Lolek i Mela. Minął rok:-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2009 19:39 Re: Lolek i Mela. Minął rok:-)

Żyjemy. Dwa razy na dobę - o świcie i o północy - karmimy Mruka strzykawką z przetartą przez sitko karmą nerkową. W pozostałym czasie Mruk jada sam - najczęściej zmiksowaną bozitę i chrupki na zęby, sanabelle dental snack (uwielbia je).
Mruk mieszka sam w kuchni, do której zamontowaliśmy drzwi harmonijkowe. W pierwszym tygodniu pobytu ciągle pod drzwiami wysiadywały nasze gady i tłukły łapami. Teraz, po prawie trzech tygodniach i dziesięciu dniach bez Mamy - wyluzowały.
Zgodnie z poradą naszego doktora wybraliśmy się do Pani doktor nefrolog do Konstancina - Mruk bierze teraz nowe leki i po raz kolejny leczy się z gronkowca (Mela także, niestety). Wyniki krwi są mniej więcej na tym samym poziomie, co w sierpniu (mocznik ok.90, kreatynina ok. 3). Tylko te problemy z pęcherzem (notoryczny białkomocz) i nerkami - ale w sumie Mruk ma 14, 5 roku i ma prawo do pewnych niedyspozycji.
Właściwie nie możemy narzekać.
Trzymamy kciuki za Zulcię!
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Blue, Google [Bot], MruczkiRządzą, noora, puszatek i 278 gości