Etienne dotarła do celu. Już w domu u Roodej. Dziękujemy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 22:02

halo Evvcik, żyjesz jeszcze?
czy znowu kotę wydłubujesz z trudnodostępnego miejsca?
;)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 22:26

Dopiero niedawno wróciłam do domu i musiałam nadrobić zaległości w lekturze.
Evvcik naprawdę super dzieki za opiekę. :1luvu: Widzę na zdjęciach, że kotka nie jest zbyt zestresowana. Dobrze, ze je i korzysta z kuwety.
U mnnie korzystała z krytej kuwety, drzwiczki też były.
Korzysta z każdego żwirku, choć najlepiej lubi zwykłe żwirki, bo można w nich przyjemniej kopać. :D
Tak naprawdę, to ona nie ma jeszcze dwu lat, w każdym razie niepełne.
U mnie koty mają swoje legowiska nawet na szafach( są tam specjalnie położone kocyki, poduszki), więc kota szukała takiego miejsca.
Ale najbardziej ulubionym miejscem dla Etienne był zielony, plastikowy koszyk, w którym spała, ostatnio nawet pochrapując. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lut 04, 2009 23:37

Żyyjeemy - jeszcze :D. Prawdę mówiąc - coś jest w powietrzu, bo i ja i trzy koty pospaliśmy się :D

Kota znów pojadła i zrobiła sioo. Miejscówka na ciepłym parapecie bardzo jej odpowiada ;) Widzi co się dzieje w pokoju i na zewnątrz :D

Trzeba zaraz znów się kłaść :D (ciśnienie czy co?)
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 05, 2009 2:23

Evvcik pisze:Żyyjeemy - jeszcze :D. Prawdę mówiąc - coś jest w powietrzu, bo i ja i trzy koty pospaliśmy się :D

Kota znów pojadła i zrobiła sioo. Miejscówka na ciepłym parapecie bardzo jej odpowiada ;) Widzi co się dzieje w pokoju i na zewnątrz :D

Trzeba zaraz znów się kłaść :D (ciśnienie czy co?)


Zazdroszczę, bo ja wiecznie niedospana jestem. :roll:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lut 05, 2009 8:38

kotka-usypiacz ;)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw lut 05, 2009 8:39

nie poznam etinet
mam fuche rodzinno wyjazdowo transportową w sobotę
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 05, 2009 9:25

Noc minęła spokojnie. Pojawiła się qpa :D Sioo regularne. Mniej syczymy na rezydentów. Pobawiliśmy się myszą. Więcej chodzimy po domku :D

Kota wyluzowana ;-)

Obrazek

Sprawdzam co w TV

Obrazek
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 05, 2009 10:31

Evvcik pisze:Noc minęła spokojnie. Pojawiła się qpa :D Sioo regularne. Mniej syczymy na rezydentów. Pobawiliśmy się myszą. Więcej chodzimy po domku :D

Kota wyluzowana ;-)

Obrazek

Sprawdzam co w TV

Obrazek


Evvcik, a jak Twoje koty na nią reagują?
Bo Kotikowe ją znały, jak Twoje z jej niesłyszeniem sobie radzą?
I drugie pytanie-mała dwa razy wróciła z adopcji bo
1)była wyalienowana(trudno oczekiwać od kota który nie słyszy pełnego zżycia w krótkim czasie)
2)drapała(rozumiem, że kot nie powinien wcale drapać, tak?)
wyobrażasz sobie? :evil:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw lut 05, 2009 10:51

Kota jest u mnie drugą dobę i o to moje przemyślenia:
Jeśli chodzi o wyobcowanie bo nie słyszy - to kwestia czasu - jestem pewna, że za tydzień obie kocice by się za sobą bawiły, bo kocur przecież nie zniży się do poziomu młodych kotek :D
Mam wrażenie, że wszystkie koty wiedzą że sytuacja jest chwilowa. Moje są bardzo uprzejme - nie zaczepiają, są bardzo wyrozumiałe dla gościa, Tri pewnie by się chętnie pobawiła, ale to jeszcze za wcześnie.
Jeśli chodzi o drapanie - po to kot ma pazury, żeby drapać ;) - Etienne bardzo ładnie korzysta z drapaka. Więc jak ma co drapać - meble zostawi w spokoju.
Ładnie się pobawiła myszką.Jest bardzo żywym kotem - teraz trochę przygłuszonym bo nowe miejsce, ale jak sie zadomowi w nowym domku - będzie szaleć.
Głuchota w porozumieniu się między kotami nie powinna stanowić przeszkody - myślę że koty porozumiewają się również na innym poziomie niż my. To człowiek, który nie potrafi gadać kocim językiem będzie miał problem z porozumieniem z takim kotem. A dogadać się można - tylko oczy bolą :D
Trzeba dużo mrugać - he he he he.
I nie ma co mówić do niej - przecież nie słyszy - tylko starać się nawiązywać kontakt wzrokowy. Poza tym - może jestem anormalna - ale jak chcę coś bardziej skomplikowanego przekazać Etienne - proszę rezydentów o pomoc. Na zasadzie - powiedzcie jej to czy tamto :D Możecie wierzyć lub nie - ale to działa :D
Człowiek tak naprawdę jest głupi jeśli chodzi o porozumienie się ze zwierzakami - mało jest ludzi, którzy naprawdę potrafią się dogadać z ogonami :)
Nie bez powodu nazywani są "zaklinaczami" :D
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 05, 2009 11:07

No nie mogę ależ ona śliczna... I jak widać całkiem dobrze znosi swój los tułacza! Taka śliczna śnieżynka... Evvcik, pięknie piszesz o porozumieniu z kotami! Mówienie, patrzenie w oczka, hehe no na moje to niby też działa, ale na razie najlepiej wychodzi mi porozumiewanie się z nimi za pomocą miski ;)

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Czw lut 05, 2009 11:08

przed chwilą robione - to moja rezydentka - Mała Tri

Zwis koci

Obrazek

A w ogóle więcej fotek Etienne z pobytu u mnie można obejrzeć TUTAJ
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 05, 2009 11:41

mały zwiślak :)
strasznie fajny ten drapak, ale nie ma szans-muszę mały, na róg ściany zamówić-na nic innego nie mam miejsca...
a co do charakteru-wyjdzie w praniu
bo Kotika mówiła że kotka cicha spokojna i prawie jej nie widać :mrgreen:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw lut 05, 2009 11:55

Rooda pisze:a co do charakteru-wyjdzie w praniu
bo Kotika mówiła że kotka cicha spokojna i prawie jej nie widać :mrgreen:


Myślę, że zależy to też od kotów z jakimi ma dzielić terytorium. Z pierwszych obserwacji wydaje mi się, że z Małą Tri by się zaprzyjaźniły, bo i Tri jest towarzyska i Etienne rozkręciłaby się. Ale powtarzam - tak mi się wydaje, mogę się mylić :D
Jej zachowanie będzie zależeć od Twojego obecnego rezydenta. Na początku będzie pewnie wielkie syczenie, ale nie sądzę żeby doszło do łapoczynów ;) Etienne syczy, bo chce przestraszyć, a tak naprawdę to ona się boi.
Co do drapaka - jeżeli masz tylko róg w pokoju do dyspozycji to można go tak zagospodarować:
http://kocia_stronka.republika.pl/kocie_drzewko2.html
Ale pewnie znasz tą stronkę :)
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 05, 2009 12:47

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw lut 05, 2009 13:02

to jak najbardziej - ale mnie chodzi też o powiększenie powierzchni, z której koty mogą korzystać. Jakieś półki na ścianie przeznaczone dla kotów - jakieś hamaki na kaloryfer i nie tylko. Ktoś gdzieś ładnie napisał, że kot korzysta z przestrzeni trójwymiarowo - nie tak jak człowiek tylko długość i szerokość. Dla kota również wysokość jest do wykorzystania :D Dlatego zaobserwowałam gdzie koty lubią przebywać i tam porozkładałam legowiska :) Łącznie w górą szafek kuchennych :D. Drapak to tylko dodatek i służy przede wszystkim do drapania :D
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości