Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

[mirka_t]

Wczoraj wetowi coś wypadło i sterylka Niny została przezunięta na przyszły tydzień.

A to dzisiejsza Nina.

[egwusia]

["mirka_t"]

Grzdyl

[Marudka]

To małe jest rozbrajające
Skończył się bazarek książkowy. Dzięki aktywnej licytacji forumowiczek nazbierało sie prawie 150 zł - przelałam 2/3, czyli 100zł na Twoje konto.

[mirka_t]

Marudka bardzo dziękuję. Potwierdzę wpłatę w wątku bazarkowym.

[Marudka]

[Martinki]

A Nina już wogóle nie mieszka w klatce, czy tylko ją na troszkę wywaliłaś na balkon i zaraz tam wraca?

[dragonfly.87]

śliczna ta Ninka

[mirka_t]

Martinki na balkon Ninę wyniosłam. Ona sama nie oddala się zbytnio od klatki.

[anulka111]

pieknie wyglada

[mirka_t]

Dzisiaj trochę zdjęć Maszy i Czesia.

[mirka_t]

Takie u nas nudy.

Chcę wyrzucić tapczan na którym obecnie stoi klatka kociąt tylko nie ma kto go wynieść. Przypomniałam sobie, że w piwnicy mam stary stół kuchenny. Gdybym na nim postawiła klatkę to pod stołem zyskam miejsce na legowiska. Stół w piwnicy znalazłam tylko nogi od niego gdzieś sa pod gratami upchnięte. Może ktoś ma na zbyciu stabilny i spory stół?

[egwusia]

No , REWELKA-takich nudów pozazdrościć-



Stołu, który byłby stabilny to wogóle nie mam tak że nie pomogę...

[anulka111]

podoba mi sie ta nuda stolu na zbyciu nie posiadam , ale pomysl swietny

[mirka_t]

Dzisiaj koło południa villemo5 zawiozła kotkę z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100105 do Torunia. Tam wet Fundacji Kot wysterylizował kotkę i wyczyścił jej zęby. Nie była ciężarna. Zaraz po sterylce Agn przywiozła kotkę do Bydgoszczy. Plamka jest już u mnie a to jej prawdziwe oblicze.

[Agn]

Plama zdecydowanie nie jest młodą kotką. Fakt, u kota, który dużo czasu spędził na wolności [być może całe życie], trudno jest ocenić wiek. Jednak Plama ma przynajmniej 6 lat, ale równie dobrze, może mieć 16. Stan `zużycia` organizmu wet ocenił na 10. W trakcie sterylki okazało się, że macica jest w bardzo złym stanie. Zęby, a raczej ich resztki, Mirka pokazała na zdjęciu. Plamka ma jeszcze jeden `defekt` - uszkodzoną, zmętniałą źrenicę, na to oko nie widzi.
Biedna, stareńka kicia...