Karol - bardzo chory Orzeszek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 06, 2008 9:55

Ciagle sie pocieszam, ze dla niego to nowe realia, jest u mnie dopiero 2 tygodnie ... ale na razie brak poprawy :oops:
Koopalek byl w lazience ... obok kuwetki z gazeta. Moze i czytal, a moze tematy na stronie nie byly dla niego interesujace ...
Za to podczas mojej krzataniny zrobil mi numer siusiany :roll:
Zostawilam kociakom do zabawy karton po przesylce, z jakims papierem w srodku, no bo przeciez lubia w takie rzeczy wskakiwac, albo w gonitwie przeskakiwac, kryc sie i bronic zamku etc. Karton footerka przewalily na bok i bylo to cos w rodzaju jaskinii. Patrze, ze Karol sie tam usadowil i uprawia toalete ... fajnie! Ale kiedy sie krzatalam po kuchni nagle slysze jakis hurgot papieru czy szum z prysznica, nie chwila tylko trwa i trwa. Wystraszona wyskoczylam co sie dzieje - uruchomily jakims cudem prysznic? Ktoremus sie cos przyczepilo i w panice lata z papierem? Nie! Karol skonczyl toalete i ... cala zawartosc pecherza wywalil strumieniem w papier w kartonie :( Pociecha w tym tylko taka, ze jego mocz nie jest smierdzacy. Podejrzenie - ma pretensje, ze najpierw mial mnie tylko dla siebie, a teraz musi sie mna i wszystkim dzielic z innymi kociakami. Wiec sobie pewne rzeczy usiluje "zaklepac"? Zatem to on zostawil tez mokra pamiatke na podstawie drapaczka, ktoregos dnia ...

Ale mam tez i inny pomysl - chlopak ma krotkie nozki i kuwety moga byc dla niego zbyt wysokie ... moze dla odmiany mu cos plaskiego zafundowac, tylko z gazeta albo z niewielka iloscia zwirku ...
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie kwi 06, 2008 11:04

to dobry pomysł, ja darłam gazete na cieńkie paski dla Chrumka zeby go nauczyc i w takie plastikowe korytko to wkładałam i on najpierw sie tym bawil a potem sie z dnia na dzień nauczył tam załatwiać :D teraz moje koty maja dwie kuwety....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 06, 2008 12:12

Rety, jaka ja glupiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!

To wsiusianie sie w sztywny papier bylo super okazja do zabrania Karolkowego moczu do analizy ... chyba dam mu znowu okazje do tego :oops:

No wlasnie, z tymi jego poczynaniami coraz czesciej mi chodzi po glowie, ze trawi go jakies chorobsko :( Wyniki biegunkowego kalu wykluczyly robaki (znaczy te standardowe). Karolek caly czas ma olbrzymie brzucho - albo tam sa jeszcze inne, niewykrywalne zwyklym badaniem, robale, albo cos mu dolega innego co powoduje takie spuchniecie. Bo nie uwierze, ze chlopak utyl tylko w brzuchu :twisted:
Jak nie miauczy domagajaco sie, to ma mine, jakby cos mu dolegalo - no wiecie, lebek tak lekko opuszczony i oczka przymruzone (cos jak czlowiek, mruzy oczy i sie marszczy jak go glowa boli).

Chyba go znowu czeka izolacja w pokoju - zeby moc co nieco do badania zebrac i przeglodzic przed pobraniem krwi (bo zarlok z niego straszny!).
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie kwi 06, 2008 12:26

Qrcze, przecież one w Orzechowcach miały zamiast płaskich kuwet skrzynki. Może on zawsze chodził na dwór :?: Może warto by mu gdzieś nasypać ziemi albo piasku?
Gdzie sikał w takim razie u mnie? nie sikał? jakoś nie werzę. Może w wykładzinę a ja nie znalazłam :roll:

Moja stara piwniczna Kizia dopiero jak trafiła do mnie to się po raz pierwszy spotkała z kuwetą. Początkowo sikała w miękkie rzeczy, tak że by wsiąkło i nie było widać (pościel, ubrania, meble tapicerowane). Musiałam zabrać z pokoju wszystko czego mogła użyć zamiast kuwety. Do kuwety zaś początkowo włożyłam szmaty, potem dopiero zaczęłam je zastępować żwirkiem. Teraz stara się wychodzić na dwór a jeśli nie może to ma kuwetę w piwnicy. Trafia czasem do kuwety, czasem obok ale mnie to nie przeszkadza.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon kwi 07, 2008 7:24

jak tam kotek?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon kwi 07, 2008 9:06

Wieczorna obsluga nic pozytywnego nie stwierdzila :( koopalek byl pod prysznicem. Przynajmniej tyle dobrego ... kafelki w lazience sa zielone, a pod prysznicem wrecz takie soczysto-wiosenne, i sa wstawki z kwiatami. Moze mu sie kojarzy z trawa zielona? Troche sie zaniepokoilam, bo podczas mojego szalenstwa sprzatajaco-karmiacego pod prysznicem pojawil sie kolejny prezent ... o innej konsystencji :roll: Mam nadzieje, ze sprawca jest ten sam, a tylko rezultat po innym zarciu. Oby nie bylo to nasladownictwo ze strony innego egzemplarza 8O

Kociaki sie wczoraj nie doczekaly kurczaczka :( zapomnialam wyjac w sobote z zamrazarki (na zakupy to juz czasu nie bylo). Karolek najwyrazniej wciaz mial na niego nadzieje, bo chodzil za mna, pomiaukiwal proszaco (ale nie domagajaco sie), lasil sie nieziemsko o spodnie ... Po prostu slodycz nie kot!

Ola - nie odwiedzilabys kiedy Karolka? Zobaczylabys przy okazji reszte stadka ;)
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon kwi 07, 2008 10:11

:D Z przyjemnością
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto kwi 08, 2008 8:18

to Karolek dalej psoci :wink: ale i tak jest super....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto kwi 08, 2008 8:45

Karolek nadal swoj "proceder" uprawia, ale konsekwentnie pod prysznicem, ktory mu sie pewnie kolorystycznie kojarzy z trawa. Tylko jak biore prysznic to ma takie zdezorientowane spojrzenie, co ta duza wyprawia w jego toalecie? :twisted:

Karolek coraz przystojniejszy. Futerko mu sie juz takie mieciuchne zrobilo - nie wiem, czy to brak wychodzenia na dwor, czy karma, czy brak stresu, ale w dotyku zrobil sie puszysty i aksamitny.

Kociaki dostaly wczoraj kurze serduszka - Zuzia i Stasio podchodzili do keskow jak do jeza, ostroznie, do chwili jak Karolek wparowal i przyssal sie do miski ;) Tak jakby to byl sygnal dla nich, ze to cos jest jadalne :D albo jesli nie zaczna jesc to ten nowy im wszystko wyzre :twisted:
I wyglada na to, ze im smakowalo!!! :D
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto kwi 08, 2008 11:06

To może postawić kuwetkę pod prysznicem?
Karolku zacznij w końcu być dzentelmenem :roll:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 08, 2008 12:33

Ha! Stoi jedna pod prysznicem, i to nawet z gazeta :wink: nie tylko do czytania :twisted: Jest slad, ze bylo tam jakies sioo, a reszta grzecznie obok ... Kolejna proba bedzie ze ... zmiana koloru kuwety na zielony (jak tak dalej pojdzie to polowa lazienki bedzie obstawiona kuwetkami, w kazdej co innego, a przestrzenie miedzy nimi beda ozdobione brazowymi dodatkami ...
A tak serio - jak sie kociowi przygladam, to jest jakby ciut nieforemny, jakby mu tylna czesc niezbyt urosla w porownaniu z reszta. Majac jeszcze w pamieci mikrusia MalaBura i te kicie wyciagnieto ostatnio przez Wanie, mam wrazenie, ze buraski tam maja przekazywany jakis gen karlowatosci, albo jako kocieta przechodzily cos w rodzaju ludzkiej krzywicy ... Moze Karolek ma cos nie tak z tylem i dlatego preferuje plaskie powierzchnie do przysiadow. No wlasnie - jak jest na lozku to albo lezy, albo drepta - nigdy nie przysiadzie jak prawdziwy kot.

Po prostu - prysznic to jego kuweta i juz! Moze powinnam szukac domku z odpowiednim prysznicem :twisted: albo jak za pare lat bede moze sprzedawala mieszkanie, to razem z Karolkiem ;)

Ale przy tym jaki z niego pieszczoch!!!!!! Z nim sie spi jak z pluszakiem - przygarnia sie do siebie i juz, a on w ramach przygarniecia sie uklada na boczku i mrrrrrr, lapki lub lebek czasem jeszcze o cos oprze i mrrrrr ....
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto kwi 08, 2008 16:13

Żeby jeszcze umiał powiedzieć co mu dolega.Taki fajny kotek.Co te Orzechowce narobiły złego.

ewar

 
Posty: 56151
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 08, 2008 16:59

Może to wszystko jest jedna kocia rodzina z bardzo bliskim pokrewieństwem. Chów wsobny daje duże powikłania genetyczne. MałaBura ma genetycznie zniekształcone ząbki - do wyrwania :evil:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro kwi 09, 2008 8:56

Nie chce zapeszac, ale ... wczoraj po przyjsciu mialam jedna mala, juz przyschnieta papke do sprzatniecia pod prysznicem. Od tamtej pory NIC poza kuwetka! Albo wreszcie byla kuwetka (ciekawe, ktory zwirek?), albo mam katar i nie odkrylam podrzutka :(

Wczoraj pokazal, ze potrafi sie obrazac ;) moszczac sie w lozku od serca wlazl mi z pazurkami na zebra. No nie moglam, krzyknelam i go zepchnelam. I zaraz chcialam go przygarnac i ... zlapalam za tylna nozke. Karolek chcial sie wyrwac i zlecial z lozka :oops: Polozyl sie kawalek ode mnie, zamknal oczy i tylko ogonem pac pac w lozko.
Probowalam go pozaczepiac - za ogonek, za lapki, podrapalam po boczku ... Nic. Ani miaukniecia, jak zwykle, ani nawet nie spojrzal 8O Po jakims czasie zaczal mi sie przygladac, to udawalam ze spie. Wreszcie miauknal i przyszedl sie przytulic :lol:

Odebralam dzisiaj paczke z 2 legowiskami, takimi miekkimi. Na razie zadne kociaste nie wyrazilo checi sprawdzenia, co to jest. No, musza sie najpierw przyzwyczaic, potem sprobowac, a potem moze beda wiecznie okupowac. Legowiska sa mieciutkie, obszerne (dwa koty spokojnie sie zmieszcza), a dla mnie - maja fajne kolory (sama wybieralam :lol: ).

Pozdrowienia od Karolka!
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro kwi 09, 2008 10:00

Karolku ja też Cię bardzo proszę żebyś się w końcu opanował :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 408 gości