Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2008 0:06

Chyba mamy jakąś złą passę z tymi dzikusami, ale nie poddajemy się i w końcu oswoimy nasze tygrysy ! Najgorsze to mnie czeka w piątek, kiedy będę je zawozić do weta bo Lili i Laluś nie wykazują żadnej chęci współpracy :twisted: Przy próbie złapania idą w ruch zęby i pazury ! Boję się, że te rękawice które mi Patsi pożyczyła raczej nie wystarczą ! Co do Plamki to rzeczywiście oswojona kocica i będzie mi bardzo ciężko ją wypuścić z powrotem na kopalnie....Może zdarzy się jakiś cud w postaci domku dla Plamki.....???

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 19, 2008 1:01

Chyba dzisiaj skończyła się zła passa-Tymek Ptaszyn zaczyna się robić przyjacielski i proludzki :dance: :dance2: Miałam już momenty zwątpienia, bo mały uciekał jak szlalony na widok idącego po mieszkaniu człowieka. Od wczoraj zaczęliśmy oswajanie metodą szynkową, dzisiaj doszła metoda parówkowa. Tymek,żeby dostać smakołyk musi za mną iść. Tymek przychodzi już nawet jak pokazuję rękę nawet pustą. Nie jest jeszcze tak oswojony jak być powinien, żeby móc iść do nowego domu ale zdecydowanie jest sukces :D W ostatnich dniach kociak dał mi i TŻ w nocy trochę w kość i po burzliwej dyskusji ustaliliśmy,że braciszek Tymka będzie łapany dopiero gdy wyda się Tymka. :x No trudno, nie warto zrażać TŻ w końcu to on będzie łapał braciszka.
A oto nasza parówkożerna gwiazdeczka:
ObrazekObrazekObrazek

Zapraszam wszystkich do wątku owczarkowatego Blusika, który szuka domu ( i lubi koty) :cat3:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70868
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 20, 2008 19:40

Bytomskie koty zapraszają na bazarek (książki):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71277
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 22, 2008 5:11

Wczoraj zadzwonił do mnie Pan, który chce adoptować Plamkę (kocicę z kopalni). Domek wydaje się bardzo dobry, państwo mają już wykastrowanego kocurka. Plamka zamieszka w Chorzowie, już w środę. :dance: :dance2: :balony: Mam nadzieję, że adopcja dojdzie do skutku; domek jest zdecydowany w 100%. Tymka wystawiłam dzisiaj na allegro, zobaczymy jak pójdzie mi szukanie domu dla malucha. Domek oczywiście musi być najlepszy :wink:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 23, 2008 20:07

Kontynuuję monolog.... :wink: Dzisiaj z blondi zawiozłyśmy Plamkę do nowego domku, sympatyczna rodzina i piękny, rudy kocur. Domek ma się odzywać i zdawać relacje z aklimatyzacji kotki.
Jutro idziemy łapać kopalniane kociaki (a przy odrobinie szczęścia może nawet dzisiaj).
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 27, 2008 3:08

Kociak złapany, z powodu jego stanu musiałam mu założyć wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71540
to fragment postu, który napisałam:
Okazało się,że kociak (ma 4-5miesięcy)jest bardzo chory :cry: Paskudnie świszczy mu w płucach, z noska leci mu katar,ma uraz oka-prawdopodobnie mechaniczny ale do zaleczenia i przepuklinę wielkości łyżeczki do herbaty :cry: :cry: :cry: Maluszek pójdzie do weta dopiero w poniedziałek ale już dziś wiemy, że potrzebne są pieniądze na operację i ewentualne leczenie. Bardzo prosimy o pomoc, postaramy się targować z wetem ale operacja tania pewnie nie będzie, z całego serca będę wdzięczna za każdą wpłatę. Wpłat można dokonywać na konto:
Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda

Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
z dopiskiem "Bytomskie koty"

A oto zdjęcia małego bidulka, który grzecznie siedzi u mnie w łazience:
Oczko
Obrazek
Brzuszek z przepukliną (to ta wypukłość między palcami)
Obrazek
Obrazek
A tutaj maluszek:
Obrazek
Pomóżcie nam pomóc tej sierotce.... :cry:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 28, 2008 11:40

Karmicielka złapała kociaka! :dance: :dance2: Tak więc złapane są wszystkie z młodszego pokolenia-Tymek, chorowity Janek i tygrysek właśnie złapany, który pójdzie do blondi. Na kopalni została jedna kocica do sterylki ale to musi poczekać. Wróciłam właśnie z Jankiem od weta, nie jest dobrze z tym oczkiem-chyba będziemy jechać na konsultacje do dra Gierka (zrost rogówki z tęczówką).
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 29, 2008 3:07

O 23:00 zadzwonił do mnie Pan, który adoptował w środę Plamkę -powiedział, że mam jak najszybciej ją odebrać. 8O Zarzucili mi, że Plamka nie została w ogóle odrobaczona (a była ale raz i mówiłam,żeby przed szczepieniami jeszcze raz odrobaczyć). Stwierdził, że Plamka ma tasiemca i glisty i ,że zaraziła ich kota (zastanawiam się, czy to możliwe, by ich kot w ciągu 6 dni miał widoczne objawy zarażenia się :? ) Zacytuję bo aż mnie nosi :"nam teraz chodza glisty po mieszkaniu dywanie i wszedzie gdzie ona lezy". Ciekawe, że jak była u blondi to nie było robaków ani w koopie ani nigdzie,a kocica spała na łóżku itd. Nie dyskutowałam z facetem, skoro odrobaczenie jest dla niego takim problemem, to zabieramy kotę i już. Sądzę, że robaki to tylko pretekst-w nocy przybiegła do mnie blondi i długo gadałyśmy, czy takie koszmarnie wyłażące robale po kilku tygodniach od złapania kocicy są możliwe. Zobaczymy, jakie to tasiemce i inne świństwa będą z niej wychodzić, jak będzie u blondi :twisted:
Jesteśmy teraz zakocone-u mnie są 2 maluchy (Tymek&Janek), u blondi 3, teraz dojdzie do blondi jeszcze Plama. Mam nadzieję, że znajdę tymczas chociaż dla jednego malucha od Agi...Od 2 dni prawie nie śpię, jutro mam egzamin, ech-szlag by to trafił...A w tym wszystkim Plamy najbardziej żal.... A przed Panem ostrzegam, pewnie będzie szukał innego kota-mieszka w Chorzowie i ma trzyletniego, rudego kocura kastrata, robi bardzo dobre wrażenie-więcej informacji na pw.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 30, 2008 1:46

Plamka została odebrana, wspaniali opiekunowi nie byli z nią nawet u weta na ściągnięcie szwów (choć mieli iść od razu). Najbardziej wkurzyło mnie to, że ten domek nie wzbudził moich najmniejszych podejrzeń...No cóż, dobrze, że do nas wróciła-teraz będę jeszcze ostrożniejsza.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 30, 2008 6:42

Patsi pisze:Plamka została odebrana, wspaniali opiekunowi nie byli z nią nawet u weta na ściągnięcie szwów (choć mieli iść od razu). Najbardziej wkurzyło mnie to, że ten domek nie wzbudził moich najmniejszych podejrzeń...No cóż, dobrze, że do nas wróciła-teraz będę jeszcze ostrożniejsza.

Myślę, że takich sytuacji nie jesteśmy w stanie tak do końca uniknąć.
Ale i tak dobrze, że zadzwonili i kota oddali. Mogli przecież wyrzucić...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sty 30, 2008 6:42

Patsi pisze:Plamka została odebrana, wspaniali opiekunowi nie byli z nią nawet u weta na ściągnięcie szwów (choć mieli iść od razu). Najbardziej wkurzyło mnie to, że ten domek nie wzbudził moich najmniejszych podejrzeń...No cóż, dobrze, że do nas wróciła-teraz będę jeszcze ostrożniejsza.

Myślę, że takich sytuacji nie jesteśmy w stanie tak do końca uniknąć.
Ale i tak dobrze, że zadzwonili i kota oddali. Mogli przecież wyrzucić...

Czy mogę dostać PW na wszelki wypadek?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sty 30, 2008 15:42

CoToMa pisze:
Patsi pisze:Plamka została odebrana, wspaniali opiekunowi nie byli z nią nawet u weta na ściągnięcie szwów (choć mieli iść od razu). Najbardziej wkurzyło mnie to, że ten domek nie wzbudził moich najmniejszych podejrzeń...No cóż, dobrze, że do nas wróciła-teraz będę jeszcze ostrożniejsza.

Myślę, że takich sytuacji nie jesteśmy w stanie tak do końca uniknąć.
Ale i tak dobrze, że zadzwonili i kota oddali. Mogli przecież wyrzucić...

Czy mogę dostać PW na wszelki wypadek?

Zaraz wyślę pw.
Byłam u blondi, Plamka nie ma robaków-koopy sprawdzone, nic jej z doopki nie wychodzi. Jeśli byłaby tak zarobaczona jak twierdzili robactwo powinno dalej wychodzić. Ech, szkoda gadać...Dzwoni do mnie mnóstwo osób w sprawie kociaków ale jedna gorsza od drugiej:Pan miał kota przez osiem lat, kot kilka razy wyskoczył przez okno i nic mu nie było :evil: później przeprowadzili się do domku i kot wychodził, pewnego dnia po roku wychodzenia po prostu nie wrócił. Pan kota nie szukał. Proponował mu rozglądnięcie się za dorosłym kotem, który był wychodzący ale chyba dzieci pana chcą kociaka-ogólnie beznadzieja.
Inny domek, pani sympatyczna, karmi dobrymi karmami, dba ale co z tego skoro mieszka na 4 piętrze i jej koty chodzą po balkonie.Pani powiedziała, że już wypadły ale to tylko jeden raz (raz kotka, raz kocur). Pani twierdziła, że kot jak raz wypadnie to potem uważa :roll: Kota ode mnie nie dostanie.
Przed chwilą mail od ludzi, którzy mieli kota ale im go ukradli 8O Czyli kot był pewnie wychodzący... Jeśli chcą wychodzącego ode mnie nie dostaną (napisane wyraźnie w ogłoszeniach) ale zbadam sprawę.
Wieczorem idę do blondi, zrobię zdjęcia Plamce (śliwka-robaczywka, hihi), kociczce Tygrysce (tej ostatniej złapanej z kopalni) i reszcie stada, która czeka na domki.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 31, 2008 1:22

A oto zdjęcia-koteczka Tygryska z kopalni-na pierwszej fotce widać jeszcze,że jest chora:
ObrazekObrazek
A tu Plamka (robak nie pojawił się nawet jeden :twisted: )
Obrazek
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 01, 2008 20:43

Z Tygryską nie jest najlepiej-odkąd jest w domu nie je (karmimy na siłę), na szczęście była w nocy w kuwetce i zaczyna się bawić z kotami. Blondi była z nią dzisiaj u weta, niestety nie było "naszego" tylko inny na zastępstwie, który stwierdził, że skoro kotka dostaje antybiotyk to może nie jeść 8O Nie wzięliśmy sobie tej sugestii do serca i blondi pakowała dzisiaj w kocinę indyka (troszkę bardziej jej smakował). Jutro blondi wybierze się z małą do innego naszego weta. A swoją drogą zapomniałam dodać, że Tygryska to córka Plamki (niestety o żadnej miłości macierzyńskiej nie ma już mowy :wink: )
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 06, 2008 23:11

Tygryska inaczej Hilla ma się już dobrze ! Nareszcie zaczęła jeść oczka już ładne bez ropy, kataru też już nie ma. W ciągu dnia zaczyna nieśmiało wychodzić do reszty kociego towarzystwa i zwiedza z nimi mieszkanko :lol: . Co do Plamki-Kaśki też siedzi u mnie robaków żadnych jak nie było tak nie ma < a przecież z tego powodu wróciła z adopcji > Kaśka jest miłą i przytulastą kotką i czeka na swój domek :cry: .... Reszta moich tymczasów czyli Lili i Laluś <kociaki które przez 3miesiące były trzymane w klatce> pomału sie oswajają niestety raczej nie będą z nich mega przytulaste koty wiec trzeba im szukać domków bardzo wyrozumialych.... Dobrze że moi rezydenci dość dobrze znoszą tych wszystkich tymczasowiczów 8) No i że dzieci i TŻ też to jakoś znoszą..... :wink:

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noora i 743 gości