

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Damian- iza71koty pisze:Sówka też już nie jest w stadzie. Od ponad miesiąca jej szukaliśmy. Sówka dawała się głaskać tylko mi oraz Pani- starsza kobieta, do której ta kotka należała- Pani kotkę przyniosła na działki i dawała jej kilka razy w tygodniu jeść. My ją wysterylizowaliśmy i dawaliśmy jedzenie codziennie. Ostatnie 2 lata to Pani już w ogóle nie przychodziła na działki i Sówka była zdana tylko na nas.
Sówka teraz jest u niej w domu. Zabrała ją poturbowaną- żadnych większych obrażeń. Albo poturbował ją pies, albo lekko potrącił rower, samochód. Ogólnie wszystko ok. Pani straciła domowego kota jakiś czas temu więc postanowiła Sówkę zabrać i nie wie, czy kotkę odwiezie jak ta wydobrzeje.
W tym miejscu, gdzie karmiliśmy Sówkę ostatnio miałem kilka nieprzyjemnych zajść. Ludzie się o koty czepiają, że są karmione na alei, albo, o to, że w ogóle tu są jakieś koty i, że mamy je zabrać. Jedni spuszczają psy żeby się wybiegały, inni pijani się awanturują. Więc kocią stołówkę z tego miejsca przenieśliśmy kawałek dalej, przed bramami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Olivka1212 i 62 gości