Kociaki z hoteliku w Tychach-proszą o pomoc fin. dług 700zł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 14, 2009 22:11

W domku w Częstochowie jest już mały kociak i Pani chce wziąć Morelkę, aby małemu się nie nudziło. Jest do godziny 16 w pracy. Ma 2 pokoje i razem z Ludwisiem przygotowuje domek na przywitanie Morelki.
Następnym razem przy rozmowie poproszę o adres i spytam się czy ktoś może przyjść na wizytę przed adopcyjną.
Milka jest bardzo smutna :placz: Nikt się o nią nie pyta, a ona dłużej już nie chce siedzieć w boksie :cry: Ucieka za każdym razem jak ma tylko okazję :( I często miauczy takim głosikiem prosząco-błagającym :cry: Kto da dom Mileńce :?:

benita92

 
Posty: 725
Od: Nie cze 28, 2009 10:33
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 14, 2009 22:18

Milka chce uciekać z klatki, wykorzysta każdy moment by zeskoczyć na ziemię. Nie pasuje do metalowych krat...
Gustaw i Gracja dostały dziś ostatnie zastrzyki - nie są grzecznymi pacjentami :lol: Zwłaszcza Gracja.
Morelka jest przeurocza :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto lip 14, 2009 22:37 przez Korciaczki, łącznie edytowano 1 raz
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lip 14, 2009 22:36

Oj tak Gracja nie jest grzeczna przy zastrzykach. Dzisiaj ją trzymałam do ostatniego zastrzyku i mnie przedziurkowała jak kasownik bilety w autobusie :D Za kilka dni Gracja i Gustaw dostaną szczepionkę na kocie choroby. Kto ich pokocha :?: :( Nikt się nie pyta o te maleństwa :placz: Kto im da odrobinę miejsca we własnym sercu :(
Gracja, Gustaw, Milka i rudo-biały maluszek (jeszcze bez imienia)

benita92

 
Posty: 725
Od: Nie cze 28, 2009 10:33
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 15, 2009 5:19

hop kociaczki!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 15, 2009 18:56

Hop hop :)
Ja myślę, że rudemu trzeba by było dać jakieś imię, które pasowałoby i pannie i kawalerowi, bo nie może być bezimienny aż dorośnie ;) Jak się czuł dzisiaj?
Hm... może Toffi? Bo ma kolorki słodkie jak karmelowe alpenliebe :lol:

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 15, 2009 20:05

benita92 pisze:Oj tak Gracja nie jest grzeczna przy zastrzykach. Dzisiaj ją trzymałam do ostatniego zastrzyku i mnie przedziurkowała jak kasownik bilety w autobusie :D Za kilka dni Gracja i Gustaw dostaną szczepionkę na kocie choroby. Kto ich pokocha :?: :( Nikt się nie pyta o te maleństwa :placz: Kto im da odrobinę miejsca we własnym sercu :(
Gracja, Gustaw, Milka i rudo-biały maluszek (jeszcze bez imienia)

A może ja wysłałabym Korciaczkom te filmiki, one by to jakoś poskładały i zamieściły u siebie? Zrobiłybyście to? Macie rękę do tych filmików :)

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 15, 2009 21:40

Maluch ma na imię Tofik tak zadecydowała mama Korciaczek. Więc Tofik (tak dałam też na imię synowi Milki, który dwa dni po przyniesieniu do mnie znalazł dom) ma dzisiaj kryzys, ale dostał leki obniżające temperaturę. Trzymam kciuki za zdrowie Toficzka.
Reszta kociaków czuje sie dobrze. Gracja, Gustaw są już zdrowi. Wczoraj dostali ostatnie zastrzyki. A za kilka dni dostaną I serię szczepionek na kocie choroby. Być może, ale nie chcę zapeszać będzie domek dla Gustawa, a i może dla Gracji. Tylko o biedną Milkę nikt nie pyta. Ona tak bardzo pragnie być w nowym domku. Ma bardzo smutne oczka, aż serce boli jak patrzę na nią :cry:
Jutro idzie do nich Luinloth.

benita92

 
Posty: 725
Od: Nie cze 28, 2009 10:33
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 15, 2009 21:45

Podniosę...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro lip 15, 2009 22:15

I jak długo jeszcze beda zamkniete w klatce , w hoteliku , to nie jest miejsce dla rozbrykanych kotów , kto da im dom ???
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lip 16, 2009 8:10

trzymam kciuki za zdrowie kociakow - Tofiku, walcz!!! - i za domki :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 16, 2009 10:48

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 16, 2009 23:41

Dzisiaj nie byłam u kociaków, ale dzwoniłam, aby się dowiedzieć o stan zdrowia (jak na razie) Tofika i pozostałych kociaków. Z jego zdrówkiem jest lepiej. Być może będzie miał domek. Korciaczki czy ktoś kontaktował się z Wami w tej sprawie Jest zainteresowana jedna rodzina adopcją Tofika.
Gracja i Gustaw dostali dzisiaj szczepionki na kocie choroby. Jest nimi zainteresowana jedna rodzina :ok: Byli odwiedzić kociaki i postanowili nie tylko Gustusiowi dać domek, ale i Gracji :D Jestem z nimi umówiona na adopcję w poniedziałek, ale chyba się wybiorę w sobotę :D Potrzebujemy wolny boks na dziką kotkę po sterylce.
Biedna Milka nikt o nią nie pyta, a ona tak tam cierpi w zamknięciu. Kto da jej domek? Kto ją pokocha? Jest taką spokojną i grzeczną kotką. No kto :(

benita92

 
Posty: 725
Od: Nie cze 28, 2009 10:33
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lip 17, 2009 8:31

Tofik już nie wygląda jak umierające kociątko :) Gorączki nie ma i przytyło mu się. Chyba będzie charakterny ;)
Fajnie będzie, jak kociaki poznajdują domki. Tylko co z Milką, to taka fajna kicia...

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lip 17, 2009 10:27

Dzisiaj jadę do weta i dowiem się czegoś więcej o osobach chcących wziąść Tofika. Przez telefon nie zrozumiałam więcej coś przerywało. Faktycznie kociak ma ogromne szczęście, że trafił na tak wspaniałe Korciaczki i na weta :D Oby szybko stanął na tych swoich czterech łapkach :ok:
Z adopcją Gustawa i Gracji umówiłam się na tą sobotę. Pani jest bardzo przejęta nową sytuacją pojedzie dzisiaj do sklepu i kupi nowe legowiska, miseczki i wszystko co jest potrzebne kociakom. Oby maluch się tam miały jak u Pana Boga za piecem lub na piecu cieplutko i milutko. Jutro coś napiszę o tym domku jak zobaczę co i jak.
A co z Mileńką nie wiem. Nie ma szczęścia jak na razie, ale mam nadzieję, że ktoś wypatrzy ją i się w niej zakocha bo jest warta tego. Nie ma dziewczyna szczęścia dwa razy wyrzucano ją z domku :(

benita92

 
Posty: 725
Od: Nie cze 28, 2009 10:33
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lip 17, 2009 11:03

wklejcie fotke Milki, na pewno sie ktos zakocha... oby juz na cale jej zycie... :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 137 gości