Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patolek pisze:Cześć dziewczyny. Podczytuję Was regularnie, mimo, że niestety nie daję rady podjechać do chatki, żeby Wam trochę pomóc. W pracy mi się sytuacja nieco skomplikowała i teraz dojeżdżam 3 - 4 razy w tygodniu do Warszawy... Więc jestem zupełnie nieczasowa i totalnie wykończona. Dlatego jeśli jest możliwość to chciałabym pomóc chociaż w inny sposób. Co jest potrzebne do chatki? Jakieś konkretne jedzenie ale środki czystości czy coś? Dajcie znać, może w przyszłym tygodniu uda mi się Wam dowieźć jakąś małą pomoc. Moje serducho jest z Wami!
regularkate pisze:balbina38 pisze:czy ktoś może pojechać z Dorcią na Rozkówkę? Trzeba skontrolować łapkę i zdjąć (chyba) już ten opatrunek.
Na wtorek Lolka jest umówiona w Lupusie na krzywą cukrową.Ma być na 9 rano na czczo. Czy ktos bedzie ją mógł zawieźć?
Tak, ja ją zabiorę
balbina38 pisze:regularkate pisze:balbina38 pisze:czy ktoś może pojechać z Dorcią na Rozkówkę? Trzeba skontrolować łapkę i zdjąć (chyba) już ten opatrunek.
Na wtorek Lolka jest umówiona w Lupusie na krzywą cukrową.Ma być na 9 rano na czczo. Czy ktos bedzie ją mógł zawieźć?
Tak, ja ją zabiorę
super Kasiu, to pozostaje jeszcze kwestia odbioru wieczorem.
Michcia (Karola) pisze:Beata,
ja mam w aucie chyba 36 albo 48 saszetek Felix Junior i Animonda Carny z wołowiną w puszkach dla doroslych kotów + 20 kg suchej Smilli dla malców.
Dzis nam do pracy kurier przywiozl z tego co nasz kolega uzbierał od ludzi w firmie.
Smille ma fruciu.
Mokre przywioze w przyszlym tygodniu ale dopiero od srody moge byc w Chatce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 41 gości