami) - Tweety spokojnie nie bierzemy ich na DT :wink:

TOZ czy Straż dla Zwierząt ??
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie maja 23, 2010 19:56 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Lucyja pisze:Moja koleżanka z pracy chciałaby adoptowac kotka, ale takiego kociego niemowlaczka. A jesli do tego byłby rudo biały to byłby to szczyt marzeń.
Jesli macie takie maleństwo, to bardzo prosze o info.



Mamy rudaska, ale ok. miesięcznego, na pewno jeszcze ssie i raczej jeszcze nie umie sam jeść. Zresztą dla dobra własnej psychiki powinien pozostać jeszcze trochę z mamą i rodzeństwem, ale przyjmujemy zapisy :D.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie maja 23, 2010 20:31 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Osoby ze żłobkiem proszę doradźcie mi co ile karmić dwutygodniowe małe kocie. Właśnie do mnie jedzie. A ja mam stress- tak dawno nie miałam do czynienia z takim maluszkiem.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie maja 23, 2010 20:35 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

mjs pisze:
edit_f pisze:Fredzia wraca z adopcji.. nic z tego nie rozumiem.. wszyscy płaczą, a ona sterroryzowala wszystkich tach, ze wszyscy sie jej boja.. do czasu robila duze postepy, a teraz wszystko wstecz..

Możesz dokładniej napisać? Co się dzieje? Biedna Fredzia, gdzie ona się podzieje.... :(

może jeszcze zechcą spróbować z calmem, kroplami bach-bach...
Kurka, co za fretka z Fredzi...
Strasznie żal maluszka, wyglądało, że najgorsze za nim.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie maja 23, 2010 21:00 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

queen_ink pisze:
Lucyja pisze:Moja koleżanka z pracy chciałaby adoptowac kotka, ale takiego kociego niemowlaczka. A jesli do tego byłby rudo biały to byłby to szczyt marzeń.
Jesli macie takie maleństwo, to bardzo prosze o info.



Mamy rudaska, ale ok. miesięcznego, na pewno jeszcze ssie i raczej jeszcze nie umie sam jeść. Zresztą dla dobra własnej psychiki powinien pozostać jeszcze trochę z mamą i rodzeństwem, ale przyjmujemy zapisy :D.

Ja się na kotkach niestety nie znam, kiedy mogą być odebrane od mamy, bo jestem raczej psiarzem i udzielam sie na dogomanii :) Ale moja koleżanka woli koty, więc jakby co to prosze ją zapisać w kolejce po kociaka :)

Lucyja

 
Posty: 2
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Nie maja 23, 2010 21:05 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

jej, tak bardzo mi szkoda tego maluszka ...
biedny on...
wiadomo co było bezpośrednią przyczyną śmierci?
Kurka, ogarnia bezsilność, tylu ludzi się staralo, wszyscy walczyli i trzymali kciuki, a mały umarł...

[*][*][*]
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 23, 2010 21:07 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Etiopia pisze:Osoby ze żłobkiem proszę doradźcie mi co ile karmić dwutygodniowe małe kocie. Właśnie do mnie jedzie. A ja mam stress- tak dawno nie miałam do czynienia z takim maluszkiem.


tak co ok. 3 godziny. Kaszka na mleku kozim najlepsza na początek, potem można wprowadzać gerberki - tak jak będzie miało ok miesiąc.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 23, 2010 21:10 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

SOBOTY
5.06 R: Leone
W:
12.06 R:
W:
19.06 R:
W: miszelina
26.06 R:
W:

WTORKI
25.05 _namida_
1.06 queen_ink
8.06 miszelina
15.06
22.06
29.06

Na pewno wezmę jakieś soboty, ale nie wiem jeszcze które, wpiszę pod koniec miesiąca.
Ostatnio edytowano Nie maja 23, 2010 21:12 przez _namida_, łącznie edytowano 1 raz

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie maja 23, 2010 21:11 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kosma_shiva pisze:
Etiopia pisze:Osoby ze żłobkiem proszę doradźcie mi co ile karmić dwutygodniowe małe kocie. Właśnie do mnie jedzie. A ja mam stress- tak dawno nie miałam do czynienia z takim maluszkiem.


tak co ok. 3 godziny. Kaszka na mleku kozim najlepsza na początek, potem można wprowadzać gerberki - tak jak będzie miało ok miesiąc.


Z tego co wiem, to chyba najlepsze to mleko w proszku dla niemowląt Bebiko, Nuk,czy coś takiego... Miałam gdzieś na mailu taką wypasioną mieszkankę tego mleka z czymś tam, dokładne proporcje. Opracowana przez jakiegoś weta, poszukam.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 23, 2010 21:21 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kosma_shiva pisze:
Etiopia pisze:Osoby ze żłobkiem proszę doradźcie mi co ile karmić dwutygodniowe małe kocie. Właśnie do mnie jedzie. A ja mam stress- tak dawno nie miałam do czynienia z takim maluszkiem.


tak co ok. 3 godziny. Kaszka na mleku kozim najlepsza na początek, potem można wprowadzać gerberki - tak jak będzie miało ok miesiąc.


Mleko kozie mogę pomarzyć na razie studzę mlecznego conva - jutro rano do weta kiciek smarka i oczy zaropiałe. Oby Mamba Nala nie podłapała...
Pod ogon jeszcze nie zaglądałam .

EDIT

Zjadła 5 ml. Brzuch wymasowałam i odbyt ale nic nie wydaliła. Nadal chce jeść ale nie chce na raz za dużo dać.
Za trzy godziny następne kamienie.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie maja 23, 2010 21:56 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Etiopia pisze:
kosma_shiva pisze:
Etiopia pisze:Osoby ze żłobkiem proszę doradźcie mi co ile karmić dwutygodniowe małe kocie. Właśnie do mnie jedzie. A ja mam stress- tak dawno nie miałam do czynienia z takim maluszkiem.


tak co ok. 3 godziny. Kaszka na mleku kozim najlepsza na początek, potem można wprowadzać gerberki - tak jak będzie miało ok miesiąc.


Mleko kozie mogę pomarzyć na razie studzę mlecznego conva - jutro rano do weta kiciek smarka i oczy zaropiałe. Oby Mamba Nala nie podłapała...
Pod ogon jeszcze nie zaglądałam .

EDIT

Zjadła 5 ml. Brzuch wymasowałam i odbyt ale nic nie wydaliła. Nadal chce jeść ale nie chce na raz za dużo dać.

super!!
mnie to strasznie brakuje malizny... :(
spokojnie wystarczy jak zje po 3ml/ 3h.
Mleko kozie jest o tyle fajne, że kupuje się go poł litra za piątaka, kaszkę na 3 zeta i starcza na bardzo długo
Za trzy godziny następne kamienie.
Ostatnio edytowano Nie maja 23, 2010 22:11 przez kosma_shiva, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 23, 2010 22:08 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kastapra pisze:
Z tego co wiem, to chyba najlepsze to mleko w proszku dla niemowląt Bebiko, Nuk,czy coś takiego... Miałam gdzieś na mailu taką wypasioną mieszkankę tego mleka z czymś tam, dokładne proporcje. Opracowana przez jakiegoś weta, poszukam.


Moją Etiopie odchowałam właśnie na Bebiko - zaczęłam na Bebiko 0 a skończyłam na Bebiko 2 GR.

W domu miałam tylko mlecznego conva - do jutra rana musi jej to wystarczyć.

Jest boska - jak się upomina o jedzonko i ugniata. Mruczy rozkosznie jak się obudzi umyjemy oczka...

Tweety bardzo bym chciała pokazać we wtorek dr Miśkowiczowi Nalkę i Etkę ( Etka od Etiopii)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: olabaranowska i 774 gości