Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2011 13:38 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

casica pisze: Uważałabym na Twoim miejscu. Jak rozumiem w złośliwy i chamski sposób sugerujesz jakąś moją nieuczciwość. Nie masz do tego żadnych podstaw.
To raczej Ty powinnaś uważąc na to co piszesz, to Ty zarzuciłaś Agn nieuczciwość, nie mając do tego najmniejszego prawa.
Za tego rodzaju sugestie można odpowiadać prawnie.
W mojej wypowiedzi nie było chamstwa, jeśli wiesz co to znaczy.
Natomiast w Twoich napastliwych i awanturniczych popisach jednego i drugiego jest pod dostatkiem.

Z mojej strony EOT, wątek nie jest o Tobie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie maja 08, 2011 14:01 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Tez proponuje zignorowac casice

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Pon maja 09, 2011 17:27 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Jana pisze:3/11/2010 485,75
23/11/2010 485,78
Te dwie faktury są częściowo opłacone poprzez nadpłatę (dwukrotne zapłacenie wcześniejszej faktury) w wysokości ponad 700,00 zł., wyrównanie zostanie dopłacone w najbliższym czasie. I to będzie ostatnia zapłata.


Niestety, owa nadpłata [dwukrotne opłacenie wcześniejszych faktur] nie znalazła potwierdzenia ze strony Doc.
Chciałabym wiedzieć, czy w takim razie również te faktury dostanę do zwrotu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 11, 2011 7:36 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Nadpłata powstała 18/10/2010, płacone były dwie faktury, w tym ta na kwotę 731,85 zł. pomyłkowo, drugi raz. Opis przelewu zawierał błędny numer drugiej faktury. Pismo w tej sprawie zostało wysłane do dra Krawczyka.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 11, 2011 8:01 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Oki.
Przekazałam tylko to, czego się dowiedziałam przedwczoraj.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2011 10:41 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Trochę mi zajęło przetrawienie pewnych rzeczy. Nigdy też nie sądziłam, że będę musiała napisać to, co poniżej, współpracując z fundacją tej rangi, co Fundacja ARGOS. Fundacja ta ma w ramach swojego statutu wpisaną funkcję kontrolną wobec innych podmiotów zajmujących się opieką nad zwierzętami - również `kontrolną` pod względem prowadzenia finansów przeznaczanych na tę opiekę.
Jeśli jakiekolwiek moje wnioski wyciągnięte przeze mnie na podstawie dostępnych mi [szczątkowych wszak] informacji nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, nic nie stoi na przeszkodzie, by zarówno Fundacja ARGOS, jak i Jana Zamięcka zamieściły do publicznej wiadomości stosowne dementi, które uzasadni błędność mojego rozumowania.
Jednakże `quis custodes ipsos custodies` [kto będzie pilnował samych strażników] i jeśli zarówno Fundacja ARGOS, jak i Jana Zamięcka sądzą, że sami takiej kontroli społecznej nie podlegają, to tkwią w błędnym przekonaniu.

Jedno trzeba przyznać - Jana jest mistrzynią insynuacji i sugerowania, że winni są wszyscy wokół, tylko nie ona. W tych niewielu postach, które wstawiła po mojej prośbie o rozliczenie dotyczące Funduszu Boguszyckiego - niczego nie wyjaśniła, za to udało jej się zasugerować, że to ja mam nieczyste sumienie w kwestii wykorzystania tych funduszy. Była do tego stopnia efektywna, że nawet casica dała się nabrać i usiłując iść za ciosem sugerowała `lewość` moich faktur.

Po raz kolejny jednak [jak zwykle] nie otrzymałam od Jany żadnych odpowiedzi na moje pytania. Zestawienia kotów zabranych z Boguszyc nadal nie ma. Zestawienie faktur nadal jest niedostępne z oficjalnej strony Fundacji ARGOS. Nie wspominając już nawet o przypisaniu konkretnych faktur do osób obejmujących tymczasową opieką zabrane koty - osób, które występowały o zapłacenie poszczególnych faktur. [Nie ukrywam, że szczególnie interesują mnie faktury warszawskie].
Pytania i prośby były proste. Co stoi na przeszkodzie, Jano, by po prostu odpowiedzieć?

Jestem osobą prywatną i z wpływów na moje prywatne konto funduszy, które są przeznaczane przez prywatnych sponsorów na koty, którymi się opiekuję, nie muszę i nie będę się tu rozliczać. Jako osoba prywatna zostałam poproszona przez Fundację Ostatnia Szansa o zabranie ostatnich siedmiu kotów - nosicieli FIV - z Boguszyc. Jako osoba prywatna, nie mogąca występować o prawo do prowadzenia publicznej zbiórki funduszy na swoich podopiecznych i nie mająca innych możliwości, którymi dysponują fundacje i stowarzyszenia by pozyskiwać fundusze na swoją działalność, prosiłam o możliwość korzystania z Funduszu Boguszyckiego w finansowaniu tych kotów tak długo, jak będzie on wypłacalny. Zgodę na to otrzymałam zarówno od Fundacji Ostatnia Szansa, jak również od Jany.

Jedyna aktualizacja zrobiona przez Janę, którą można sobie wyszukać [jeśli jest się oczywiście wtajemniczonym jak to zrobić] to takie zestawienie:
http://www.argos.org.pl/boguszyce/rozli ... 110510.pdf
[Podstrona, z której pochodzi rozliczenie: http://www.argos.org.pl/boguszyce/ w momencie wysyłania przeze mnie tego posta nadal, nie jest dostępna z oficjalnej strony Fundacji ARGOS]
Tych, którzy nie mogą się pozbierać po podsumowaniu kwot z moich faktur spieszę `pocieszyć`. W tym celu, żeby łatwiej było sobie unaocznić przez jaki czas ile kotów z Boguszyc u mnie przebywało, mały wykresik [Amika6 - ogromnie dziękuję za to zestawienie]:
Obrazek
A co z niego wynika?
Interesuje nas okres około 20 miesięcy kiedy to była otrzymywana pomoc z ARGOSA dla kotów z Boguszyc pod moją opieką [liczony jest okres od 15. 03. 2009 do 31. 10. 2010, bo w tym okresie były opłacane moje faktury - czyli dokładnie 596 dni - 19, 5 miesiąca].
Średnio w tym okresie przebywało u mnie `niecałe` 7 kotów/miesiąc [6,76].
Kwota pomocy uzyskanej z ARGOSA - 10.196,32
Średnia pomoc miesięczna z Funduszu Boguszyckiego - 521,20zł
Średnio na jednego kota za ten okres przypada miesięcznie - 78,14 zł
Tak wygląda ta oszałamiająca kwota w przeliczeniu na jednego kota z Boguszyc w moim domu.

W minionym tygodniu Doc przeprowadził rozmowę telefoniczną zarówno z T.Wypychem, jak i z Janą Zamięcką. Powodem wykonania telefonu przez Doc, było pojawienie się na jego koncie wpłaty z Argosa zatytułowanej `wyrównanie`. Wyrównanie do nadpłaty, której nie było. Próba uzyskania jakichkolwiek wyjaśnień od obu tych osób spełzła na niczym.
Z tego, co dowiedziałam się na temat tych rozmów wielce interesujące sa dwie kwestie.
Pierwsza pochodzi z wypowiedzi T.Wypycha: "Fundacja ARGOS nie miała podpisanej żadnej formalnej umowy z Agn, więc te faktury to tak w sumie po nic były wysyłanie i chyba Doc nie sądzi, że Fundacja ARGOS poczuwa się w jakikolwiek sposób do ich zapłacenia."
Mój komentarz:
1. Kto z domów tymczasowych, miał podpisaną formalną umowę z Fundacją ARGOS o refundację kosztów poniesionych w związku z opieką na kotami z Boguszyc?
2. Skoro Fundacja ARGOS nie poczuwa się do żadnych zobowiązań w związku z moimi ostatnimi fakturami, dlaczego [na podstawie czego] w ogóle refundowała jakiekolwiek faktury przesyłane przeze mnie?
3. Dlaczego [również w kontekście niepoczuwania się do jakichkolwiek zobowiązań ze strony Fundacji ARGOS] nie było żadnej informacji na ten temat w stosownym czasie i dlaczego nie dokonano zwrotu `niesłusznie` wysłanych ARGOSOWI faktur?
Druga kwestia pochodzi z rozmowy z Janą Zamięcką: "Chyba Doc nie sądzi, że mając przed sobą faktury za karmę i za leczenie ciężko chorego ślepego psa zabranego z Boguszyc, Jana nie zmieni swoich priorytetów. I że oczywistym jest, iż opłaci najpierw zabiegi ratujące życie, a nie karmę."
Mój komentarz:
Przez cały rok 2010 oraz początek 2011 nie było żadnych potrzebujących poza mną i osobami z Lublina a nagle w marcu 2011 pojawiają się jakieś zwierzęta, które wymagają szczególnych operacji, co staje się powodem `zmiany priorytetów` Jany i skutkuje nieopłaceniem moich faktur od listopada 2010. Faktury za opiekę nad tymi `nowymi` zwierzętami pojawiają się w podlinkowanym rozliczeniu dopiero po mojej wymianie zdań na PW z Janą na początku marca, a ja nadal nie mogę skutecznie upomnieć się o jakąkolwiek informację na temat moich faktur.
Czy w Boguszycach nie było w tym czasie innych zwierząt, które wymagałyby wsparcia z Funduszu Boguszyckiego? Dlaczego potrzebujące zwierzęta pojawiły sie dopiero wówczas, gdy zaczęłam się publicznie upominać o należne wszystkim [nie tylko mnie] informacje?

W piątek Doc odebrał pismo z Argosa, o którym w tym wątku wspomina Jana. Pismo również niczego nie wyjaśniło, na dodatek nie było do niego załączonych owych faktur, których ARGOS nie opłaci.
Wyrazem dobrej woli zarówno z mojej strony, a zwłaszcza ze strony Doc, jest domaganie się zwrotu faktur. Ponieważ należność za tak długo przetrzymywane faktury podlega egzekucji sadowej [komorniczej], a oczekiwanie ich zwrotu jest uznaniem zniesienia roszczeń Doc wobec Fundacji ARGOS.

Uważam, że zarówno Fundacja Argos, jak i Jana Zamięcka próbują coś zatuszować. Nie wiem co i aż boję się nad tym zastanawiać. Nie widzę innego powodu, dla którego od 2009 nie ma aktualizacji rozliczenia Funduszu Boguszyckiego, ani zamieszczenia oficjalnej informacji na stronie Fundacji o tym, jak zostały rozmieszczone wszystkie koty zabrane z Boguszyc.
Cisza jaka zaległa wokół aktualizacji rozliczeń na ponad półtora roku jest wg mnie znacząca. [Również znaczący jest `styl` w jakim zostałam potraktowana - jako natrętny petent, który w domyśle, z Funduszu Boguszyckiego utrzymuje swoje prywatne stado.]
Śmiem podejrzewać, że moje faktury, które Argos przetrzymał i nie opłacił, zostały wpisane w koszty Fundacji i dlatego nie mogę się doprosić ich zwrotu.

Jana, myślałaś, że jak będziesz insynuować moją nieuczciwość, to będę siedzieć cicho, nie upomnę się nawet o zwrot faktur i grzecznie po cichu spłacę swój dług u Doc, który mam dzięki Tobie i Fundacji Argos?

Jana to proste pytania. Wystarczy po prostu na nie odpowiedzieć.
Tak samo `po prostu`, jak domagałaś się takiej odpowiedzi ze strony mirki_t. Z tą różnica, że Mirka wielokrotnie odpowiadała na stawiane jej pytania, Ty - wcale.
Twoją postawę uważam za szczyt bezczelności i arogancji - od wszystkich na forum żądasz rozliczenia się, a to z kwarantanny, a to z ilości kociąt urodzonych ze znalezionej kotki, a to ze sposobu finansowania. Swoimi pytaniami i sugestiami dajesz do zrozumienia, że każdy ma coś `za uszami` a tylko Ty - w słusznej sprawie - dążysz do uzyskania wyjaśnień. [Bardzo żałuję, że nie miałam w owym czasie na tyle sprytu, by zacytować sobie `ku pamięci` słynny w kuluarach forum, post VVu, w którym żartobliwie pisze o tym, ile Ciebie kosztuje utrzymanie kotów i jak to się odbywa w Waszym domu.]

Przez trzy lata samodzielnie prowadzonej działalności nie miałam długu u żadnego weta [wcześniej zresztą też nie]. Dzięki Tobie, Jano, dzięki prostemu zaniechaniu informowania mnie o statusie moich faktur, utraciłam to, co było najcenniejsze i najdelikatniejsze w mojej działalności - płynność finansową. Udało Ci się zniszczyć wspólny wysiłek mój i osób ze mną współpracujących, tylko tym, że o niczym mnie nie informowałaś wtedy, kiedy powinnaś.
Za szczyt chamstwa i bezczelności uważam taki brak informacji.
Spróbuj teraz kogokolwiek z czegokolwiek na tym forum rozliczać - czy to będzie zmiana kapci przed kwarantanną łazienkową, czy to będą `cuda narodzin`, do których ktoś dopuścił, bo nie zdobył się na sterylkę znalezionej kotki w ciąży, czy to będą czyjeś źródła finansowania.
Po tym, co zrobiłaś [a raczej czego zaniechałaś] nie masz do tego ani żadnych podstaw moralnych, ani też żadnego prawa.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2011 11:17 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Agn pisze:(...)
Przez cały rok 2010 oraz początek 2011 nie było żadnych potrzebujących poza mną i osobami z Lublina (...)

Na zapłacenie jednej z faktur, wystawionej w kwietniu, lecznica czekała do grudnia.
Osiem miesięcy.
I być może czekałaby jeszcze dłużej gdyby właściciel lecznicy, pod koniec roku nie zaczął upominać się o uregulowanie należności.
Pisałam o tym w wątku Janci:
pixie65Śro Gru 01, 2010 22:44 pisze:Zanim powstanie nowy wąt, trzeba by domknąć stary.
Niezbyt sympatyczną kwestią finansową.
Dzisiaj, przy okazji prywatnej wizyty w lecznicy gdzie leczymy większość naszych tymczasów okazało się, że do tej pory nie zostały zapłacone faktury za leczenie Janci.
Właściciel lecznicy jest już dość mocno zniecierpliwiony, delikatnie mówiąc.
Pomijam szczegół, że ta sytuacja jest dla nas mocno niezręczna i może mieć wpływ na naszą dalszą współpracę z lecznicą.
Niewykluczone jednak, że z sytuacji tej mogą wyniknąć przykre konsekwencje także dla Fundacji Argos, jeśli tej sprawie zostanie nadany tak zwany bieg urzędowy. Dlatego zanim to się stanie - pozwoliłam sobie poruszyć tę kwestię w tym miejscu.

viewtopic.php?p=6744874#p6744874

Z tego co wiem kwiatkowa (prywatna osoba), również nie podpisywała z fudacją Argos żadnej umowy.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 16, 2011 11:19 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Straszne cwaniactwo ta fundacja. Moze wypadaloby to zglosic odpowiednim organom? W koncu to niczyj prywatny folwark tylko fundacja utrzymywana przez darczyncow

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Pon maja 16, 2011 11:51 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Agn pisze:[Bardzo żałuję, że nie miałam w owym czasie na tyle sprytu, by zacytować sobie 'ku pamięci' słynny w kuluarach forum, post VVu, w którym żartobliwie pisze o tym, ile Ciebie kosztuje utrzymanie kotów i jak to się odbywa w Waszym domu.]
Rzeczywiście, był taki mój żartobliwy post. Dopiero debiutowałem z pisaniem na forum i Jana mnie ostrzegła, bym z żartami na MIAU uważał. Nie podobało mi się to ostrzeżenie i nawet miałem do Niej o to pretensje. Okazało się jednak, że Jana wiedziała, co mówi, i Jej ostrzeżenia nie wynikały z wrodzonej niewiary w ludzi, tylko z forumowych doświadczeń.
Nie chciałem wierzyć, że istnieją (zwłaszcza, że na MIAU) ludzie, o mentalności szperaczy, którzy grzebią choćby w śmietnikach, by znaleźć coś, co się nada na jakiś haczyk na kogoś. [Zatem dobrze zrobiłem, że jednak opróżniłem swój kontener. :D ] Cóż, taka niesympatyczna przypadłość charakterologiczna.

Nie wiem, po co szukasz sobie nowych „wrogów”. Kiedyś już mnie zadziwił Twój oparty na nieprawdach atak na Janę i brak przeprosin, po moich wskazaniach w ilu miejscach rozminęłaś się z prawdą. Do dwóch razy sztuka. Odlajkowuję Cię.

A jeśli tak Cię bolą insynuacje, to proponuję, byś rozprawiła się najpierw z tym:

Uważam, że zarówno Fundacja Argos, jak i Jana Zamięcka próbują coś zatuszować. Nie wiem co i aż boję się nad tym zastanawiać.

A jeśli cenisz ścisłość, to zbioru powodów milczenia Jany nie wyczerpują opcje: jest zła, niesolidna, leniwa, niegrzeczna, czy tym podobne. To w ogóle nie musi wynikać z Jej charakteru, a przynajmniej ze złych – domniemanych czy prawdziwych – cech. Więcej w tej kwestii nie napiszę, bo nie mam upoważnienia. Taka mała insynuacyjka z mojej strony. Dla miłej odmiany – niejadowita. :mrgreen:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon maja 16, 2011 13:25 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

VVu pisze:
Agn pisze:[Bardzo żałuję, że nie miałam w owym czasie na tyle sprytu, by zacytować sobie `ku pamięci` słynny w kuluarach forum, post VVu, w którym żartobliwie pisze o tym, ile Ciebie kosztuje utrzymanie kotów i jak to się odbywa w Waszym domu.]
Rzeczywiście, był taki mój żartobliwy post. Dopiero debiutowałem z pisaniem na forum i Jana mnie ostrzegła, bym z żartami na MIAU uważał. Nie podobało mi się to ostrzeżenie i nawet miałem do Niej o to pretensje. Okazało się jednak, że Jana wiedziała, co mówi, i Jej ostrzeżenia nie wynikały z wrodzonej niewiary w ludzi, tylko z forumowych doświadczeń.
Nie chciałem wierzyć, że istnieją (zwłaszcza, że na MIAU) ludzie, o mentalności szperaczy, którzy grzebią choćby w śmietnikach, by znaleźć coś, co się nada na jakiś haczyk na kogoś. [Zatem dobrze zrobiłem, że jednak opróżniłem swój kontener. :D ] Cóż, taka niesympatyczna przypadłość charakterologiczna.

Nie miałam czego wyszukiwać w wirtualnym śmietniku forum, bo tego posta już dawno nie ma. Wasz pech, że wraz z niewielką grupą osób przeczytałam go w jego pierwotnej treści przed edycją. Wtedy wydawał mi się zabawny i rozumiałam doskonale reguły jakie rządziły jego formą.
Niestety, w świetle `tendencji rozliczeniowych` jakie Jana prezentuje na forum ta `cenzura` nabrała dla mnie nowego znaczenia.


VVu pisze:Nie wiem, po co szukasz sobie nowych „wrogów”. Kiedyś już mnie zadziwił Twój oparty na nieprawdach atak na Janę i brak przeprosin, po moich wskazaniach w ilu miejscach rozminęłaś się z prawdą. Do dwóch razy sztuka. Odlajkowuję Cię.

Nie szukam nowych wrogów. Natomiast przestaję udawać, że obowiązują między pewnymi ludźmi jakieś zobowiązania, zwłaszcza dotyczące tego, że `o czymś nie piszemy otwarcie na forum`.
[Co do `odlajkowania mnie`. Wybacz, ale zawsze mnie zastanawiało dlaczego mnie w ogóle `lajkujesz`. A gdy ktoś mi powiedział, że to względy PR-owskie, żebym się nie wyrwała otwartym tekstem na forum, co mi leży na wątrobie w kontekście rozliczeń boguszyckich - śmiałam się z takiej `insynuacyjki`. A należało ją uznać za niebezpodstawną...]

VVu pisze:A jeśli tak Cię bolą insynuacje, to proponuję, byś rozprawiła się najpierw z tym:

Uważam, że zarówno Fundacja Argos, jak i Jana Zamięcka próbują coś zatuszować. Nie wiem co i aż boję się nad tym zastanawiać.

A jeśli cenisz ścisłość, to zbioru powodów milczenia Jany nie wyczerpują opcje: jest zła, niesolidna, leniwa, niegrzeczna, czy tym podobne. To w ogóle nie musi wynikać z Jej charakteru, a przynajmniej ze złych – domniemanych czy prawdziwych – cech. Więcej w tej kwestii nie napiszę, bo nie mam upoważnienia. Taka mała insynuacyjka z mojej strony. Dla miłej odmiany – niejadowita. :mrgreen:


Mnie tak naprawdę nie interesują powody milczenia Jany w kwestii rozliczenia Funduszu Boguszyckiego. W każdej chwili mogła przekazać obowiązki z tym związane komuś innemu w Fundacji ARGOS, bo to fundacja miała i ma obowiązek rozliczyć się ze zbiórki publicznej prowadzonej na jej konto.

Moja `insynuacyjka` może podlegać zdementowaniu, tak samo jak ja zdementowałam insynuację Jany odnośnie sprzeniewierzenia przeze mnie pieniędzy z Funduszu Boguszyckiego.

I nie jestem jadowita.
Jestem wściekła. Bo nie ze swojej winy i niezależnie od powodów, jakie miała Jana, to ja mam dług u weta na 3tys.zł.
Ktoś się temu dziwi?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2011 14:25 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Agn pisze:[Co do 'odlajkowania mnie'. Wybacz, ale zawsze mnie zastanawiało dlaczego mnie w ogóle 'lajkujesz'. A gdy ktoś mi powiedział, że to względy PR-owskie, żebym się nie wyrwała otwartym tekstem na forum, co mi leży na wątrobie w kontekście rozliczeń boguszyckich - śmiałam się z takiej 'insynuacyjki'. A należało ją uznać za niebezpodstawną...]
[wytł. moje]

Widzisz, Agn - kolejna insynuacja i, owszem, jadowita.
A lajkowałem Cię, bo nie miałem powodu (poza wspomnianym wyżej jednym razem - ale podoba mi się zasada: do [co najmniej - w zależności od kalibru "wpadki"] dwóch razy sztuka) Cię nielajkować, a nawet - co przecież po moich wpisach było widać - po prostu Cię lubiłem. Nie wydaje mi się natomiast, bym ja - tu, na forum - postąpił w taki sposób, byś miała podstawy do zacytowanych podejrzeń.
Podobnie (może trochę mniej 8) ) lubiłem mirkę_t - co też, dla osób nieuprzedzonych, było widać w mojej działalności (pisalności) i na forum, i w realu. Ale dla mirki_t zrobiłem wyjątek - do jednego razu sztuka. Bo jej ujawniona antypatia do mnie była zupełnie dla mnie niezrozumiała, a przede wszystkim dotknęła nie mnie, tylko (zupełnie tam bez winy i przyczyny) organizację, którą wspieram.

W ogóle, wg mnie, byłoby na forum fajniej, gdyby z założenia postawą między forumowiczami było lubienie i kredyt zaufania. Co najmniej do jednego razu. :D Ale to już nie należy do rzeczy.

A to, że śmiałaś się wcześniej z "insynuacyjki", dobrze o Tobie świadczy. Natomiast cytat źle świadczy o tej osobie, która Ci to, co w cytacie, sugerowała. No, chyba że miała podstawy by tak podejrzewać - poza przyrodzoną niechęcią i podejrzliwością wobec ludzi i wyznawaniem zasady do żadnego razu sztuka. :mrgreen:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon maja 16, 2011 14:42 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

VVu, proszę Cię...
To nie jest wątek o tym, czy mnie jeszcze lubisz, czy nie i dlaczego.
Nie jest to nawet wątek o moich niezapłaconych przeterminowanych z winy ARGOSA fakturach, tylko wątek o tym na co został rozdysponowany wspomniany fundusz.
To wątek o tym, że od października 2009 nie ma żadnej aktualizacji rozliczenia Funduszu Boguszyckiego, za które to rozliczenie była odpowiedzialna Jana.
To wątek również o tym, że mimo ponawianych wielokrotnie z mojej strony prób polubownego załatwienia sprawy poza forum jedyne, co otrzymałam zamiast informacji to insynuacje, że nadużyłam pomocy z Funduszu Boguszyckiego.

[A ja byłam nawet na tyle miła, że przeczekałam dwa głosowania w Krakvecie na Koterię, żeby nie spotkać się z dodatkowym zarzutem, że dyskredytuję działalność Fundacji ARGOS zadając publicznie te same pytania, które były przeze mnie stawiane prywatnie. Cicho i grzecznie czekałam, aż ktoś wreszcie znajdzie czas dla mnie i moich zalegających faktur, żeby mi chociaż udzielić informacji w kwestii tego na czym stoję. A właściwie - leżę.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2011 15:01 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Będę wdzięczna za poczekanie do wieczora na moją odpowiedź, ponieważ z pracy zwyczajnie nie mam jak napisać. Będzie wszystko napisane, bez powściągliwości, i otwartym tekstem, skoro się tego Agn domagasz.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 16, 2011 15:07 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Ależ poczekam.
Czekałabym nawet po cichutku, gdyby nie wpisy VVu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2011 15:10 Re: Zbiórka finansowa na ratunek zwierząt z Boguszyc KONIEC

Och jasne, rano napisałaś epistołę oczerniającą ludzi i organizację, wiedząc, że do wieczora nie mam jak odpowiedzieć na te insynuacje. I wszystkiemu winien jest VVu, bo się odzywa (mimo moich próśb). Typical.

Do wieczora.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google Adsense [Bot] i 650 gości