Maszeńka - piękna roczna szylkretka - pojechała...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 7:44

Oj prawda, Zulusek jest cud miód i orzeszki :) i ma cudowny domek i Dużych :)


O Maszeńkę miałam zapytanie mailowe, więc coś się zaczyna kręcić wokół niej. Wysłałam Pani ankietę i zobaczymy.
A mała rozrabiara i diabełek jest słodki ;) i pozdrawia wszystkie Ciocie :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 9:27

Też się Zuluskiem pozachwycam :love: :love: :love:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 9:32

kurde znowu miau wariuje - dubel
Ostatnio edytowano Śro maja 27, 2009 10:34 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 9:36

to nie Zulus przecież tylko jakaś puma-grasant, Aśka nam ściemnia w żywe oczy! :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro maja 27, 2009 10:01

Fri pisze:to nie Zulus przecież tylko jakaś puma-grasant, Aśka nam ściemnia w żywe oczy! :twisted:


jedziemy na rozmowę poadopcyjną?? ;)

ja dostaję fotki na bieżąco, zapewniam, że ta puma to JEST Zulus :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 10:32

kurde znowu miau wariuje - dubel

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 10:35

miałam zapytanie mailowe w sprawie Maszy.
wysłałam Pani ankietę, zobaczymy.

Cieszę się, że zaczyna się coś dziać wokół malutkiej
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 14:21

Magda - a to dopiero początek! Wiem, że szybko znajdzie domek - TEN domek!

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro maja 27, 2009 22:29

Mam nadzieję że pani jakaś sensowna a nie kolejny ktoś, kto tylko nerwy szarpie :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 7:24

Pani w miarę sensowna. Jest tylko jeden problem i to dość poważny. Mianowicie zabezpieczenie okien.
Państwo mieszkają w jakimś wieżowcu w Wawie na 14 piętrze i Pani mi wyjaśnia, że aministracja absolutnie nie zgadza się na montowanie czegokolwiek do elewacji budynku.
Cytat:"17. Kot nie zawsze spada na cztery łapy- czy maja Państwo świadomość jakim ryzykiem dla kota jest upadek nawet z pierwszego piętra? Czy w związku z tym są Państwo gotowi założyć zabezpieczenia na okno lub balkon?
Niestety nie mamy takiej mozliwosci. Zdaje sobie sprawe, ze to moze byc problem. Mieszkamy na 14 pietrze, ale niestety nasz blok zostal tak skonstruowany, ze elewacja zewnetrzna jest jednoczesnie integralna czescia balkonow i systemu rynien odprowadzajacych wode. Mamy aboslutny zakaz montowania czegokolwiek – poczynajac od skrzynek na kwiaty czy anten satelitarnych a konczac na zabudowie balkonu na tej elewacji. W innym przypadku stracimy prawo do gwarancji oraz uslug narpwaczo-konswerwacyjnych calej elewacji bloku. Aria mieszkala tu z nami dwa lata i bardzo szybko zrozumiala, ze nie wolno wskakiwac na barierke balkonu ( parapetow w mieszkaniu w zasadzie nie ma). Z reszta nie byla tym zbytnio zainteresowana bo balkony sa przeszklone wiec wszystko widac z ziemi. Nie mniej, nigdy nie byla wypuszczana na balkon sama, a kiedy wychodzilismy z domu, okna byly tylko rozszczelniane. Nie ukrywam, ze na poczatku po przeprowadzce troche sie stresowalismy, ale potem okazalo sie ze nie ma czym. Acz teraz, z perspektywy czasu wiem, ze Aria juz wtedy byla słabsza i nie tak bardzo zainteresowana wskakiwaniem na wysokie barierki. Rozumiem, ze moze to byc problem, ale nic nie moge na to poradzic, dlatego mówie szczerze jaką mamy sytuację."
Zaproponowałam Pani moskitiery, a Pani ma się rozejrzeć za zabezpieczeniami na balkon, które nie musiałyby być mocowane do elewacji. Może jakieś podpowiedzi?
Poza tym w rodzinie od zawsze były koty, rok temu umarła Państwu 12 letnia kotka po 12 miesiącach walki z chłoniakiem.
W każdym razie myślę sobie, że jeśli nie zabepieczą tych okien, to nie oddam tam Maszy :( i myślę, że dla chcącego nic trudnego, prawda?

Zobaczymy, czy Państwu będzie zależało na tyle, by uczynić swój dom bezpiecznym. Dla przyjaciela na wiele lat powinno zależeć, prawda Cioteczki?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 7:38

gosiaa pisze:Mam nadzieję że pani jakaś sensowna a nie kolejny ktoś, kto tylko nerwy szarpie :evil:


przy kotach "okaleczonych" zazwyczaj nie trafiają się oszołomy :twisted: ale wyjątek potwierdza regułę, więc też mam nadzieję, że się Magda z kretynami nie będzie musiała użerać :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 8:21

Mam tak zabezpieczony balkon

Obrazek Obrazek Obrazek

sa to ramy w środku mają pręty, które są do niej przyspawane, jest pięć ram, dwie po bokach i trzy na środku. Nie są przymocowane ani do podłoża, ani do sufitu czy ścian, po prostu są ze sobą skręcone i tyle, nie było potrzeba niczego montować na stałe. Może to jest jakiś pomysł?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw maja 28, 2009 8:24

Mam tak zabezpieczony balkon

Obrazek Obrazek Obrazek

sa to ramy w środku mają pręty, które są do niej przyspawane, jest pięć ram, dwie po bokach i trzy na środku. Nie są przymocowane ani do podłoża, ani do sufitu czy ścian, po prostu są ze sobą skręcone i tyle, nie było potrzeba niczego montować na stałe. Może to jest jakiś pomysł?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw maja 28, 2009 9:34

Kurde no, ciężka sprawa, bo dom wygląda na naprawdę fajny i sensowny :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 9:38

gosiaa pisze:Kurde no, ciężka sprawa, bo dom wygląda na naprawdę fajny i sensowny :roll:


tak......ale nie wydam bez zabezpieczeń okna na XIV piętro.....a ona jednooczka. Zresztą dwuokiego też bym nie wydała. Oczami wyobraźni widzę jak wskakuje na poręcz balkonu.......koszmar.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Myszorek i 174 gości