TOSIA w nowym domku :)))))) Za TM [*] 3.11.2020

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2007 8:11

Aniu, robicie expressowe postępy. Tak trzymać :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 31, 2007 22:13

Anka pisze:Jeszcze nie napisałam, że Tosia coraz dzielniejsza. Dzisiaj odkurzyłam całe mieszkanie. Owszem, weszła pod tapczan, ale potem całkiem szybko wyszła :D . Powoli oswajamy potwora :D





bardzo odważna panienka
niedługo sobie pojeździ na tej maszynie :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sie 31, 2007 22:30

Tosia miała dzisiaj prześwietlenie łapki. Niestety - ten ułamany wyrostek nie przyrósł :( , trzyma się tylko na gwoździach. Ale na tyle dobrze, że skurczone poprzednio mięśnie i ścięgna są rozciągnięte prawidłowo. Wet mówi, że jest duża sznsa, że wokół powstaną jakieś takie fałszywe struktury, nie będące tkanką kostną, ale jednak trzymające całość, nawet jeśli kiedyś drut zawiedzie. Narazie Tosia ładnie z łapki korzysta. Ja widzę to na codzień, więc może mniej dostrzegam postępy, wet nie widział jej miesiąc i był naprawdę pod wrażeniem :D .

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 31, 2007 22:35

Anka pisze:Tosia miała dzisiaj prześwietlenie łapki. Niestety - ten ułamany wyrostek nie przyrósł :( , trzyma się tylko na gwoździach. Ale na tyle dobrze, że skurczone poprzednio mięśnie i ścięgna są rozciągnięte prawidłowo. Wet mówi, że jest duża sznsa, że wokół powstaną jakieś takie fałszywe struktury, nie będące tkanką kostną, ale jednak trzymające całość, nawet jeśli kiedyś drut zawiedzie. Narazie Tosia ładnie z łapki korzysta. Ja widzę to na codzień, więc może mniej dostrzegam postępy, wet nie widział jej miesiąc i był naprawdę pod wrażeniem :D .




Ale jesteście obie dzielne :ok:
świetnie dajecie sobie radę.
A Tosia śliczna, znów wróciłam do jej fotek :love:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt wrz 07, 2007 10:17

Śliczna Tosieńko- Anka na urlopie i nie ma kto o Tobie pisać :evil:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 07, 2007 16:04

Anka wróci i nas zasypie wieściami :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 09, 2007 20:57

Wróciłam niedawno. Wszystkie bazarkowe i inne zaległości uzupełnię jutro.
Dzisiaj tylko tyle, że pod moją nieobecność koty trzymały się dzielnie (i dzielnie rozrabiały :twisted: ), a Tosia zykała u tymczasowych, dochodzących opiekunek opinię super przylepki :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 09, 2007 21:00

Anka cieszę się, że wróciłaś :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 13, 2007 20:05

mokkunia pisze:Anka cieszę się, że wróciłaś :)


Miło mi :)

Zaraz zmieniam temat, bo chcę już powoli szukać Tosi domku. Nie rozmawiałam wprawdzie jeszcze z wetem o szczepieniu Tosi, ale sądzę, że będzie już można. Ma mieć jeszcze maleńki zabieg polegający na małym przecięciu skóry i spiłowaniu gwoździa tuż przy kości - i to byłoby narazie wszystko. Sterylka narazie musi poczekać (o ile nie była sterylizowana, bo rui jeszcze u niej nie widziałam). Ale tak czy inaczej po bardzo głębokiej, obciążającej narkozie lepiej, żeby narazie znowu jej nie obciążać. Nasz wet mówi, że za jakieś 4 miesiące to już będzie można. Oczywiście, gdyby to było absolutnie konieczne, to można operować i wcześniej, ale sterylka to jednak nie ratowanie życia, więc po co ryzykować, lepiej poczekać. I tak jej do domu wychodzącego nie dam. Domek wogóle musi być super. Tosia w tej chwili całkiem nieźle łapką włada, chociaż widać, że łapka nie jest w pełni sprawna, ale trzyma się to wszystko na drutach. Jak już chyba pisałam, jest szansa, że w końcu to wszystko obrośnie jakąś tkanką i nawet jeśli drut kiedyś pęknie, to trzymać się będzie. Ale gwarancji nie ma. Potencjalny domek musi być świadomy, że jednak kłopoty z łapką mogą się kiedyś pojawić. To nie jest zagrożenie życia (no chyba żeby tragicznie zaniedbać i dopuścić do jakiegoś zakażenia), ale problem, z którym trzeba się liczyć.
Ale poza tym domek przygarniający Tosię naprawdę wygra los na loterii, piszę to z całą odpowiedzialnością. To naprawdę wyjątkowo słodka, grzeczna, przemiła kicia. Nawet Mańka, jak tłucze wszystkich, to Tosieńce daje spokój. Tosia może być i z psami, i z kotami, po krótkim czasie dogada się z każdym. Bardzo potrzebuje człowieka, uwielbia być miziana, tylko na rączki nie lubi. Spałaby też chętnie z człowiekiem, tylko że u mnie boi się Mańki, która jak jaka królowa zawłaszczyła mój tapczan, dobrze, że jeszcze ja mam prawo położyć się na nim :roll: . I jeszcze Jerzyk na poduszce ze mną. Ale on już dalej się nie posunie, bo boi się, że maniuchna go spierze (tzn. bardzo się nie boi, bo on się niczego nie boi, ale chce mieć chyba spokój :) )

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 18, 2007 15:00

Tosieńko wyruszaj na pierwszą stronę na poszukiwania domku :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2007 17:06

Jak tam, Tosieńka już zaszczepiona?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 18, 2007 17:11

Tosieńkę zaszczepię w przyszłym tygodniu, jak wróci mój wet (wyjechał na tydzień, wczoraj nie zdążyłam). Potem jeszcze ten maleńki zabieg spiłowania drutu. Ale to zdaje się nawet nie narkoza, a tylko taki silniejszy głupi jaś i parę minut roboty. Moment. A domku i tak napewno chwilę poszukamy. Założę też wątek Tosi na kociarni.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 18, 2007 19:26

Trzymam kciuki za dobry domek!
Zapraszam na bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2488327#2488327
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2007 21:10

Monostra, dziękujemy :1luvu:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 19, 2007 8:22

Koty po przejściach to największy skarb w domu
Tak kochany i wdzięczny kociak... bezcenne :)
Obrazek

Boni Ula

 
Posty: 108
Od: Sob lip 28, 2007 11:42
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patrykpoz, zuzia115 i 77 gości