» Nie maja 24, 2009 22:14
Jana
Adopcje.Miau.PL: 2
Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 21952
Skąd: Warszawa (Koło)
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 11:04 Temat postu: Starszy pan (...)
Otrzymałam informację z Wydz. Ochrony Środowiska, że potrzebna jest pomoc. Bardzo starszy pan jeździ na Cmentarz Wolski i opiekuje się tam gromadą kotów (23), dokarmia je regularnie. Robi to od lat, ale zaczyna podupadać na zdrowiu i jest mu coraz ciężej. Jego córka prosiła o pomoc, ale okoliczne karmicielki nie chciały się zobowiązać. Koty są nieufne, przychodzą tylko do niego.
Czy znajdzie się ktoś z tamtej okolicy, kto od czasu do czasu pojawiałby się razem z tym panem i pomagał mu w opiece nad kotami? Mam kontakt do jego córki.
Temat aktualny i jeszcze do tego zły stan zdrowia drugiej karmicielki pani Wiesi.
Ostatnio edytowano Nie maja 24, 2009 22:22 przez
meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)