Mruczek i Mruczylla W NOWYM DOMU

» Pt sie 10, 2007 9:18

Mruczki, do góry

» Pt sie 10, 2007 9:58

Ojej! czternasta strona :strach:

wibrysko - zmieniłam tytuł na dogo, a w ogłoszeniu napisałam o Mruczkach mniej więcej tak w poście powyżej. Zastanawiam się, czy to ogłoszenie nie jest zbyt długie i odstraszające.

» Pt sie 10, 2007 11:11

ja tez nie rozumiem czemu nikt sie nie zakochał w zestawie głosnomruczącym

mam nadzieje,ze to tylko kwestia wakacji
ja zwykle kciuki :ok:

za domek

» Pt sie 10, 2007 21:07

Z Mruczkiem, jak zwykle wieczorem
mam sesję miziankową przed monitorem
Mruczylka kochana
jak ma ochotę, to przychodzi na kolana
Zazwyczaj jednak nie ma to ochoty
bo ma tak dużo roboty
jak tylko mogą mieć małe koty

Zdjęcia na stronę czternastą będą jutro.

» Sob sie 11, 2007 0:21

A co będzie jak jutro będzie już strona piętnasta :wink:

Głaski i mizianki dla Mruczusiów, szczególnie dla Mruczka... Mruczylka jest słodka, ale chłopak zupełnie mi zawrócił w głowie :oops:

» Sob sie 11, 2007 13:06

No i co z tymi zdjeciami?

Reklamacja!

Chcemy oglądać Mruczaki!

» Sob sie 11, 2007 20:14

No już, wrzucam jesteście rozpuszczone gorzej niż moje koty :twisted:

Jak czegoś nie ma to od razu krzyk. Najgorzej, że to ja wszystkich rozpuściłam Was ze zdjęciami, a koty ze wszystkim :oops:

Bajka - ON naprawdę potrafi zwrócić w głowie :oops:

A najgorsze jest to, że Mruczek należy do kotów, które patrzą człowiekowi w oczy. Usiądzie taki i patrzy...

Dziś Mruczki były na spacerku

Na początku oczywiście przerażone co się dzieje. Mruczek pierwszy zaczął zwiedzać okolicę. Mruczylka raczej siedziała za żywopłotem, ale później też zaczęła się trochę rozglądać. Jakby je parę razy wyprowadzić to by się przyzwyczaiły. Psów się nie bały - chyba nie wiedziały co to jest, najbardziej zainteresował je przemykający kolega, ale ten z kolei w ogóle nie zwrócił na nie uwagi. Tak więc jak ktoś chce koty wyprowadzać w szelkach to zapraszam po Mruczki.

Obrazek