Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 24, 2020 14:48 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Szlag! :( Współczuję bardzo.. :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw gru 24, 2020 15:43 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

:cry:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw gru 24, 2020 17:36 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Adaś odszedł w nocy, o godz. 4:34. Przy swojej ukochanej panci. Iza Go pokochała, a On Ją z wzajemnością, jeszcze będąc na działce. Chodził za nią i przy niej dosłownie jak piesek, reagował na imię podchodząc z ogonkiem w górze.
Umarł Adaś i umarł ogrom miłości..
Trudno, jest bardzo trudno.
Wetki są w szoku. Adaś od początku nie miał widocznych silnych objawów. Szybko jego organizm poradził sobie z krwią w biegunce, wymiotował tylko dwa razy. Wirus zjadł, zniszczył, zniweczył Jego odporność. W poniedziałek, jak był u wet pierwszy raz , powiedziały, ze jest w całkiem dobrym stanie, ale wyniki krwi były dramatyczne - leukocyty 0,3. I on z takimi leukocytami przezył dwie noce, a wczoraj pobrana krew pokazała, że są jeszcze gorsze, miał ich zaledwie 0,1.. czyli nie miał. Ale mimo to żył, jeszcze wczoraj w gabinecie siedział, reagował na to co się dzieje, rozglądał się co robią lekarze (był tam tez piesek z parwo).. Taką miał wolę zycia. I podły los sobie z niej zakpił.
Nie anemia go zabiła, w wynikach problemem były tylko leukocyty! Naprawdę trudno w to uwierzyć. Być może doszło do jakiejś zakrzepicy, a być może, po prostu jedna bakteria go zabiła..
Nie ma Adasia, jest okropnie. Bardzo.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw gru 24, 2020 18:48 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Niestety, paskudny los robi swoje.
Przytulam
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 24, 2020 21:23 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

[*][*][*]
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Czw gru 24, 2020 21:40 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Bardzo, bardzo współczuję [*] :-(
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Czw gru 24, 2020 22:33 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Marzenia, tak mi przykro :cry:
Zrobilyscie z siostra wszystko co mozna bylo, tak mi smutno ze sie nie udalo. Przytulam mocno!
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4955
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw gru 24, 2020 23:17 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Moim zdaniem Adaś był zarazony już wtedy gdy go wzielysmy w Olsztynie, co w nocy pojechaliśmy do wet do kortowa i miał 40,8 gorączki. Następnego dnia napisałam do babki z fundacji w Olsztynie, że mamy kociaki i że jeden chory i miał taką temp, a ona mi odpisała, że to może być przy panleukopenii, a Ja to zlekcewazylam... ZLEKCEWAZYLAM.
Nie zrobiliśmy wszystkiego. Trzeba było poprosić o test i zaszczepić go.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw gru 24, 2020 23:41 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Marzenia11 pisze:Moim zdaniem Adaś był zarazony już wtedy gdy go wzielysmy w Olsztynie, co w nocy pojechaliśmy do wet do kortowa i miał 40,8 gorączki. Następnego dnia napisałam do babki z fundacji w Olsztynie, że mamy kociaki i że jeden chory i miał taką temp, a ona mi odpisała, że to może być przy panleukopenii, a Ja to zlekcewazylam... ZLEKCEWAZYLAM.
Nie zrobiliśmy wszystkiego. Trzeba było poprosić o test i zaszczepić go.


Marzeniu, nie wyrzucaj sobie.
Zawsze się po fakcie jest mądrym ale prawda jest taka ze miałaś do ogarnięcia logistycznie 4 nieplanowane kociaki i bardzo mało czasu. Wiem ze jest ciężko ale jesteśmy tylko ludźmi, nie zawsze
Robimy tego co najsłuszniejsze, bo po prostu tego nie widzimy.

Objawy Adasia w postaci gorączki były niestandardowe a nie ma gwarancji ze szczepienie by mu pomogło.

Przytulam
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 25, 2020 3:02 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Rozmawiałam z jopop. Była nieco zla, bo10 lat pisała na forum, że jak się bierze wolnozyjace koty to na wejściu się szczepi, nawet chore.
Tylko jak przekonać wet do swoich opcji? Wejść do gabinetu i poprosić o zaszczepienie kota z gorączka 40,8?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt gru 25, 2020 3:04 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Bylam na działce, już po północy. Wszystkie koty żyję, przyszły Plamka i Noseczka, starszaki, a po chwili przybiegla Bella.
Teraz skończyliśmy z bratem Wigilię, tylko nie wiadomo czy to była kolacja, czy sniadanie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt gru 25, 2020 8:53 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Marzeniu, bardzo, bardzo nam przykro :cry: .
Źle się ten rok kończy dla wielu z nas, biedny Adaś, biedna Ty :(
Przytulamy, głaszczemy, współczujemy :( .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19061
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 25, 2020 14:26 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Adasiu [*][*][*]

Marzeniu trzymaj się, jesteś potrzebna, zrobiłaś tak wiele.
W ostatnich dniach poznał co to dotyk przepełniony miłością i troską.

Niestety jak wszystko zaczęło się układać to podły los sobie zakpił :placz:

makrzy

 
Posty: 1051
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt gru 25, 2020 15:19 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Bardzo mi przykro że tak to się potoczyło :(
Wirus pp atakuje nie tylko jelita, potrafi szczególnie u kociaków zaatakować także tkanki serca np :(
Ale z tak silną leukopenią jak u Adasia, zabić go mogła każda bakteria, wirus czy grzyb :(
Biedny kotek [']

Całe szczęście że kociaki na działkach zdrowe!
To sugeruje że do zarażenia doszło już po zabraniu kociaków - w tym wypadku, na szczęście dla tych działkowych kotów.

Jak czuje się reszta towarzystwa?...

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt gru 25, 2020 15:27 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

O dzialkowcach będzie można mieć pewność dopiero za tydzień biorąc pod uwagę czas wykluwanie wirusa 2-10 dni.
Reszta ok. Trochę wystraszeni. Zniknął Adaś i Iza, która spędziła z nimi 3 doby, bo czuwała na podłodze w spiworze przy Adasiu.
Ale sa okropne nerwy
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 104 gości