Posłałam pocztą tradycyjną do gminy i mejlem do Krajowej Izby Lekarzy Weterynarii.
Dostałąm od tej drugiej już odpowiedź zwrotną. Prezes KILW nakazał zająć się sprawą Repaka Rzecznikowi Odpowiedzialności Zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarzy Weterynarii
