Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 26, 2017 17:32 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Renie, bardzo korzystne ceny są w zooplusie.
Warto kupować największe opakowania, wtedy wychodzi najtaniej.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23879
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob sie 26, 2017 17:36 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

No właśnie jak porównuje ceny to zooplus przebija inne ceny, i fakt- tylko duże paczki.

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Sob sie 26, 2017 20:23 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

renie pisze:Tzn, że mam kupić różne karmy oprócz animondy ?


To twoje koty i twoje decyzje, nie musisz słuchać wszystkich naszych rad.
Ale większość z nas lubi podogadzać kotom. :D
Ja np. animondą karmię 4-5 razy na tydzień, a 2-3 razy pasztetami (w tygodniu , bo dzieciom łątwiej taki 100 gram na raz dać jak wrócą ze szkoły) i czasem saszetkami innej firmy kupionymi w drogerii.
Chrupki jak kupie worek 2 kg, no to zwykle przez 2 miesiące jedzą te same (a Orijen jadły przez pół roku), ale np. teraz mam otwarty Cocco i dziś otworzyłem Missy i co kilkanaście dni będą mieć zmianę. Bo ja co kilkanaście dni przesypuję z dużego worka po 0,5 kg w małe worki i wygodniej karmić z małych, bo większośc karmy nie jest ciągle otwierana i nie wietrzeje. I koty to czują, bo w dniu kiedy przesypuje nowe 0,5 kg po prostu rzucaja się jak na świerzyznę.
Surowe mięsko też różne , raz wołowinka, raz indyk, raz kurczak, ser biały, rybka. No i nie daje żadnych podrobów typu serca, wątroba itd., bo raz kupiłem serca, to grymasiły , no i mają podrobów za dużo w animondzie. Dziś na obiad mielismy kotlety z fileta z indyka i kotki dostały "przy okazji" po 2 chude kawałki z małą żyłą. Trudno to nawet jakoś doliczać do kosztów, tak samo ser biały, kawałki makreli.
Ale jak to jakoś doliczę do kosztów to na miesiąc maks. 105 zł teraz wyjdzie na koty. No i brak wydatków na weta.
Jeśli twoje koty polubią serca i ogólnie mięso to możesz zrezygnowac z mokrej karmy, jednak wtedy trzeba trochę zabawy w suplementy, witaminki , taurynę itd.
Ale to TWÓJ wybór.

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Sob sie 26, 2017 20:31 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Serce to mięsień - doskonałej jakości mięso. Nie bierze udziału w usuwaniu szkodliwych metabolitów, jak nerki czy wątroba, więc nie trzeba się bać jego podawania. Zauważyłam, że moje koty nie lubią serc kurzych, ale lubią indycze. Wołowe też mogą być, choć są trudniejsze w obróbce, bo trzeba odkroić piekielnie twardy łój, a i samo mięso jest dość zwarte.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23879
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie sie 27, 2017 7:56 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

ana pisze:Zauważyłam, że moje koty nie lubią serc kurzych, ale lubią indycze

To odwrotnie niż moje bezdomniaki.Nie chcą jeść serc indyczych, kurze uwielbiają.Jedna bezdomna kotka nie tknie nerek, dwie z kolei traktują je jako przysmak.Domowe podrobów raczej nie lubią i ich nie dostają.Rozmawiam ze znajomymi i każdy kot ma swoje preferencje żywieniowe, to się sprawdza po prostu i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 27, 2017 9:35 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Renie, czekając na przypływ gotówki, możesz kupić najtańsze co dostaniesz z kurczaka, choćby korpusy. Ugotować, dodając marchewkę, ew. trochę ryżu, obrać mięso, drobno pokroić, marchewkę rozgniesć i dać kociakom w rosołku lub rosół osobno. Gotując, nie solisz, nie przyprawiasz. To będzie lepsze niż śmiecie z młyna, które jedzą.
Ja bym się nie bała, że przedawkuję żółtko jaja. Gdybym miała dla dziecka dzień w dzień tylko frytki, to nie zastanawiałabym się, czy dać nawet codziennie jajko. Fundujesz kociakom niedobory, które się odbiją na ich zdrowiu.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Nie sie 27, 2017 10:00 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Wśród barfiarzy panuje opinia, że dość dobrą karmą jest Grau (bezzbożowa, bez domieszek soi i mniej podrobów niż w animondzie). Tylko nie wiem, jak się to obecnie przedstawia cenowo (bardzo dawno nie kupowałam żadnych puszek, mam jeszcze jedną Grau, ale nie wiem, kiedy ją podam, bo na razie nigdzie nie wyjeżdżam, na szczęściej jest ważna do 2019 :wink: ).
Z tego co kojarzę, to Dagnes, która o barfie wie wszystko :) wypowiadała się pozytywnie o Grau.
Obecnie mam niestety jednego tylko kota, bo Matylda kocha ludzi (mnie zwłaszcza), a nienawidzi innych kotów czystą nienawiścią :( i nic jej nie ucieszyło tak jak śmierć Izydora :( Ale jak miałam dwa koty, to zauważyłam, że każdy z nich miał trochę inne upodobania kulinarne :) Czasem dość subtelne. :) Np. Salomon lubił serca kurze, a Izydor indycze. Dobre są też żołądki kacze - i tu wszystkie moje koty miały do nich słabość.
Czasami nie można poddawac się fanaberiom kota dla jego dobra. Np. Matylda ubóstwia kurzą wątróbkę, a nie lubi znacznie zdrowszej cielęcej. Ale je. Kot jak zobaczy, że może nas terroryzować swoim grymaszeniem, to będzie to robił. Barf to jest dobra okazja, żeby ograniczyć jedzeniowe grymasy kota. Ciepłe mięsko, w którym znajdzie się na okrasę krwawe serduszko :) , podlane ciepłą wodą - skusi nieprzejedzonego kota prędzej czy później. W takiej krwawej zupce :) można też spokojnie przemycić różne suplementy :ok:

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Nie sie 27, 2017 10:51 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Agnieszko sprawdziłam cene grau i jest niestety dużo droższy, ale dziękuję za rade ;)

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Nie sie 27, 2017 17:01 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Są takie taniutkie saszetki dla kociaków zawierające ok 60% mięsa. Nazywają się tak jak to forum. Produkcja zdaje się ukraińska. Ostatnio w sklepie zoologicznym widziałem je w cenie 1,60 zł.

1andrzej

 
Posty: 7
Od: Pon lip 31, 2017 15:38

Post » Nie sie 27, 2017 20:45 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

1andrzej pisze:Są takie taniutkie saszetki dla kociaków zawierające ok 60% mięsa. Nazywają się tak jak to forum. Produkcja zdaje się ukraińska. Ostatnio w sklepie zoologicznym widziałem je w cenie 1,60 zł.


Te saszetki mają kiepski skład,a już na pewno za wysoka cenę.
Lepsze saszetki (więcej białka zwierzęcego , z tauryną) można kupic za 0,90 zł. Sam jestem zmuszony podawać kotom saszetki 2 x na tydzień, by dolewać wodę, bo odkąd kupuje im w miarę dobre karmy bez polepszaczy, za nic nie chcą pić.

renie ,
kupując nie kieruj się ceną, droższe nie zawsze znaczy lepsze. Są badziewne karmy suche na zooplusie po 25 zł /kg. Tak samo z mokrymi, saszetki po 3 zł za 100 gram, a skład fatalny. Nie kupuj mokrej karmy która w skłądzie ma: polepszacze, cukier, konserwanty, ekstrakty białka roslinnego, unikaj zboża (tylko jako dodatek).
Karma mokra nr 1 na Zooplus to Feliks, niby ma 13% białka, ale głównie to jakieś roślinne odpady zbożowe i soja, nic dobrego dla kota.

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Nie sie 27, 2017 20:47 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Dlatego Ikerka pójdę za twoją radą, i zakupię Brit Care na próbę, i mokrą animonde carny, i jakieś mięsko co jakiś czas, do tego też żółtko :) cieszą mnie twe rady- dziękuję.

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Nie sie 27, 2017 20:48 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

[quote="ewar"]Ciężko się czyta ten wątek.Mam jedenaście kotów w domu, różnych, w różnym wieku i karmienie takiego stada jest trudne.Dlaczego? Bo mam czwórkę kociąt, już prawie czteromiesięcznych.To są jamochłony, jedzą więcej niż same ważą, ale tak być powinno.Przy okazji dorosłe koty są za grube, bo jakoś nie potrafię im zabrać miski sprzed pyska :oops: Trudno, coś za coś.Kociaki dorosną i nie będą już tyle jeść, ale teraz muszą i musi to być dobre jedzenie, oszczędzam w ten sposób na wecie.Tak jak pisała Arcana, bo zna moją sytuację kupuję mięso i staram się, aby było jak najtańsze.U mnie jest wołowa dwójka, gulaszowa po 12,99, czasem tańsza, jeśli jest promocja.Pół kilograma mi wystarcza, bo jedna kotka mięsa nie je, druga staruszka zaś niewiele.Karmię też bezdomniaki, nie znają smaku kitekata.To znaczy raz dostałam takie puszki, dałam, powąchały i odeszły.Dostają serca drobiowe, które bardzo lubią, trochę mięsa, w zimie słoninę, bo tłuszcz jest im bardzo potrzebny.Kupuję ćwiartki kurczaka, w weekendy jest promocja, nie są drogie.Koty mają surowe mięso, resztę gotuję i kociakom bardzo smakuje gotowane mięso oraz ten "rosół" z gotowania.Starsza pani, naprawdę bardzo biedna osoba miała kotkę bardzo starą i bez ząbków.Kotka jadła wyłącznie filet z indyka.Niedużo, ale tylko to chciała, nie ruszyła niczego innego.Pani kupowała dużą porcję, dzieliła na jednorazowe porcyjki i sukcesywnie odmrażała.Obliczyła, że taka porcja kosztuje ją 76 groszy.A filet z indyka, z piersi indyczej jest drogi.
Ja już od dawna wiem, że gdybym karmiła tylko puszkami, nawet tymi tanimi to wychodziłoby to bardzo drogo.Jasne, że byłoby mi wygodniej, miałabym więcej czasu, bo nie biegałabym po sklepach, gdzie jest taniej, nie kroiłabym tego wszystkiego, gotowała...itd, ale koty nie byłyby najedzone, a portfel szybciej by pustoszał.[/quote]
Do ewar to lepiej dac porcje rosolowa z ryzem gotowana niz whiskas?dajesz tez gotowane mieso z witaminami czy bez?ja bym sie bala dawac samego miesa ze niedobory beda. A ta starsza pani co opisujesz to tylko te piers dawala?to piekne niedobory musial miec kot

Alice83

 
Posty: 197
Od: Pon maja 02, 2016 16:33

Post » Nie sie 27, 2017 21:45 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Jaki BritCare wybrałaś? Mi akurat nie zalezy, by propagować to czym karmię, bo długo wybieram karmy o najlepszym stosunku jakości do ceny (czyli w miare dobre, ale w miarę tanie), więc im mniej osób je kupuje, tym większa szansa, że ceny nie wzrosną. Dlatego od 3 lat nie piszę na forach, zresztą jak widzisz , odmienne zdanie nie jest łatwo tolerowane :D
Najlepszy Brit wg składu dla kotów młodych i zdrowych to pewnie Cocco albo Crazy junior. Missy to raczej póżniej, albo jako urozmaicenie. Mi nie podobają się te małe chrupki Missy, bo moja większa kotka i po prostu połyka, a wolałbym, by gryzła. Tak samo robiła z Orijenem, ale tam był taki dobry skład, że wielkość nie miała znaczenia.

Nie wiem skąd jesteś, ale dla urozmaicenia mielonkami animondy możesz kupic nieraz coś z pasztetów, ewent. saszetki.
Ja od 4 lat kupuję pasztety z tych 8 pierwszych z tego wątku, bez dodatku zbóż i cukrów o nfe<4:
http://www.kotycukrzycowe.pl/viewtopic.php?f=20&t=624
nfe to weglowodany i mało która droższa karma ma taki mały procent. Oznacza to, że nie ma tam praktycznie żadnych dodatków roślinnych, choc sama karma nie jest super jakości. Ale moim kotkom służy, to właśnie ją podałem najpierw zamiast whiskas/kitiket i od razu poprawił sie stan kuwetowo/futerkowy. Potem dopiero dokupiłem w necie animonde i chrupki Orijen (który bardzo zdrożał, z 25 na 40zł/kg, więc musiałem zmienic na Brit Care Cocco).
Kupuje też te niektóre saszetki, 1-2 razy na tydzień podaje, z dużą dolewką wody, skłąd jest słabszy (choć mają tauryne, to rzadkość w saszetkach), ale zwykle saszetki galaretkowe są kiepskie, koty jednak je lubia i wypijają przy okazji dużo wody nim zjedzą stałe kawałki. Dolewania wody do chrupek lub animondy/pasztetów nie tolerują.

Co do uwag o trollowaniu, to na tym forum czasami tworzone są wątki przez administratorów (moim zdaniem), dla nauki chyba, kiedys dostałem prawie bana za krytyke takiego wątku, wyjątkowo bzdurnego o jakims bąku. :D
Czytając twój wpis też zastanawiam się dlaczego właściwie nagle chcesz zmienić kotom karmę?
Bo ludzie zmieniają na lepsze żarcie zwykle jak mają problemy z kotami żołądkowe, kuwetowe, zdrowotne itd., a twoje chyba dobre toleruja whiskas (na razie)?
W realu prawie wszyscy znajomi karmią Whiskasem, feliksem itp., koty wyglądają kiepsko, ale oni są zadowoleni i uważają Whiska za najlepszą karmę , bo przecież twój kot kupowałby Whiskas, więc o co chodzi?

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Post » Nie sie 27, 2017 22:20 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Tak, toleruja whiskasa zwlaszcza mokrego bo z suchym to maly czasem grymasi, problemow kuwetowych wogole nie ma. A ze ten maly byl z poczatku dosc chorowity i potem starszy sie zarazil to zaczelam sie bardziej zaglebiac w kwestie zdrowotne i doszlam do wniosku ze warto by zywily sie lepszym jedzeniem, aby byly zdrowsze.



Co do Brit to raczej zaczne od Crazy tak na poczatek.

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Nie sie 27, 2017 22:25 Re: Mały kociak woli karmę dla dorosłych

Alice83 pisze:Do ewar to lepiej dac porcje rosolowa z ryzem gotowana niz whiskas?dajesz tez gotowane mieso z witaminami czy bez?ja bym sie bala dawac samego miesa ze niedobory beda. A ta starsza pani co opisujesz to tylko te piers dawala?to piekne niedobory musial miec kot


A ktoś tu polecał karmienie kociaków tylko gotowanym mięsem z kurczaka jako optymalne, bo nie zauważyłam?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości