30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

gayae pisze:mam problem
znajomy odchodzi do cywila ,na terenie jednostki jest kilka kotów o które do tej pory dbał,karmił itp
jak odejdzie nikt nie przejmie opieki ,o ile dzikuski jakoś dadzą sobie radę to te oswojone które mieszkają w pomieszczeniach wiadomo że nie
sam ma w domu koty,na więcej go nie stac,więc może adopcja?

poszukuję domu dla Ślicznej srebrnej whiskaski z białym kołnierzykiem-miziasta,proludzka,nakolankowa,w maju skończy rok,więc młodziutka
możemy wysterylizowac,
proszę,może znajdzie się chociaż tymczas?(jak ja ją wezmę na tymczas to nici z następnych z Kujawskiej,mogę tylko jednego kota na raz)
jak on odejdzie z pracy,to nikt na ten teren wojskowy nie wejdzie,więc sprawa pilna
zdjęcia widziałam z komórki,postara się o lepsze,i spróbuje wkleic

I kolejne

Gayae a gdzie te koty są? (chodzi mi o miejscowość)

Najlepiej załóż im osobny wątek.

Świnoujście
najpilniejsza ta koteczka z biura,
całkowicie uzależniona od człowieka
karmienie dzikich jeszcze może da radę zorganizowac,one tam gnębione strasznie nie są,resztki też mają,nie jest to raj ale...
ale ta jedyna ocalona z zeszłorocznego miotu i wychowana przez ludzi :cry:

monika74 pisze:dzisiaj były pierwsze łapanki do mnie trafił taki śliczny gość

Ale przystojniak. :1luvu:

gayae pisze:Świnoujście
najpilniejsza ta koteczka z biura,
całkowicie uzależniona od człowieka

Gayae, jak będą foty i informacje, to można wysłać na maila pośrednictwa adopcyjnego zgłoszenie i my kicię poogłaszamy w trybie natychmiastowym. Link do pośrednictwa (jest tam formularz zgłoszeniowy i zasady zgłaszania ofert adopcyjnych): http://www.kociadolina.pl/fundacja,arty ... cyjne.html

O odrobaczanie zapytam. Obawiam się jednak, że możemy mieć kłopot od strony finansowej, jeśli chodzi o pokrycie kosztów spot-on'ów

Na tradycyjne odrobaczanie tabletką to chyba nas jeszcze stać, ale z kolei nie wiem jak to od strony medycznej jest (tzn. czy można od razu przy kastracji).

reddie pisze:O odrobaczanie zapytam. Obawiam się jednak, że możemy mieć kłopot od strony finansowej, jeśli chodzi o pokrycie kosztów spot-on'ów Na tradycyjne odrobaczanie tabletką to chyba nas jeszcze stać, ale z kolei nie wiem jak to od strony medycznej jest (tzn. czy można od razu przy kastracji).

Tabletek przy kastracji podać się raczej nie da, a znów po narkozie koty mogą mieć odruch wymiotny. Chyba, żeby na drugi dzień im podawać w jedzonku?

wciśnij dzikowi tabletkę :ryk:

nieprzytomnemu nie da rady,na trzeżwo nie wszystkim się da,w jedzeniu nie ma kontroli który i ile-dlatego myślałam o spocie
wiem że można taki duży dla psów,dzielic na mniejsze dawki,nie wiem czy można go otwarty przechowac,Monika jak się dowie da znac

nie mam zdjęcia tej kotuni,on ma ale w komórce,kiepskiej jakości
DT na cito poszukiwany

Nie wolno odrobaczać kota bezpośrednio po zabiegu, powinno się odczekać co najmniej tydzień.

Zapytajcie o koszt całkowity ewentualnego spota. Na razie wpłynęło na konto Kociej Doliny 80 złotych z przeznaczeniem na koty z zajezdni, więc można chyba przeznaczyć tę kwotę na odrobaczanie tych kotów.

e-dita pisze:Nie wolno odrobaczać kota bezpośrednio po zabiegu, powinno się odczekać co najmniej tydzień.

Spotem też nie?

reddie pisze:Zapytajcie o koszt całkowity ewentualnego spota. Na razie wpłynęło na konto Kociej Doliny 80 złotych z przeznaczeniem na koty z zajezdni, więc można chyba przeznaczyć tę kwotę na odrobaczanie tych kotów.

+100 od Puchatków dla Maciusia,które przeznaczyłam na pozostałe z zajezdni

O, faktycznie

Czyli mamy 180 PLN na koty zajezdniowe.

Spotem chyba można odrobaczać zaraz przy kastracji. Słyszałam z ust weta słowa, że przeciwwskazaniem do odrobaczania tabletką jest właśnie chyba odruch wymiotny. Ale mogę coś mylić, dlatego najlepiej zapytać jeszcze dokładnie weterynarza.

[quote="gayae"]Świnoujście
najpilniejsza ta koteczka z biura,
całkowicie uzależniona od człowieka
karmienie dzikich jeszcze może da radę zorganizowac,one tam gnębione strasznie nie są,resztki też mają,nie jest to raj ale...
ale ta jedyna ocalona z zeszłorocznego miotu i wychowana przez ludzi :cry:

[/quote

Jak znajdziesz transport to wyślij ją do mnie. Krzywda jej sie nie stanie :ok:

nastęny kot z zajezdni złapany i juz po kastracji znowu trafił sie kocurek tym razem prawdziwa dzika dzicz

IKA 6 pisze:
gayae pisze:Świnoujście
najpilniejsza ta koteczka z biura,
całkowicie uzależniona od człowieka
karmienie dzikich jeszcze może da radę zorganizowac,one tam gnębione strasznie nie są,resztki też mają,nie jest to raj ale...
ale ta jedyna ocalona z zeszłorocznego miotu i wychowana przez ludzi [/quote

Jak znajdziesz transport to wyślij ją do mnie. Krzywda jej sie nie stanie

bardzo Ci dziękuję za propozycję :1luvu:

ale to daleko-ciężko będzie znależć na taką trasę
mam nadzieję że znajdzie domek bliżej,będzie miała ogłoszenia na Kociej Dolinie, TOZ i kilku lokalnych stronach
szkoda jej,w ostateczności wezmę na DT do siebie,tylko sobie zablokuję miejsce niestety
kilka dni czasu na razie ma

mój poszedł wypuścić kastracika pingwinka,może uda mu się złapać następnego,mnie niestety kręgosłup odmówił współpracy po spacerku z kontenerem do weta(nie mogę dzwigac)
taxi ze względu na aromat zawartości transportera nie wchodzi w grę

30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Kto przegląda forum