Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 19, 2009 10:04 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Mercedesa :) fajnie
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon paź 19, 2009 12:15 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Mercedesa można też zamaskować, nawet lepiej, bo ma szerokie wejście. Mogę pożyczyć, kiedy chcecie.
AnielkaG
 

Post » Pon paź 19, 2009 13:08 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

SUPER! :lol:
To teraz czekamy na ochotników :twisted:


Po ostatniej tam akcji naprawa samochodu kosztowała ponad 5 stów, odroczony wyjazd i niewygody. Plusem jest natomiast zaprzyjaźnianie sie z funkcjonariuszami w różnych komisariatach. Polecam! :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon paź 19, 2009 16:14 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

dellfin612 pisze:AnielkaG też ma mercedesa, własnego).
Ja na tę konkretną kotkę dodatkowo zastosowałabym jeszcze dodatkowe zabezpieczenia.
Ona posługuje się głównie węchem.
Przysypałabym wcale nieskromnie podłogę ziemią, a kratki poprzetykała trawą, zielskiem, tak porządnie, aby przypominało i pachniało norą i bez jakichkolwiek zachęcaczy.


Doskonale posługuje się węchem i słuchem bestia jedna... No i trzeba pamiętać o budce strażniczej - co chwila chodzą i wychodzą strażnicy.

Pisząc, ze kotka wygląda "jak zwykle" miałam na myśli raczej oczy - nie pogorszyły się. Co do objętości trudno się określić, bo zwykle jak ją widzimy to siedzi lub ewakuuje się szybciutko przyczajona. Jutro zajrzę do niej w dzień.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Pon paź 19, 2009 17:51 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

od razu widac, że zwolniły Ci się moce przerobowe :wink:
Jakbyś czasu miała więcej czy coś!

Ci strażnicy to faktycznie ganiają tam i z powrotem, przez całą noc też.
Może ona trochę przywykła do tej organizacji?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto paź 20, 2009 17:14 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Trochę się moce zwolniły, fakt :-) Ogólnie z wyjątkiem najbliższego czwartku mam czas. W sobotę będę w pracy przy SKierniewickiej, więc będę na miejscu. W zasadzie codziennie tak jestem w pracy ;-) ale sobota jest spokojniejsza :-)

Zajrzałam dzisiaj, ale było mokro więc jej nie widziałam. Jednak... jest karteczka, żeby jej nie karmić, bo będzie łapana do sterylki... Czy ktoś tu z forum się przyznaje???
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Śro paź 21, 2009 17:34 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Dziś koteczka była u siebie. Nie wygląda grubo...
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Sob paź 24, 2009 4:49 Re: Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

no to mamy przynajmniej jedną dobrą wiadomość
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosiagosia, kasiek1510 i 788 gości