ok.dzięki;-) dam znać.
ja mówię, na razie są to tylko 3 kotki, w tym nie jestem pewna czy wszystkie bezdomne. Zdaje się że przynajmniej 1 z nich ma włascicieli na parterze i czasem wychodzi. Muszę się rozeznać dokładniej w sytuacji, żeby nie było problemów. Powiem Wam, że nie wiem, czy to moje osiedle jakieś specyficzne, czy czasy się zmieniły, bo mieszkam na małym ogrodzonym osiedlu, bloki 3-4 letnie, większość młodych ludzi z dziećmi...i mnóstwo kotów! Wielu ludzi ma koty! po 2-3, mało kto ma po 1 sztuce;-) Ci co mieszkają w mieszkaniach z ogródkiem lub na wyższym parterze wypuszcza je żeby sobie pobiegały po osiedlu, choć ja nie byłabym chyba do tego skłonna, i mieszkam na 3 piętrze więc to wogóle bez sensu. Ci co są przeciwko kociakom, to raczej starsi ludzie. Do tej pory znałam schemat że to właśnie starsi biorą sobie, i opiekują się kocikami.