Od wczoraj znów rzadziej i częściej jest

I nie wiem czy to może być wina suchego juniorka whiskasa, bo zaczęliśmy go dawać bo jest więcej kaloryczny i witaminizowany, żeby po nowym roku można było Lemciowie to oczko zrobić i wyniki.
A może cos dziewczynom żżarł? W poniedziałek one jadły feline porte tego kurczaczka z aloesem i on też dostał troche.
W każdym razie wczoraj juz tylko suche i mamuśka ma obowiązek obserwować kota, a jak nasz samochód wróci z naprawy ( nasz pierwszy samochód i po miesiącu naprawa za 2,5 tys.

W dodaku mam nowego kota

No i wczoraj jak TŻ po mnie przyjechał taka zmoknięta, brudna, zziębnieta kulka poleciała za mną i stanęła przed samochodem, żeby ją wziąć.
No i co agnieszka zrobiła? KOta na kolana i do domu. Po drodze położyła sie ta bida na kolanach, jak głaskałam to ugniatała mi łapkami kolana i lizała po rękach. Zawieźliśmy do tego mieszkania co remontujemy, daliśmy kuwetkę, jeść, pić, zrobiliśmy posłanko i została tam. Zaraz TŻ idzie dalej kończyć remont to dowiem sie jak "nowy nabytek".