Jednooczek Zajączek w DS :)

Tabo, podrzuć numer konta. Dużo nie obiecuję, ale coś dorzucę, bo Zającowi kibicuję od początku

Agwena,bardzo Ci dziękuję w imieniu Zająca :201494

A poniżej link do filmiku z Zającem. Ciocia Arcana,która pomaga mi go ogłaszać kazali robić filmy,bo już pomysłów na ogłaszanie nie ma

To zrobilim.
Zwróćcie uwagę jak Zając cały czas się umizguje i jak łapeczką prosi :love:

.Cały czas łapeczką dotyka ludzkiej dłoni i prosi,pospiesza,by dać ulubioną karmę

To mnie zawsze kompletnie rozwala i Zając dostaje co zechce. Nie ma co gadać,owinął sobie mnie wokół własnej łapki :twisted:

On najpiękniej się wtula w ludzką twarz,ociera o buzię człowieka (ale tego już żadna kamera nie zniesie :twisted:

),zaczepia jak nie reaguję, wchodząc mi na plecy. No ale to już trudniej samemu nagrać.

A wczoraj był trzeci w historii telefon o Zająca. Tym razem Pani z DWOMA psami :strach:

w tym jeden ,który goni koty podwórkowe i ma "negatywny stosunek" do nich jak sama przyznała. Ale pani będzie w domu teraz i będzie nadzorować. No nie.Zając ma jedno oko,trudniej mu ocenić skąd nadejdzie zagrożenie,przestrasza się szybko,bo słabiej widzi. Na takie eksperymenta,to ja jednak nie mam nerwów... Choć sama psiarą jestem,a u mnie Zając śpi z psem. Ale to MUSI być sprawdzony pies,który zna koty ,miał kota w swoim domu,jest łagodny.

Większość psów "goni" psy na zewnątrz
Trzy psy moich znajomych mieszkające ze swoimi kotami i mój osobisty pies również ma ciągoty
I jest różnie
Jeden pies goni dość "negatywnie" i obszczekuje też wszystkie obce koty w ogrodzie a w domu koty spychają go z posłania i wyjadają mu z miski
Jego osobiste koty oczywiście

Mój pies "goni" koty na zewnątrz tzn podbiega do nich żeby powąchać jak psa, oczywiście kot ucieka więc go goni, znaczy nie goni bo mu nie pozwalam ale widać że by goni)
W domu śpi z kotami w jednym fotelu i liże po ogonach
Ale generalnie dostaje bęcki od kotów kiedy nadto się spodufala choć widzę że bardzo by chciał przyjąć je do stada
Więc raczej jest wycofany i czeka na kocia inwencję

Śmieszne bo moja maksymalnie łagodna i spokojna kotka ostatnio sięknęła pazurem i rozpruła metalową moskitierę w oknie tarasowym bo podszedl pies (przybłąkał się zagubiony więc go zgarnelam do ogrodu- już się odnalazł właść) więc potrafi być ostra a swojego psa tylko paca miękką łapką

Tak tylko napisałam.jak to może wyglądać, oczywiście też bym nie oddała kota do dwoch obcych psów
Chodzi mi tylko o to że o niczym nie świadczy tzw "gonienie" kotow na dworze

Przepiękne zdjęcie [emoji3531]

Dune,ja to wszystko wiem ☺mam psa i tymczasowałam też psy. Goniły koty podwórkowe,ale "swoje "domowe robiły z nimi co chciały. Ale ja nie dam rady psychicznie tego przerabiać zdalnie,za kogoś,narażając Zająca. Sama wiem jak reagować,ale komuś już nie zaufam. Zwłaszcza,że 2lata temu oddałam tak kota. W domu był wcześniej kot z psem.Kot odszedł na nowotwór,właściciele wzięli takiego samego (z koloru i wyglądu zewn.kota ode mnie ,na miejsce tamtego). Nawet drapak mieliśmy taki sam :wink:

Pies o niczym więcej nie marzył,tylko dorwać kota i go zagryźć. Izolacja i pilnowanie nic nie dało.Po tygodniu rozwiązaliśmy tą adopcję. Państwo byli w szoku,że ten pies tak reaguje.Obie strony martwił się o życie kota.
Potem kot znalazł fajną polsko-brytyjską rodzinę,a z czasem rudego przyjaciela. Teraz w czas pandemii nie ma mowy bym siedziała u kogoś kilka godz.i obserwowała relacje,czy drżała z każdym telefonem.
To ponad moje siły. Adopcji nie wstrzymuję.Wydaję.Pilotuję na telefon,radzę,rozwiązuję problemy,pocieszam przy lękliwych kotach,wysyłam uspokajacze taksówkami,oglądam osiatkowanie balkonu w przesłanych filmikach,konsultuję.
Ale ja też mam swoją wytrzymałość psychiczną...

**Adopcje: 5 >>**

Ładny filmik, kocio zyskuje. Myślałam, że on się tak doprasza o głaski. A chodzi o chrupy?

To jest proszenie o chrupy :mrgreen:

Łapeczką. I umizgi całościowe.Bo to taki kochany,słodziak i czaruś jest

Oczywiście oczywiście masz rację
W pełni cię popieram

**Adopcje: 5 >>**

No słodziak. Mój kocur tak prosi o szyneczkę z kanapki. Łapka zatacza kółeczka w pionie. Ale o głaski też. Przyciąga moją rękę do swojego pysia.

O tak,tak! Przyciąganie łapeczki jeszcze jest! Z chrupami :twisted:

nie wiedziałam jak to nazwać.Ale rzeczywiście to jest przyciąganie. I to dość silne.Aż czuć opór.

dune, a poza tym to ja trochę jakaś się rozmazana zrobiłam ostatnio i nadwrażliwa jakaś :roll:

pandemia? adopcje i rozstania? Chyba tak. Bo ja przecież wydaję do psów.

Arcana pewnie pamięta MisioKota ze śmietnika,który poszedł do yorczki i ma najlepszy dom pod słońcem. Był brany SPECJALNIE dla suni. Bo sunia tęskniła za kotem,który umarł,szukała go. Kot teraz nazywa się Bond i wyleguje na atłasowych piernatach przy kominku,a Pani wzywa wizyty domowe weta,co by stres ograniczać. Kocham takie domki :1luvu:

Moja Gerda tak samo prosi o śniadanie, mruczy przy tym wściekle i pomiałkuje. Szkoda tylko, że przed 5 rano.

A jak reakcji z mojej strony nie ma, to mnie łapką po policzku głaszcze, ze schowanymi pazurkami.
Moją rękę też przyciąga, ale jak w niej trzymam paczkę ulubionych przysmaczków.

Cudny ten twój Zając.
Kciuki za fajny domek dla niego.

Poszedł grosik na Zajączkowe ząbki. :ok:

za najlepszy domek w tych nie najlepszych czasach.

Marmolada18 pisze:Poszedł grosik na Zajączkowe ząbki. za najlepszy domek w tych nie najlepszych czasach.

Mamy Twoje 60zł na koncie zającowym :1luvu:

Razem mamy 377,23zł
Piękne dzięki,jesteście wspaniali!

Zając potrzebuje jeszcze prawie drugie tyle...Jeśli ktoś mógłby jeszcze się dorzucić,bo nie wziął udziału w zającowej zbiórce, zapraszam :ok:

Wszystkim kibicom Zająca i Małego Misia dedykuję filmik jak to chłopaki się bawią na kwarantannie.
Nudą aż zionie,ledwie pacają łapą koliberka,widownia kocia też lekko znudzona ,ale za to wierna :ok:

W tle skandalicznie brudne lustro od szafy :strach:

Ale kto nam zabroni :wink:

Domku Zającowy ,przybywaj :201494

Trochę jakby koliberkowy ping-pong :20145

Tak właśnie

Jednooczek Zajączek w DS :)

Kto przegląda forum