
Koopalek byl w lazience ... obok kuwetki z gazeta. Moze i czytal, a moze tematy na stronie nie byly dla niego interesujace ...
Za to podczas mojej krzataniny zrobil mi numer siusiany

Zostawilam kociakom do zabawy karton po przesylce, z jakims papierem w srodku, no bo przeciez lubia w takie rzeczy wskakiwac, albo w gonitwie przeskakiwac, kryc sie i bronic zamku etc. Karton footerka przewalily na bok i bylo to cos w rodzaju jaskinii. Patrze, ze Karol sie tam usadowil i uprawia toalete ... fajnie! Ale kiedy sie krzatalam po kuchni nagle slysze jakis hurgot papieru czy szum z prysznica, nie chwila tylko trwa i trwa. Wystraszona wyskoczylam co sie dzieje - uruchomily jakims cudem prysznic? Ktoremus sie cos przyczepilo i w panice lata z papierem? Nie! Karol skonczyl toalete i ... cala zawartosc pecherza wywalil strumieniem w papier w kartonie

Ale mam tez i inny pomysl - chlopak ma krotkie nozki i kuwety moga byc dla niego zbyt wysokie ... moze dla odmiany mu cos plaskiego zafundowac, tylko z gazeta albo z niewielka iloscia zwirku ...