kussad - witamy

Wątek sobie jest, jak widzisz, mocno zdezaktualizowany.
Haniu, foty zająców są, jak najbardziej. Tak wygląda Masala - fenomenalna kotka, która nic nie robi bez komentarza. Biega z okrzykiem, na drapak wskakuje z okrzykiem

Strasznie mruczy

Garam posiada zdjęcia mniej fotogeniczne, bo on generalnie na aparat jest obrażony. A tak naprawdę, to chłopak średnio wyjściowy jest, co nadrabia charakterrrrrrkiem

Fotki "razem" nie wrzucę, bo mi fotosik odmawia współpracy. Ale chętnych zapraszam do obejrzenia ogłoszenia na allegro
(nikt nie dzwoni, nikt nie pisze, zero odzewu... A małe mniejsze nie będą...):
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=784725806Generalnie maluchy się bawią i są pod czułą opieką Imbira. Ten kot to czyste złoto. Kocia niańka cudowna, swego czasu nawet nie protestował, jak małe usiłowały szukać cyca. Klakier jakoś we wrześniu pogodził się z obecnością maluchów - obecnie są po prostu niechcianym elementem krajobrazu. A Wiewióra? Nie wie, co się z "tym" robi
A tak w ogóle, to czy pada, czy zimno, czy ciepło - ona chce na taras. I siedzi szczęśliwa jako ten kwiatek w skrzynce. Nie wiem, czemu przypisywać fakt, że je - i to je dużo i dobrze już od jakiegoś czasu. Wołowina jest pyszna, indyk da się zjeść. Szaleńśtwo. Co więcej - gada
Ale Klakiera nadal się boi