Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

o matko, biedna nika :cry:

to nie twoja wina, wina nieodpowiedzialnych psich właścicieli

Amik [']['] :cry:

Milenka [']['] :cry:

o rany, straszne

jak można być tak nieodpowiedzialnym za swoje psy :!:

nika28, podziwiam Twoje zaangażowanie.
a co z tym domem w Wawie dla Zibiego? bo w jego wątku nie znalazłam info, że trafił do DS... nie udało się z transportem? trzymam kciuki

bekos pisze:a co z tym domem w Wawie dla Zibiego? bo w jego wątku nie znalazłam info, że trafił do DS... nie udało się z transportem? trzymam kciuki

Dzisiaj się dowiem czy domek nie zrezygnował... Bo różnie z tymi domkami bywa...

trzymam kciuki i czekam na info
:ok:

Bekos, info na Euzebiuszowym wątku :ok:

A ja wczoraj zeszłam do piwnicy po klatkę kennelową, bo miałam zamiar trochę po sterylizować w pewnym rejonie... A klatka została skradziona :roll:

. Dobrze chociaż że mam klatkę po króliku... Może nie jest za duża, ale spokojnie dzikusy mogą w niej posiedzieć te 10 dni... Tylko szkoda tamtej klatki, bo tamta chociaż się składała, a ta... :roll:

Kilka dni temu widziałam wielkiego, burego kocura na Dąbrowie, kastracja go nie ominie :twisted:

Tydzień temu idąc na Dąbrowie koło jednego z bloków zobaczyłam koty. Leżały trzy czarno-białe. Dzisiaj też tam szłam, czarno-białe to ok. 4-mies. kociaki. Była też mamka (chyba już w ciąży, bo brzuch duży) i biały kot. Niedaleko tego bloku koło ulicy znalazłam zabitego czwartego kociaka. Na pierwszy rzut oka nie wyglądało tragicznie, ale później zobaczyłam że ma coś z głową, tak jakby ktoś mu przywalił kamieniem w główkę :cry:

. Maluszku... [*] :cry:

Dzisiaj jeszcze wieczorem tam pójdę, bo teraz tam jest pełno ludzi, maluchy siedzą w piwnicy i nie chcą podejść...

i jak? co słychac u kociej rodziny? masz jakieś plany z nimi związane?

bekos pisze:i jak? co słychac u kociej rodziny? masz jakieś plany z nimi związane?

Byłam tam w nocy. Ale nie wyszły na kicianie, chociaż jeden maluch siedział w okienku i obserwował... Nie dałam rady go złapać, tym bardziej że nie wzięłam nawet jedzenia... Ale dzisiaj wieczorem też zamierzam tam pójść.

Wczoraj w nocy jeszcze zastawiłam klatkę łapkę pod balkonem tam gdzie siedziało kilka kotów kiedyś, ale żaden się nie złapał. Znalazłam też w miejscu gdzie siedzi ten kot ze złamaną miednicą koteczkę tri. Ma z 6 mies. Dzisiaj spróbuję ją złapać. Był też kot, właśnie chyba ten ze złamaną miednicą, ale nie wiem bo chodził niby normalnie, ale co chwila siadał przodem do mnie. Ten kot i ta tri nie są dzikie, chodziły koło mnie, ale nie dały się pogłaskać, ani wziąć na ręce. Ale w sumie się nie dziwie bo jedzonka nie miałam...

Kurcze no

Byłam w tamtym miejscu gdzie jest tri.

Była tri z jakimś mniejszym buraskiem (miał chyba trochę rudego, ale nie widziałam dokładnie, bo było ciemno). Później przyszedł ten buras co wczoraj i czarna kotka.

One bardzo chcą podejść ale się boją

. A ja ich chyba w klatkę łapkę nie dam rady złapać, tam co chwila przechodzą jacyś ludzie i one się boją, a po za tym jakaś babka zaczęła się tak drzeć z balkonu że do kotów podeszłam, że tri uciekła do piwnicy

.

a co jej przeszkadza, że się do kotów podchodzi? wrrr
a miałaś ze sobą jakieś kocie żarełko?
to bardzo ruchliwe miejsce? może wcześnie rano spróbować, bo nocą to samej strach. chyba że masz kogoś do pomocy

bekos pisze:a co jej przeszkadza, że się do kotów podchodzi? wrrr
a miałaś ze sobą jakieś kocie żarełko?
to bardzo ruchliwe miejsce? może wcześnie rano spróbować, bo nocą to samej strach. chyba że masz kogoś do pomocy

Nie wiem.
Ale 80-letnia babcia mi raczej nic nie zrobi :lol:

. A koty siedzą na ulicy, więc nie rozumiem po co się drze.
Miałam żarełko, trochę pojadły.
One siedzą na trawniku, później jest chodnik i od razu ulica

. A ludzi strasznie dużo tu chodzi, dużo niemiłych, ale większość takich starszych babć które się wszystkiego czepiają...

czyli pozostaje Ci pora nocnoporanna

pięć godzin podczas których babcie śpią :twisted:

Niechaj Święta Wielkiej Nocy
Będą pełne Boskiej mocy
Aby zdrówko dopisało
I jajeczko smakowało!
Niech to będzie czas uroczy:
Życzę miłej Wielkiej Nocy!

nika, po udanej akcji w Głownie :ok:

, życzę Ci spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych

Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kto przegląda forum