Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 05, 2024 10:22 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

iza71koty pisze:Maja
Obrazek
Obrazek



"Opiekunowie" Majeczki nas oszukali, twierdząc, że jest wysterylizowana. Teraz większość czasu kicia spędzała u nas na podwórku, a więc Iza namierzyła kociaki.
5 tygodniowe kociaki( sztuk 4) są już w domu, podobnie jak mama. Maja jedzie teraz na zastrzyk, bo ma mocny stan zapalny listwy mlecznej( nie karmi, wiec trzeba zatrzymać laktację). Koteczka siedzi z 2 maluszkami w kenelu, ma dość dobry humor, ale się potomstwem w ogóle nie interesuje. Kociaki samodzielnie już jedzą. 2 zabrane wczoraj mają lekko chore oczka. 2 zabrane 3 dni temu są zdrowe.


Zabraliśmy dwójkę, bo kicia resztę w szopie schowała, w szopie do której nie mieliśmy dostępu. Wczoraj Iza uprosiła sąsiadkę żeby pozwoliła tam zajrzeć.

Tak wygląda w tej szopie( szopa ogólnie przeznaczona do rozbiórki):




Wcześniej Iza myślała, że kicia została z 1 kotkiem, ale okazało się, że jednak z dwójką.

Po za zastrzykiem wet dzisiaj określi, kiedy można najwcześniej przywieźć kotkę na sterylizację. NIE mamy już darmowych zabiegów, wiec gdyby Ktoś zechciał się dołożyć to będziemy bardzo, bardzo wdzięczni.

2 kotki zdrowe nie siedzą teraz z rodzeństwem.
2 dziewczynki:
Obrazek

2 zabrane wczoraj, dziewczynka i kocurek. Oboje mają lekko chore oczka
Obrazek Obrazek Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1761
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob paź 05, 2024 11:00 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Paragon za zastrzyk.
Maja już w domu
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1761
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob paź 05, 2024 12:14 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

NIE mamy już darmowych zabiegów, wiec gdyby Ktoś zechciał się dołożyć to będziemy bardzo, bardzo wdzięczni.

Ja chętnie dorzucę grosz, poproszę o instrukcje.

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 05, 2024 21:58 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

errato pisze:
NIE mamy już darmowych zabiegów, wiec gdyby Ktoś zechciał się dołożyć to będziemy bardzo, bardzo wdzięczni.

Ja chętnie dorzucę grosz, poproszę o instrukcje.


Pięknie :1luvu: dziękujemy :1luvu: .Myślę że może poprosimy aby Szymkowa powoli zbierała na zabieg u Siebie.


Szymkowa możemy prosić? :oops:

Kotka warczała wczoraj na maluszki.Zapalenie listwy potworne.Dostała zastrzyk.Lekarka kazała zabrać maluszki i dać kotce odpocząć.

Zabiegów darmowych miasto już nie ma.Dla mnie jako Opiekuna koszt zabiegu-bo wcześniej pytałam -to bodajże 250 zł.Ale się upewnię.Musimy teraz odczekać te 2-3 tygodnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31589
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 05, 2024 22:55 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Te 2 pierwsze maluszki po prostu do mnie wyszły pod tej szopy jak przyszłam z ciepłym jedzeniem do kotki.Najpierw wyszedł jeden.Poświeciłam latarką i zobaczyłam że jest jeszcze jeden.Odniosłam maluszka do domu.Było mu zimno.Wróciłam i wtedy wyszła ta malutka tricolorka.Pierwsza wyszła ruda.Swięce i widze-siedzi kotka warczy a za nia jeszcze jeden maluch.Biało rudy.Pognałam z tym drugim malcem do domu i chciałam wrócić po trzeciego i jakoś wywabić kotkę.Ale kotka siedziała już głęboko pod szopą i zasłaniała kociaka.


Pomyślałam coś jest nie tak.Nie znają mnie wyszły-kotka im na to pozwoliła.Myślę posiedzą dwa w domu-ogrzeją się.Dwóm będzie rażniej.Najwyzej nakarmie-odsikam - a jak kotka zostanie z jednym to i wiecej pokarmu dla niego i lepiej się nim zajmie i go ogrzeje.Póki nie uda się ich wygarnąć razem.No i przez dwa dni nic sie nie udało.Widziałam kotkę biegającą po dachu w tą i z powrotem i nawet myślałam ze przeniosła kociaka.Wtedy myślałam ze został jeden.Swieciłam tą latarką.Wsuwałam jedzenie pod komórkę ale nic tam nie widziałam.

No i mówi się trudno.Wczoraj już miałam dosć bo mówię -kurde dwa w domu-cieplutko mają-jedza powolutku choć na razie odsikuję a tamten tam biedny Bóg wie gdzie i w kiepskich warunkach.Poszłam do sąsiadki poprosiłam o otwarcie komórki-wyjaśniłam sprawę.Poszłabym może od razu ale-nie gadamy ze soba już bardzo długo.

No i patrze siedzą.W takiej skrzynce drewnianej-kilka minut wcześniej widziałam jak kotka pobiegła po dachu na podwórko obok-wiec chciałam wykorzystać czas ze jej nie ma.Wilgoć potworna-dach tam przemaka-wiec kotka wybrała jedyna w miarę jako takie miejsce-tą skrzynkę z resztką drzewa w srodku-zasłonięte to było taką płytą pilśniową.Tylko dzięki temu im sie tam nie lała woda-bo dach przemaka totalnie.

I ta malutka tricolorka idzie do mnie i miauczy.Potem mówię-kurcze to inny kociak.Rudy miał być przecież.No i siedzi skulony wciśnięty.I warczy.Jako jedyny.Kociaki do domu i zaraz kotka sie pojawiła.Nie chciałam aby mi leciała szukać małych w tej komórce-to od razu na ręce i do domu.No i cała trójka do kenela.I burczenie się zaczęło.

Myślałam ze jest zła.Ze w domu.Ze moje koty widzi.Dałam jeść.Zjadła.Potem maluszki pojadły troszeczkę.Ale widzę ani ich nie woła.Ani nie myje ani one do niej nawet nie idą.Jak odtrącone.Mysle poczekam do rana.Dałam jej rano jeść.Zaczęłam dotykać bo siedziała całą noc prawie w kuwecie a tu twarde jak skała wszystko.No i do weta.

Wiedziałam ze musi dostać zastrzyk na powstrzymanie laktacji.Poprosiłam Męża-zapakowałam kotkę i z nia pojechał.Zeby Wetka ją jeszcze dokładnie obejrzała.Ten stan trwał już pewnie parę dni-no i mogłoby sie to dla wszystkich bardzo żle skończyć.Te dwa maluszki ostatnie miały już zaklejone po jednym oczku.U Rudego wogóle duzo ropy wyszło przy odklejaniu.Zakropliłam wczoraj i już po nocy w ciepłym duża różnica.Ona sie nimi poprostu nie zajmowała wcale.Bo ja bolało i gorączkowała.Więc ich nawet nie ogrzewała ciałem.Tutaj w kenelu jeszcze rano patrzała na nie jak na zlo konieczne.Dopiero jak wróciła od Weta-widać było ze jej trochę lepiej.A potem się załatwiła.I to dość solidnie.I siusiu dwa razy i kupka dwa razy.Myślę ze ten ból jej chyba nawet to uniemożlwiał.

Damian sprawdził dokładnie czy nie ma więcej.Ale na wszelki wypadek wsunęłam tam pod spód wczoraj i dzisiaj jedzenie.Nic nie słychać ale no wiadomo przezorny zawsze ubezpieczony.Trzeba jeszcze parę dni obserwować.Zostawiać coś do jedzenia.Tak na wszelki wypadek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31589
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 06, 2024 2:34 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Też się dołoże 50 zł do stertylki, tylko wyślę za tydzień, 14.X. Do Szymkowej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 06, 2024 9:36 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

2 dziewczynki:
Obrazek

2 zabrane wczoraj, dziewczynka i kocurek. Oboje mają lekko chore oczka
Obrazek Obrazek Obrazek[/quote]


jakie one śliczne
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 06, 2024 10:26 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

jolabuk5 pisze:Też się dołoże 50 zł do stertylki, tylko wyślę za tydzień, 14.X. Do Szymkowej.



Ślicznie :1luvu: dziękujemy :1luvu: :201494

Rozsyłam już powoli wieści po znajomych-oby się domki dobre znalazły. :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31589
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 06, 2024 12:15 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Cudne dzieciaczki, maja szczęście, że je uratowałaś :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie paź 06, 2024 13:20 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

jolabuk5 pisze:Też się dołoże 50 zł do stertylki, tylko wyślę za tydzień, 14.X. Do Szymkowej.


Mam już zgłoszenia:
jolabuk5 - 50
errato - 50
JózefK - 200

Izo,
Wysłałam do Ciebie 70 zł za ten zastrzyk.

Mamy na sterylkę. Czy pozostałe pieniądze przeznaczymy na maluchy (leczenie lub jedzenie)?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie paź 06, 2024 19:43 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Niech Iza zdecyduje.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 06, 2024 20:02 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Szymkowa pisze:
jolabuk5 pisze:Też się dołoże 50 zł do stertylki, tylko wyślę za tydzień, 14.X. Do Szymkowej.


Mam już zgłoszenia:
jolabuk5 - 50
errato - 50
JózefK - 200

Izo,
Wysłałam do Ciebie 70 zł za ten zastrzyk.

Mamy na sterylkę. Czy pozostałe pieniądze przeznaczymy na maluchy (leczenie lub jedzenie)?


Ogromnie :1luvu: Wam :1luvu: dziękuję. :201494 Ogromnie. :1luvu: Mega błyskawiczna akcja.No w szoku jestem. :D Pomyślę.Jestem wykończona.Dziękuję.

Kici zszedł cały stan zapalny. :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31589
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 06, 2024 20:07 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Szymkowa pisze:Czy pozostałe pieniądze przeznaczymy na maluchy (leczenie lub jedzenie)?

Iza na pewno będzie wiedziała, na co przeznaczyć resztę...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 06, 2024 20:22 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Zapraszam po perfumy na nowy bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=219377
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31589
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 07, 2024 0:25 Re: Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Izo
numer mojego telefonu znasz. Napisz sms ( komórkę mam wyłączoną ) na kiedy jest zabieg. I czy 250, czy też więcej. Nawet jak wyjdę z pracy o północy, to przeczytam i zrobię przelew.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Francis12 i 143 gości