
Tyle koteczka przeszła w tak krótkim czasie, miało być już ok - wysterylizowana, uratowana z uchylnego okna, miała czekać tylko na swojego człowieka, szkoda jej.
Pora na pewno nie jest dobra ale zaproponuję - może założy Pani Żabuni własny wątek żeby miała swoje miejsce - nowe zdjęcia mile widziane.