Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 18, 2009 22:52

Dziewczyny, likwiduję rzeczy z mieszkania po zmarłej cioci. Powiedzcie, co się nam przyda do schroniska, na legowiska - stare płaszcze? Kołdry?
Wiem, że koce na pewno tak, poduszki z pierza nie, a np. stare spódnice wełniane? Kawałki materiału? swetry? A rzeczy z tzw. sztucznych włókien? Cienkie na pewno nie, ale grube?
A z naczyń - talerze? garnki?
Brat mi zawiezie do schroniska, co trzeba. Na razie rozprowadzam trochę wśród znajomych karmicielek, głównie ciuchy.
Spróbuję wystawić bazarek z kuponami materiału, niektóre bardzo ładne, tylko kto teraz szyje?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69404
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 10:17

Proszę o zdjęcie ogłoszenia Tekluni ze strony schroniska.
Teklosława zostaje z nami, nie wiemy jak długo, mamy nadzięje, że los da nam trochę czasu.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sty 19, 2009 10:18

Jolu, z moich doświadczeń również po likwidacji mieszkania: zwiozłam do schroniska wszystkie ciuchy wełniane, bawełniane, sztuczne - ale nie "śliskie" z tym, ze ja wszystkie ciuchy pocięłam żeby były "płaskie" czyli np. swetry - przód osobno, tył osobno, rękawy rozcięte - myślę, że takie są najwygodniejsze w użyciu, zawsze można położyć kilka warstw. Garnki najlepsze są niskie a szerokie - dla psiaków, tak samo jakieś plastikowe pojemniki. Z talerzami to nie mam pojęcia, to akurat rozdawałam po ludziach.
Przydają się również wykładziny podłogowe (również PCV), dywany i dywaniki
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon sty 19, 2009 10:38

iwcia pisze:Proszę o zdjęcie ogłoszenia Tekluni ze strony schroniska.
Teklosława zostaje z nami, nie wiemy jak długo, mamy nadzięje, że los da nam trochę czasu.


kurcze iwciu strasznie mi przykro :(
podczytywalam tu i owdzie o Tekli, ze sie taka fajna zrobila.
Mam nadzieje ze dostaniecie troche czasu.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 19, 2009 10:46

Iwonko, Asia wyśle mi po południu zdjęcia, prześlę Ci na maila.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 11:32

W niedzielę do sensownie wyglądającego domu poszedł Kamilek :D

Natomiast wrócił adoptowany w sobotę miły burasek.
powody: "kot robi co chce, oni nie mogą tego wytrzymać, np. nie czeka aż mu się poda jedzenie tylko się na nie rzuca, a w ogóle podrapał teściową, nie dziękujemy".
Wg relacji Krzyśka kot siedział z transporterku zaśliniony, pewnie z nerwów :(.
Krzysio wysłuchał tych wyjaśnień z kamienną twarzą: "acha, tak, tak, rozumiem, dziękujemy ". Mieli szczęście, że na niego trafili, słowo daję. Kicio jest w trójce, ma nr 118.

Ja nie kojarzę, kto go wziął - te dwie babki chyba ? Ta starsza to pewnie ta wzmiankowana teściowa :evil:
Krzysiek mówi, że oddawała go para młodych ludzi, w takim razie pewnie ta dziewczyna z TŻ-em. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :evil:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 11:38

zaraz, jaki burasek? :twisted: jak para młodych ludzi to ta koteczka z orzechowymi oczyma chyba, ta w rujce?...? ale oni mówili, że są z Tarnowa, a tutaj tylko studiują?...?

bo kocurek w sobotę poszedł tylko jeden, z trójki, zabierały go dwie młode dziewczyny, miał mieszkać z jedną z nich... rzygać się chce, naprawdę :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 11:54

andorka pisze:Jolu, z moich doświadczeń również po likwidacji mieszkania: zwiozłam do schroniska wszystkie ciuchy wełniane, bawełniane, sztuczne - ale nie "śliskie" z tym, ze ja wszystkie ciuchy pocięłam żeby były "płaskie" czyli np. swetry - przód osobno, tył osobno, rękawy rozcięte - myślę, że takie są najwygodniejsze w użyciu, zawsze można położyć kilka warstw. Garnki najlepsze są niskie a szerokie - dla psiaków, tak samo jakieś plastikowe pojemniki. Z talerzami to nie mam pojęcia, to akurat rozdawałam po ludziach.
Przydają się również wykładziny podłogowe (również PCV), dywany i dywaniki

Dzięki, Andorko, nie wiem, czy dam radę tak wszystkoporządnie pociąć, ale spróbuję. Talerze, to myślę, że dla kotów by się nadały? Na razie jestem na etapie ciuchów, jak wszystko zgromadzę, to hurtem się zawiezie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69404
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 12:04

pisiokot pisze:W niedzielę do sensownie wyglądającego domu poszedł Kamilek :D

Natomiast wrócił adoptowany w sobotę miły burasek.
powody: "kot robi co chce, oni nie mogą tego wytrzymać, np. nie czeka aż mu się poda jedzenie tylko się na nie rzuca, a w ogóle podrapał teściową, nie dziękujemy".
Wg relacji Krzyśka kot siedział z transporterku zaśliniony, pewnie z nerwów :(.
Krzysio wysłuchał tych wyjaśnień z kamienną twarzą: "acha, tak, tak, rozumiem, dziękujemy ". Mieli szczęście, że na niego trafili, słowo daję. Kicio jest w trójce, ma nr 118.

Ja nie kojarzę, kto go wziął - te dwie babki chyba ? Ta starsza to pewnie ta wzmiankowana teściowa :evil:
Krzysiek mówi, że oddawała go para młodych ludzi, w takim razie pewnie ta dziewczyna z TŻ-em. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :evil:


Krzyś to oaza spokoju, ja juz doszlam do etapu ze nie jestem mila dla ludzi :twisted: szczegolnie takich. :twisted:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 19, 2009 12:13

Georg-inia pisze:zaraz, jaki burasek? :twisted: jak para młodych ludzi to ta koteczka z orzechowymi oczyma chyba, ta w rujce?...? ale oni mówili, że są z Tarnowa, a tutaj tylko studiują?...?

bo kocurek w sobotę poszedł tylko jeden, z trójki, zabierały go dwie młode dziewczyny, miał mieszkać z jedną z nich... rzygać się chce, naprawdę :roll:


Inguś kocurek, kocurek, na 200%, też Krzyśka wypytywałam. Para była ok., te dwie laski pamiętam przez mgłe, ale jakoś intuicyjnie nie budziły zachwytu, chociaż w zasadzie nie było się do czego przyczepić.
To nie były dwie młode dziewczyny, jedna była młoda, druga starsza. Dziewczyna z rudymi włosami, powiedział Krzyś, od razu ją poznał. Ja nie pamiętam jakie miała włosy.
Słuchajcie, lepiej, że wrócił, niżby mieli go tam strofować i tresować. Jak kot wrócił w stanie ślinotoku to chyba niezłego stresa zaliczył :evil:
Fajny jest, miły, na pewno znajdzie szybko dom.
A rzygać się chce, nie powiem.
Bleee.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 14:32

co u Piorunków ?

mają może wątek?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 14:38

Piccolo o Piorunkach Karoluch pisze w wątku Rysi, o tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... &start=345

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 14:47

gosiu dziekuję :flowerkitty:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 9:34

dziewczyny, przyklejam info przesłane przez magic mailem, bo nie było odpowiedzi:

22 lutego CCL organizuje kolejne uroczyste obchody Światowego Dnia Kota.

Dla łódzkiego miau przeznaczamy stoisko i jeśli jesteście chętni do
współpracy zapraszam.
Przygotowywaliście już wcześniej takie stoiska: informacje o
sterylizacji, kotach do adopcji itd.

Poprosimy w tym roku o prezentacje ( np w Power Point ) kotów
odratowanych i odchuchanych ze schronisk i śmietników, coś w stylu
łabędzi z wątku Jany itp.

jeśli możecie przygotować zdjęcia do ekspozycji to również b. chętnie
i zorganizujemy ekrany do ekspozycji fotografii.

Prosimy również o przygotowanie dwóch 30-minutowych prezentacji na scenie.

Oczywiście do Waszej dyspozycji będzie stoisko i moduły meblowe od Galerii.

Proszę o kontakt ze mną na klubowy mail: info@catclub-lodz.pl lub
klubową komórka: 880 001 225
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 20, 2009 10:27

Koty czekają...
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, misiulka i 670 gości