Feliway kupisz w większości internetowych zoologicznych, pewnie w stacjonarnych też. Niestety nie jest tani (chyba cos ok 80 zyli, starcza na miesiąc) ale to sie tosuje tylko przez pewien czas. To feromony policzkowe, z dyfuzorem właczanym do kontaktu tak jak niektóre odświeżaczepowietrza.
Krople Bacha - sporządza ryśka

Skład dostosowany do konkretnego kota i konkretnej sytuacji. Nie jest to lek, a krople z wyciągami roślinnymi o bardzo niskim stężeniu, choć nie-homeopatycznym. Całkowicie bezpieczne. Ostatnio 30 zł płaciłam, tyle ze je podaje sie z jedzeniem/piciem - 4 krople 4x dziennie. A skoro Maciuś nie chce, to może być trudne... Buteleczka starcza na miesiąc.
A może - skoro już raz oznaczył teren, uzna że już pachnie Maciusiowo i wystarczy?
Zasadniczo koty nie są przystosowane do niejedzenia/niepicia, takie incydenty są bardzo szkodliwe dla ich zdrowia

Myślę że jeśli będzie miał spokój i dostęp do jedzenia/picia to się wkrótce skusi na przegrychę

U mnie w takic sytuacjachsprawdzało sie kocie mleczko, większość futerlubi. Najlepza (i najtańsza przy okazji) jest wg mnie polska Klara z OSM Łowicz.