Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

ojoj to niedobrze, a ja chciałem piłeczki odebrać i kilka plakatów pobrać

Satyr77 pisze:ojoj to niedobrze, a ja chciałem piłeczki odebrać i kilka plakatów pobrać

Mogę Ci je zabrać do schroniska.

O super

Będziemy w sobotę, kilka tych plakatów kotylionowych poprosimy to w Skierkach się rozwiesi.

Sis pisze:Myszeńko - ciężko jeśli chodzi o dt to w tej chwili chyba nie mamy wolnego a jak małe te maluszki? potrafią same jeść?

Póki co złapana jedna szylkrecia - przecudowna, .... tylko ugilona na maksa.

annskr pisze:To ta bida zaglucona:

Annskr ma nadzieję złapać resztę ... tylko co z nimi zrobić ? :cry:

Kotki -podrostki, mają pewnie już ponad 4 msc :twisted:

Satyr77 pisze:O super Będziemy w sobotę, kilka tych plakatów kotylionowych poprosimy to w Skierkach się rozwiesi.

Satyr, jeśli macie jechać specjalnie po plakaty, może Ci je prześlę kurierem, tak jak ostatnio serwisy :wink:

Gosiaa i tak się wybieraliśmy do schronu, a przy okazji weźmiemy plakaty przywieziemy klatkę, jeszcze nie bardzo wiem do kogo ale to już się załatwi, więc nie jedziemy specjalnie po plakaty :wink:

w piatek przywioze do CC koc,koldre i poduszki dla kotkow..

11.03.2010 pomogliśmy odejść Bodziowi (Matiemu).
[*] Czekaj tam na nas Skarbie.
http://img169.imageshack.us/img169/342/imgp2125.jpg

hydra_pl pisze:11.03.2010 pomogliśmy odejść Bodziowi (Matiemu).
[*] Czekaj tam na nas Skarbie.
http://img169.imageshack.us/img169/342/imgp2125.jpg

O Boże, jak to ? :cry:

Dlaczego ? Mati kotuniu kochany ... :cry:

On miał PNN. Słyszałam, że koty potrafią długo żyć z PNN. Dlaczego jemu dano tak mało czasu? On źle znosił robienie przy nim czegokolwiek, nawet karmienie.
Wymiotował, boję się że cierpiał. Kreatynina 6,4 od pewnego czasu, nie reagował na kroplówki.
Długo było dobrze... ostatnio tylko gorzej i gorzej. Nie chcieliśmy żeby cierpiał...
Ukochany kot TŻ-ta, jedyny, który spał zawsze z nami, nasz pierworodny...
Zasnął w moich rękach trochę przed 20-tą...
Mam dość.
W listopadzie moje Słonko kochane, teraz Pan Hrabia, a z Amigiem nie wiadomo co... co lipa... lipa totalna...

Hydra... współczuję Ci bardzo. trzymaj się.
wierzę, że z Amigo będzie już tylko lepiej... w końcu to najcudowniejszy kot na świecie... :1luvu:

bardzo mi przykro...
Z Amigo myślę, że będzie dobrze.

Na pociechę - Andrea ma na imię Dolar i zamieszkał we Wrocławiu u miłej pani, która niedawno straciła podobnego do niego kocurka.

Myśli że będzie dobrze trzymam się tak kurczowo, że aż ręce bolą.

hydra_pl pisze:11.03.2010 pomogliśmy odejść Bodziowi (Matiemu).
[*] Czekaj tam na nas Skarbie.
http://img169.imageshack.us/img169/342/imgp2125.jpg

Nie znałam Bodzia/Matiego, na pewno był wspaniałym kotem. Bardzo współczuję, hydra

Mati był kotem wiecznie schowanym pod posłankami - coś jak Laki Duszka.
W domu rozkwitł - i za ten dobry czas dla niego - dziękuję...

Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kto przegląda forum