K-ów, Wacuś Nóżka nie żyje :(((((( FIP, co z resztą???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2009 15:38

e tam. bo się zawstydzę. przecież ja im dam tylko kawałek podłogi.i piszcie "co" jeszcze zostało do "rozparcelowania"

aania

 
Posty: 3255
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto sty 13, 2009 15:44

aania pisze:e tam. bo się zawstydzę. przecież ja im dam tylko kawałek podłogi.i piszcie "co" jeszcze zostało do "rozparcelowania"


tak jak rozmawiałyśmy: ostatnio grzebałam wraz z TŻ w śmietniku łowiąc kurzęce kadłubki na przynętę i się nie wstydzę, więc Ty na pewno nie masz powodu :wink: A ten kawałek podłogi to dla tych ogonków cenniejsze niż cokolwiek!

Co do reszty to zorientuję się jak dzisiaj tam będę i jutro jak dowiozę "końcówki". Dziewczyny, które tam ostatnio chodziły - czy jest ktoś jeszcze rokujący? bo ja w tym temacie to mam wiedzę dość ograniczoną :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 15:51

Tweety, ja mogłabym (dzisiaj nie dam rady, ale jutro tak) zawieźć Franka na Krzemionki. Tylko zastanawiam się, jak to najlepiej zorganizować, żeby on jak najmniej czasu był narażony na mróz, bo na Wielopolu ciężko znaleźć miejsce parkingowe blisko tego budynku.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 15:59

Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie. Na Wielopolu wjezdza się w ta bramę.
Dzwonił Pan w sprwie Toni, ale inna Pani była pierwsza, więc rozpytałam Pana, że gdyby tamta Pani co była pierwsza jednak wzięła Tonię, to jaki kot ew. wchodziłby w rachubę. Więc młoda kotka do roku...Pomyślałam o Luizie, nie wiemy ile ma ale jest młoda, niech ma do roku :) i co plus-wysterylizowana, więc mama tego Pana nie musiałaby ponosić kosztów, to dla niej kot. Oni nie mają samochodu, więc musieliby wozić Tonie na sterylke komunikacją miejską. No nic, jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to napomknę o Luizie, jak będzie u mnie w piątek. Noemik jak możesz zrób jej ładniutkie fotusie :P

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:00

To do kogo w końcu trafia Franio?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:02

kastapra pisze:Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie. Na Wielopolu wjezdza się w ta bramę.
Dzwonił Pan w sprwie Toni, ale inna Pani była pierwsza, więc rozpytałam Pana, że gdyby tamta Pani co była pierwsza jednak wzięła Tonię, to jaki kot ew. wchodziłby w rachubę. Więc młoda kotka do roku...Pomyślałam o Luizie, nie wiemy ile ma ale jest młoda, niech ma do roku :) i co plus-wysterylizowana, więc mama tego Pana nie musiałaby ponosić kosztów, to dla niej kot. Oni nie mają samochodu, więc musieliby wozić Tonie na sterylke komunikacją miejską. No nic, jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to napomknę o Luizie, jak będzie u mnie w piątek. Noemik jak możesz zrób jej ładniutkie fotusie :P

Karolinko,
Moja Kora ma jutro sterylkę.
Ona ma około roku.
I jest strasznie miziasta. Coraz bardziej z każdym dniem.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:03

anna09 pisze:Tweety, ja mogłabym (dzisiaj nie dam rady, ale jutro tak) zawieźć Franka na Krzemionki. Tylko zastanawiam się, jak to najlepiej zorganizować, żeby on jak najmniej czasu był narażony na mróz, bo na Wielopolu ciężko znaleźć miejsce parkingowe blisko tego budynku.


jak najpóźniej, wtedy można tam znaleźć gram miejsca. Czy umówisz się z panią na dostarczenie chłopaka-supermiziaka? I widziałam na wątku krakowskich schroniaków, że catalina pisała o możliwości zabrania Pumy do weta, bo ta rana tam nie bardzo i w dodatku ma coś na skórze :( Mogłabyś w któryś dzień?. Ja zostawię podpisany tam jutro transporter Pumy i przyniosę jej książeczkę z domu, także do tego transportera można zapakować Frania. Aha i zostawiłabym dla mjs (mówiła, że można tak zrobić, że weźmiesz dla niej) rzeczy na bazarek, z Bytomia przyszły mi dwie paczki czegoś 8O

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:04

noemik pisze:
kastapra pisze:Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie. Na Wielopolu wjezdza się w ta bramę.
Dzwonił Pan w sprwie Toni, ale inna Pani była pierwsza, więc rozpytałam Pana, że gdyby tamta Pani co była pierwsza jednak wzięła Tonię, to jaki kot ew. wchodziłby w rachubę. Więc młoda kotka do roku...Pomyślałam o Luizie, nie wiemy ile ma ale jest młoda, niech ma do roku :) i co plus-wysterylizowana, więc mama tego Pana nie musiałaby ponosić kosztów, to dla niej kot. Oni nie mają samochodu, więc musieliby wozić Tonie na sterylke komunikacją miejską. No nic, jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to napomknę o Luizie, jak będzie u mnie w piątek. Noemik jak możesz zrób jej ładniutkie fotusie :P

Karolinko,
Moja Kora ma jutro sterylkę.
Ona ma około roku.
I jest strasznie miziasta. Coraz bardziej z każdym dniem.



Boze!!!!!!!!!!!!! zapomniałam o małej na śmierć rany, to chyba taka kotka jak oni chcą. Kasia, zrób jej jakieś kilka zdjęć lepszych niż ma na allegro. :oops:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:05

kastapra pisze:To do kogo w końcu trafia Franio?


do pani, która ma u siebie tę bidusię Pumkę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:06

Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:12

kastapra pisze:Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie. Na Wielopolu wjezdza się w ta bramę.
Dzwonił Pan w sprwie Toni, ale inna Pani była pierwsza, więc rozpytałam Pana, że gdyby tamta Pani co była pierwsza jednak wzięła Tonię, to jaki kot ew. wchodziłby w rachubę. Więc młoda kotka do roku...Pomyślałam o Luizie, nie wiemy ile ma ale jest młoda, niech ma do roku :) i co plus-wysterylizowana, więc mama tego Pana nie musiałaby ponosić kosztów, to dla niej kot. Oni nie mają samochodu, więc musieliby wozić Tonie na sterylke komunikacją miejską. No nic, jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to napomknę o Luizie, jak będzie u mnie w piątek. Noemik jak możesz zrób jej ładniutkie fotusie :P


a to pewnie ten pan co dzwonił do mnie, bo to było dla mamy i bez samochodu, tam chyba chodziło o buranię więc polecałam Tonię.

z tym transportem to jest tak, że nie mam jeszcze chyba zrobionych wszystkich zakupów a dzisiaj pewnie już nie zdążę. Ale mam trochę rzeczy w domu i w piwnicy, karmy na pierwszy rzut można odsypać z Wielopola, puszki mam u siebie, żwirek także ... hmmm, Karola a jakbyś wzięła dzisiaj od Miuti klatkę, jedną kuwetę wzięłabym w piątek z Wielopla, drugą doślą z karmą i żwirkiem ....
I całość tego gdyby odstawić dzisiaj do aani? bo zaprowiantowanie może być przed kotami, gorzej odwrotnie. Kastapra, jak myślisz?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:16

kastapra pisze:
noemik pisze:
kastapra pisze:Oferuję transport dziś popołudniu, jutro popołudniu, we czwartek i kiedy tam chcecie. Na Wielopolu wjezdza się w ta bramę.
Dzwonił Pan w sprwie Toni, ale inna Pani była pierwsza, więc rozpytałam Pana, że gdyby tamta Pani co była pierwsza jednak wzięła Tonię, to jaki kot ew. wchodziłby w rachubę. Więc młoda kotka do roku...Pomyślałam o Luizie, nie wiemy ile ma ale jest młoda, niech ma do roku :) i co plus-wysterylizowana, więc mama tego Pana nie musiałaby ponosić kosztów, to dla niej kot. Oni nie mają samochodu, więc musieliby wozić Tonie na sterylke komunikacją miejską. No nic, jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to napomknę o Luizie, jak będzie u mnie w piątek. Noemik jak możesz zrób jej ładniutkie fotusie :P

Karolinko,
Moja Kora ma jutro sterylkę.
Ona ma około roku.
I jest strasznie miziasta. Coraz bardziej z każdym dniem.



Boze!!!!!!!!!!!!! zapomniałam o małej na śmierć rany, to chyba taka kotka jak oni chcą. Kasia, zrób jej jakieś kilka zdjęć lepszych niż ma na allegro. :oops:


Postaram się.:) Może dziś się uda?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:18

Tweety pisze:jak najpóźniej, wtedy można tam znaleźć gram miejsca. Czy umówisz się z panią na dostarczenie chłopaka-supermiziaka? I widziałam na wątku krakowskich schroniaków, że catalina pisała o możliwości zabrania Pumy do weta, bo ta rana tam nie bardzo i w dodatku ma coś na skórze :( Mogłabyś w któryś dzień?. Ja zostawię podpisany tam jutro transporter Pumy i przyniosę jej książeczkę z domu, także do tego transportera można zapakować Frania. Aha i zostawiłabym dla mjs (mówiła, że można tak zrobić, że weźmiesz dla niej) rzeczy na bazarek, z Bytomia przyszły mi dwie paczki czegoś 8O

To ja jutro zadzwonię do Pani w sprawie przewiezienia Franka i umówię się z nią na wyjazd do weta z Pumką (ale do weta dam radę najwcześniej w piątek). Jeśli chodzi o rzeczy na bazarek, to wezmę je dla Mjs.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2009 16:27

tweety ja na śmierć zapomniałam o sks- sie moich dzieci, będę dopiero ok. 18. może być?

aania

 
Posty: 3255
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto sty 13, 2009 16:32

aania pisze:tweety ja na śmierć zapomniałam o sks- sie moich dzieci, będę dopiero ok. 18. może być?


jasne

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 649 gości