
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
katikot pisze:Czy któraś z Was wie może, czy ten kocurek jest wykastrowany? Moja współlokatorka wczoraj przeglądała zdjęcia w tym wątku i ten kot "wydał jej się podejrzany" - tzn. wydaje jej się, że może być to nasz uciekinier Gapcio. Mi się nie widzi, ale lepiej sprawdzić. W razie czego podeślę ojca do schronu - ja niestety mieszkam w Krakowie.
A, i jeszcze: czy Roman jest już długo w schronisku? Bo on też jest gapciopodobny - my już w każdym burym widzimy naszą zgubę
Gibutkowa pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:To popracujcie nad nim troche,bo moze DS bym mu dala...No i jak on z kuwetka i kontaktem do innych kotów?Bo jedna "wariatka'-Kitka mi starczy
Czyżby kolejny kandydat do miauczenia po niemieckuJak tam sprawa emigracji kotków za nasza zachodnią granicę? Cos już wiadomo więcej?
EDIT: Żle przeczytałam. Zamiast DS przeczytałam DT i dlatego przyszedł mi do głowy ten pomysł z niemcami szczególnie że chłopak ciooorny jak noc
BOZENAZWISNIEWA pisze: zeby do mojego meża "usmiechnac"sie troszke potrafił...
Gibutkowa pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze: zeby do mojego meża "usmiechnac"sie troszke potrafił...
Hehe![]()
Jak ja mam dobrze że mój TŻ też kociarzI jak moja kota broi i ją zrugam to tylko słyszę co chwilę: "Eeeej... nie krzycz na nią"
![]()
Nawet ostatnio (jak mu pokazywałam Kamilke i wyłam po nocach nad tą bidą) to stwierdził że jak będziemy na emeryturce albo będziemy mieć pracę w domu (i oczywiście będziemy na swoim) to może byśmy założyli szpitalik dla zwierzątKooocham go za to, tego mojego Kociarza
katikot pisze:Czy któraś z Was wie może, czy ten kocurek jest wykastrowany? Moja współlokatorka wczoraj przeglądała zdjęcia w tym wątku i ten kot "wydał jej się podejrzany" - tzn. wydaje jej się, że może być to nasz uciekinier Gapcio. Mi się nie widzi, ale lepiej sprawdzić. W razie czego podeślę ojca do schronu - ja niestety mieszkam w Krakowie.
A, i jeszcze: czy Roman jest już długo w schronisku? Bo on też jest gapciopodobny - my już w każdym burym widzimy naszą zgubę
BOZENAZWISNIEWA pisze:...
Z tymi Niemcami to jescze nic na 100%,bo Julita najpierw wyłapuje biedy z ulicy......
Mruczeńka1981 pisze:Ja bardzo chętnie wyeksportowałabym futerka,tylko musiałbyś napisać jakie koszty to ze sobą niesie i czy koty muszą być super zdrowe ,czy to sprawdzony domek i jak to organizacyjnie wygląda:)
Bez takiego wsparcia w tym roku nie mamy szans na sukces. Ja już wyadoptowałam wiele kotów do Niemiec i jestem zadowolona
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 569 gości