MIRECZEK[*]JERZYK wizyta u dr Garncarza.Szukamy PILNIE domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 25, 2007 19:50

Aniu, ależ oporny tymczas Ci się trafił.
Ale chyba w końcu przestaje chorować. Przecież kiedyś musi.
Wiem, ze kciuki niewiele dadzą, bo za nie lekarstw nie kupisz, ale trzymam.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro wrz 26, 2007 8:08

Że Jerzyk chory, to chory, owszem. Ale przy tym to po prostu kawał łobuza :twisted: . Jeszcze nie dorosły, rozmiarów kociego podrostka, a zaczepia dorosłe koty, goni je, nie boi się żadnych warków ani niczego. Startuje nawet do szanowanej tu powszechnie jako głowa rodu Okruszki. Nie ma w tym złości, ale takie łobuzerskie zaczepki na całego. Wydaje się, że ma szmpańską zabawę, gdy któregoś kota rozzłości. Gdy widzi, że jednak posunął się za daleko i mogą mu spuścić manto, na moment ucieka, po czym zachodzi z tyłu i znowu zaczepia. Słodkie dziecię :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 26, 2007 12:14

Anka pisze:Że Jerzyk chory, to chory, owszem. Ale przy tym to po prostu kawał łobuza /../ Słodkie dziecię :twisted:


zwroce sie do moderatorow o nakladanie surowych kar
za niedolaczanie fotek !!!!
koniecznie maja byc fotki do takich wiadomosci, najlepiej seriami
;-P

zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 26, 2007 12:25

Co nowego?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 26, 2007 19:21

Zowisia pisze:
Anka pisze:Że Jerzyk chory, to chory, owszem. Ale przy tym to po prostu kawał łobuza /../ Słodkie dziecię :twisted:


zwroce sie do moderatorow o nakladanie surowych kar
za niedolaczanie fotek !!!!

koniecznie maja byc fotki do takich wiadomosci, najlepiej seriami
;-P

zo


Ja nie chcem :strach: . Już sie poprawiam :wink:
Niestety fotki Jerzyka łobuzującego nie wyjdą - on lata jak błyskawica. Jak się nauczę robić seriami to może coś wyjdzie.
Narazie takie sobie dziś zrobione - Jerzyk zaspany, więc spokojny (po wrażeniach wizyty u weta)

Obrazek Obrazek Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 26, 2007 22:23

Mordeczka taka szczuplutka ... ?
ile on ma tygodni / miesiecy ?

i czy w ogole nie dzialaja oczka ?
mialam wrazenie, ze jedno tak
a tu oba zamkniete

?
pozdrawiam, dzieki za fotki
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 26, 2007 22:33

Jedno oczko działa :D , i to jak! Wszystko zauważy, a zwłaszcza, gdzie i co można nabroić :wink: . Na zdjęciu jest zaspany (i dlatego udało się je zrobić).
Mordeczkę ma faktycznie szczuplutką, taki trójkącik, ale to chyba taka uroda, bo w sobie już jest prawie w sam raz, na początku był chudy jak z Oświęcimia, ale nadrobił. Dziś nawet wet to podkreślił :) . Jak się go widziało na początku to dopiero widać, jakie są postępy.
Jerzyk ma już około 4,5 miesiąca i jest całkiem spory, prawie, prawie dorosły kotek. Jak uda mi się sfotografować go z innym kotem to będzie widać.
a buzi wygląda faktycznie biednie, to przez tą trójkątność mordki i to nie widzące oczko.
Ja wiem, że pięknością jak np. Tosia to on nie jest, ale wierzę, że spotka swojego człowieka, który się zakocha w chłopczyku i zechce mu dać domek na zawsze.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 27, 2007 6:17

4,5 miesiąca :) To ona naprawdę spory wyszedł na tych fotkach :)
No ale zdjęcia czasem przekłamują, sama się o tym przekonałam.
Jerzyku, kończymy chorowanie. I drogę do zdrówka zaczynamy :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 27, 2007 7:44

Slodka mordeczka!

Domku, wzywa Cie Jerzynek.
:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 21:23

Coś mi dzisiaj Jerzyk nie wyraźny, za spokojny, za dużo śpi :? . Zaczynam się martwić trochę. Jak jutro będzie też tak, to nie ma zmiłuj, pędzimy do weta.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 01, 2007 21:44

Ospałość była tylko chwilowa. Jerzyk znowu rozrabia jak przysłowiowy pijany zając w kapuście :D .
Widziałam się dziś z wetem w innej sprawie, ale moment porozmawiałam o Jerzyku. Plan jest taki: w piątek trzeci raz debecylina, potem zylexis, a potem, jeśli, co nie daj Boże, katar i kaszel nie miną, to dalsze badania.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 01, 2007 21:52

Anka pisze:Ospałość była tylko chwilowa. Jerzyk znowu rozrabia jak przysłowiowy pijany zając w kapuście :D ...


O jaka dobra wiadomosc ... :))
moze jakas foteczka ... skoro koć znow w formie - ??
dobrze, ze napisalas

pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 21:56

Bardzo się cieszę, że Jerzykowi wrócił nastrój do zabawy, bo było to bardzo niepokojące. Trzymam mocno kciuki,żeby to wstrętne kk się wreszcie od kici odczepiło :ok:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 02, 2007 16:10

Jerzyk symulował ;) Cieszę się, że nic mu nie jest :) I że dokazuje :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 14, 2007 18:32

Jerzyk dzisiaj dostał drugą dawkę Zylexisu (pierwszą w środę). Mam wrażenie, że od jakichś dwóch dni trochę mniej sapie. Pytałam weta czy to możliwe, że taka szybka reakcja, czy to tylko przypadek, ewentualnie moje pobożne życzenia. Wet mówi, że jakaś reakcja już może być.

A tu parę nowych fotek:

Obrazek Obrazek Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 122 gości