Jestem w czarnej dziurze decyzyjnej, ale nie mogę mieć 3;/ Nie dam rady finansowo to raz, dwa,ciągle wynajmuje mieszkanie i jest jeszcze kilka innych czynników.
Nie wiem co mam robić, Jest jeszcze rozwiązanie ekstremalne: znajdzie się domek który oba zgarnie (będą szczęśliwsze razem, a ja Gizmiakowi pojedynczego towarzysza znajdę). Ogólnie do de i wcale mnie to nie napawa optymizmem.