Pucek w domu!Już zdrowy i szczęśliwy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 01, 2009 12:19

Obrazek
A oto TŻ Velvet z Pucusiem w objęciach.Dodam,że to było ich pierwsze spotkanie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 12:49

Holala,mogłabyś wkleić parę zdjęć Pucka?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 14:16

velvet pisze:ja też czekam na wieści i zdjęcia
bo żal strasznie
dla mnie wydawanie w tej chwili kota do domku gdzie będzie sam a miał wcześniej kiciuś towarzystwo jest bardzo przykre

dlatego mam nadzieję że holala chociaż go nosi, przytula bo to takie maleństwo spragnione na pewno teraz towarzyszów i miłości, czułości


to prawda, Velvet, Pucuś ma w sobie tyle miłości, ze zasluguje na to, zeby byc tą miloscia otoczony ze wszystkich stron - kotusiowi na pewno lepiej będzie jak będzie dzielił domuś z futrzastym kolegą/albo jeszcze lepiej koleżanką :)

oby rodzice Holali zgodzili się na towarzysza dla Pucusia..

Ewo, z opisów widze, ze jest wszystko ok, ale jak chcesz, zebysmy odwiedzili Pucka, to daj znac na PW

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 14:34

Oczywiście,jest OK,ale dałam kotka bez wizyty przedadopcyjnej,bo był transport w ostatniej chwili,naprawdę miałam parę godzin,żeby wszystko przygotować,Velvet poprosiłam o przygotowanie umowy adopcyjnej,bo ja już bym nie zdążyła,jej TŻ zawiózł mnie do lecznicy,stamtąd Jogi odebrała Julkę i Pucka.Ode mnie do W-wy to prawie 300km,transport mamy,ale przecież nie co tydzień,trzeba było wykorzystać okazję,zwłaszcza,że kolejne koty czekają.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 19:54

Tak, tak, Dom ewidentnie jest, więc najwyższa pora zmienić tytuł :ok: :D

Ja i moj TŻ wybralismy sie dzisiaj w odwiedziny do Pucka. Jego nowi Duzi są bardzo mili, a Duża jest zakochana po uszy w małym łaciatym królewiczu. Pucek sprawia wrażenie jeszcze lekko zagubionego, ale trudno się dziwić skoro jest u Holali dopiero od wczoraj, czyli niepełne dwa dni. Poza tym jest teraz panem na włościach i lwem salonowym w dosłownym znaczeniu tego słowa, bo ma aż 3 duże pokoje do swojej dyspozycji, więc wymiata kurze z każdego kąta, do jakiego tylko da radę się dostać. W trakcie naszej niedługiej wizyty Pucuś non-stop kursował:
- był pod łóżkiem,
- za pralką,
- sprawdził czy nic nie przybyło w miseczce,
- a najbardziej zalubił dużą szafę z drzwiami przesuwnymi...

Pucio dostał nową kuwetkę, ma baniaczek z wodą mineralną do picia, do jedzenia na razie dostaje surowego (sparzonego) kurczaczka (w planie puszki Royal Cannin i suche: niemiecka Purina), ma swoj kocyk na oknie obok draceny, ktorą na szczescie tylko grzecznie wącha..

Do spania wczoraj po przyjezdzie wybrał sobie krzesło, które stoi obok łózka w sypialni.. Podobno kazał Dużej uprzątnąć rzeczy z krzesełka, zeby moc tam wskoczyc (nie wiem jak je to przekazal ;) chociaz po moich ogonach widze, ze jak tylko zauwaza jakas rzucona byle jak czesc garderoby, to jeszcze nigdy nie odpuscily sobie, zeby sie na nia nie uwalic, wiec Pucuś pod tym wzgledem jest bardzo porządny :lol: )

Drapie dywan :!: (anioł nie kot) wiec nie ma problemu z niszczeniem mebli..

Pucuś ma dużo towarzystwa dwunożnych - 4 dorosle osoby.. ciagle ktos z nim jest.. wiec miejmy nadzieje, ze jakos mu to wynagrodzi brak futrzastego towarzysza..

Nowi Duzi mieszkają na 3 piętrze na strzeżonym osiedlu. W planach mają - w pierwszej kolejnosci - zabezpieczyc balkon, a następnie okno.

Nie wiem co jeszcze napisać, Ewo.. Ogolnie wrazenie BARDZO pozytywne. Holala bardzo się stara, zeby Pucuś mial wszystko czego mu trzeba. Bardzo ladnie powitał nas siedząc jej na rączkach, kiedy otwierała drzwi. Często bierze go na ręce i tuli... Ale musze Ci powiedziec, ze rozumiem skad ta troska. To cudowny kocurek. Ja tez o nim teraz mysle. Nie dziwie sie, ze za nim tesknisz :)

Zaraz wkleje foteczki Pucka z nowej chatki... ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 20:25

Bardzo Ci dziękuję i Twojemu TŻ-owi za zrobienie czegoś,co ja powinnam zrobić wcześniej.Powinno się przestrzegać zasad forum,już wcześniej się z tego tłumaczyłam.Zmienię tytuł wątku,nawet nie zauważyłam tego "chyba",bo to o to chodzi,ale myślę,że przeniesiemy go na koty.Wątek Julci także.Cieszę się,że zrobiłaś zdjęcia,już nie mogę się doczekać.Kotek nie jest może urody porażającej,ot,krówek z połataną buzią,ale jest najmilszym kotem,jakiego miałam.Z resztą sama widziałaś.Chyba już taki zawsze będzie.Wcześniej już pisałam,że Holala ma szczęście,bo trafił się jej cudowny kot i Pucuś,bo ma świetny domek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 20:33

ewar pisze:Bardzo Ci dziękuję i Twojemu TŻ-owi za zrobienie czegoś,co ja powinnam zrobić wcześniej.Powinno się przestrzegać zasad forum,już wcześniej się z tego tłumaczyłam.Zmienię tytuł wątku,nawet nie zauważyłam tego "chyba",bo to o to chodzi,ale myślę,że przeniesiemy go na koty.Wątek Julci także.Cieszę się,że zrobiłaś zdjęcia,już nie mogę się doczekać.Kotek nie jest może urody porażającej,ot,krówek z połataną buzią,ale jest najmilszym kotem,jakiego miałam.Z resztą sama widziałaś.Chyba już taki zawsze będzie.Wcześniej już pisałam,że Holala ma szczęście,bo trafił się jej cudowny kot i Pucuś,bo ma świetny domek.


Pucuś jest przeuroczy.. tez teraz o nim mysle i tesknie za nim :P .. to taki mini krówek o ogromnym serduszku.. Mimo iz nas nie znal, dal się głaskac, nawet po brzuniu :D Tyle przezyl zlego, a jest bardzo ufny.. Holala mowila, ze juz spal z nia w lozku, mimo, ze dopiero co sie "poznali i obwachali" ;) Jest niesamowicie kochany..

Ech, skasowalam caly post ze zdjeciami, bo otworzylo mi sie okno PW.. Musze wklejac od nowa.. WRRR!!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 20:50

No dobra, to jeszcze raz - Pucuś - władca salonów na swoich włościach w Warszawie :)

Rzeczywiscie ciezko Puckowi jest pstrykac fotki, bo prawie caly czas kursuje..

Królewicz w duzym pokoju..
Obrazek

w kuchni..
Obrazek

ku zdziwieniu Duzej wcisnalem sie nawet za pralke.. :P
Obrazek

buszowałem tez w sypialni..
Obrazek

jakies pląsy tany tany..
Obrazek

i inne..
Obrazek Obrazek Obrazek

tuuu jest moj kawalek.. parapetu (i kocyk od mamy Ewy).. :)
Obrazek

pod koniec wizyty Cioci Tillibulek i jej TŻ-a położyłem się na kanapie obok mojego nowego Pancia..
Obrazek

a tu pozowałem z myszką..
Obrazek

..zaraz pokaze jak ladnie sie bawilem, choc nie wiem czy tutaj mozna pisac takie dlugie posty.. mam nadzieje, ze Ciocia Tillibulek nie dostanie przeze mnie bana ;) :oops:
Ostatnio edytowano Nie mar 01, 2009 21:18 przez tillibulek, łącznie edytowano 1 raz

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 20:52

Pucuniu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 20:54

Jeju,ale cudne zdjęcia!Ja takich nie potrafię robić.Pucunio mój kochany.Tillibulek,dzięki stokrotne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 21:19

ewar pisze:Jeju,ale cudne zdjęcia!Ja takich nie potrafię robić.Pucunio mój kochany.Tillibulek,dzięki stokrotne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


:D:D:D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 21:30

A tu obiecane harce z kuleczką...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mam nadzieje, ze nikomu sie strona nie rozjechala.. po prostu nie umialam wybrac fotek do wklejenia, bo Pucka nigdy za wiele :P jest bardzo fotogeniczny :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 21:38

juz prawie koniec foteczek :oops:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 01, 2009 22:45

Naprawdę super zdjątka.Pucuś wygląda ślicznie.Widać,jakie ma to pysio.Już tak zostanie,to rezultat potrącenia przez samochód.Cud,że przeżył i ktoś go przyniósł do lecznicy.Już bezpieczny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 01, 2009 23:49 Pucek mój

Ja tez wkleje zdjecia,ale dopiero jak bede miala juz karte do aparatu i naucze sie to robic :) teraz moge tylko opisywac, chociaz Tili napisala prawie wszystko. Niestety dzis wrocily moj wspollkatorki i on chce je teraz blizej poznac... przez co mniej czasu spedza zemna! i ja jestem troche zazdrosna... mam jednak nadzieje,ze jak juz je pozna to bedzie wiedzial,ze tylko ja Go w tym domu bardzo kocham :) a jesli chodzi o noszenie na rekach to robie to prawie caly czas i bawie sie z nim i biegam z nim po mieszkanku,a jak nie ja to moj chlopak,ktory tez Pucka odrazu polubil z wzajemnoscia! Teraz iziemy spac. co prawda Pucus jeszcze cos tam kombinuje,chodzi po mieszkanku,ale zaraz pewnie przyjdzie spac na wspomniane krzeselko przy łóżku.
:catmilk:
!!!Mam Pucusia!!!Jest zemną cały czas <love>

holala

 
Posty: 26
Od: Sob lut 21, 2009 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości