S.K.Niekochane XXVII-zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2016 23:05 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

o, nasza brzoskiwiniowa Bawarka :D pamiętam ją
z kilkumiesięcznych są chyba tylko biało-bure siostry 494/15 i 493/15, lekko dzikawe jeszcze. A reszta w domkach, chyba że o kimś zapominam

Misia.

 
Posty: 250
Od: Nie gru 14, 2014 22:49

Post » Pt sty 15, 2016 23:32 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

pewnie tak zrobimy - przyjedziemy - zobaczymy :)

co bym ja z kolejnym kotem nie wyszła :P mam już dwa, do tego trzy psy i dwa szczury - 7 zwierzaków to szczęśliwa liczna i taka musi zostać ! Nie pozwólcie mi zabrać kolejnego kota :201461

może uda nam się w czwartek przyjechać :) pogadam z Romkiem, bo wiem, że ma wolne, ja jestem za to w pracy do 14, ale może wyrobimy.

powiedźcie mi jeszcze, te wyprawki z Royala jeszcze są? pytam z ciekawości tylko.
Aha i ile teraz adopcja kosztuje ? Coś ostatnio jestem nie w temacie ;)

Sol/Bawarka jest uroczym leniem...tak leniwego kota nigdy nie miałam :D ale na szczęście nie jest też wielkim żarłokiem, więc nadwagi nie ma ;) Faktem jest, że potrafi przespać 23 h na dobę - wstać tylko do kuwety, zjeść coś, napić się i przyjść na kolana, po to by dalej iść spać ! Albo siedzi jak sfinks jakiś i obserwuje świat za oknem ;)

Istar

 
Posty: 39
Od: Sob cze 11, 2011 17:37

Post » Sob sty 16, 2016 0:43 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

VeganGirl - współczuję i trzymam kciuki... niestety nerki są jakie są, my przegraliśmy walkę i 23.12 pomogliśmy przejść Kacperkowi za tm [*]
Nie karmiliśmy na siłę itd - staraliśmy się, żeby ten ostatni okres był spokojny i możliwie szczęśliwy, a karmienie na siłę byłoby odwlekaniem o jakiś niezbyt długi czas tego, co było nieuniknione za cenę utraty zaufania i mega stresu... Bolało bardzo, ale nas, najważniejsze, że Jego nie...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob sty 16, 2016 10:33 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Wetka kazała Nusia ostatnią noc obserwować, czy zacznie jeść i jak będzie się zachowywać po podaniu leków. Niestety dziewczyna nie je w ogóle, a jak leki przestały działać, płakała z bólu. Trzeba się pożegnać :-( dziękuję Wam za Nią, mam nadzieję że była z nami szczęśliwa tak jak my z Nią. Dziękuję też za ciepłe słowa i myśli w tym ostatnim czasie.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob sty 16, 2016 12:40 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Trzymaj się......

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob sty 16, 2016 13:14 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

VeganGirl85 pisze:Wetka kazała Nusia ostatnią noc obserwować, czy zacznie jeść i jak będzie się zachowywać po podaniu leków. Niestety dziewczyna nie je w ogóle, a jak leki przestały działać, płakała z bólu. Trzeba się pożegnać :-( dziękuję Wam za Nią, mam nadzieję że była z nami szczęśliwa tak jak my z Nią. Dziękuję też za ciepłe słowa i myśli w tym ostatnim czasie.


Czy kota dostała kroplówki?
Spróbuj się jeszcze skontaktować z Zacharewicz. Ona chyba jest w Chorzowie na Wileńskiej 6.

My na 11 grudnia byliśmy już umówieni z wetką, żeby Szeryfowi pomóc w ten ostatni sposób. Odstawiliśmy wszystkie leki no bo po co jeszcze go dręczyć. Wyszedł jeszcze w ten dzień na ogród - w zamyśle na ostatni spacer. I tam siknął. A potem po powrocie do domu. Ale u nas jest problem z pęcherzem więc inna sprawa. Pamiętam, że koleżanka kilka lat miała kotkę z wielotorbielowatością. spróbuje jej poszukać.

edit: skontaktowałam się z Anią i po południu coś mi napisze. Teraz wychodzi z psami:) Ale może tu też cos jest na forum, Można poszukać Okruszki albo Babuni. Zaraz zerknę tylko nie pamiętam czy Ania dużo tu pisała.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 16, 2016 14:15 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

To ja, Ania o której pisze Lidka. Niestety przykro mi, ale nic nowego nie dodam. Owszem, zgadza się, moja Szarotka ma wielotorbiwlowatość, zdiagnozowaną gdy ledwo dorastała. Teraz ma 12 lat. Ale u nie ten zdrowy miąższ, który pozostał wciąż pracuje, dzięki czemu kotka praktycznie jest zdrowa i ma dobre wyniki . Chociaż zdaję sobie sprawę, że w jakimś momencie może się to załamać. Przy tak złych wynikach i kompletnym braku apetytu nie wiem co doradzić :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 16, 2016 14:30 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Zastanawiam mnie jednak czemu Niusia płakała z bólu? Niedoczyność nerek nie jest sama w sobie bolesna jakoś specjanie, kot robi się coraz słabszy po prostu, musi jej coś dolegać dodatkowo, dla spokoju sumienia jeszcze bymsie z kims skontaktowała, to mi jakos się kupy nie trzyma :(

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 17, 2016 13:49 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Usg wykazało że miąższ nerek był szczatkowy z powodu choroby, i te szczątki przestały pracować. Leki (zastrzyki, kroplowki) działały jakieś 5 h i wracaliśmy do punktu wyjścia. Nie twierdzę, że sama choroba jest bolesna, bolesny był stan do którego doprowadziła.
Podobno właściciel wie że to już czas jak tylko zna kota... Moim i męża zdaniem nie było sensu podtrzymywać ją na siłę przy życiu, to już by była uporczywa terapia. Dlatego wczoraj zdecydowaliśmy się posłuchać sugestii wetki która robiła usg i pomóc Nusi przejść za TM. Nie była to łatwa decyzja, ale kierowalismy się dobrem kota, a nie naszym.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie sty 17, 2016 14:24 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Niusia (*)

Decyzja trudna, ale podjęta z miłości. Koteńka na pewno była z Wami szczęśliwa, nie każdy kot ma taką szansę.
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Nie sty 17, 2016 17:25 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Bardzo wspolczuje. Najwazniejsze, ze Niusia nie cierpi.
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 17, 2016 21:19 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Bardzo mi przykro :(
trzymajcie się jakoś
podarowaliście jej kawałek szczęśliwego zycia

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 18, 2016 10:37 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

oj.. [i] przykro :(
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon sty 18, 2016 13:23 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Oba kotki, które pojechały na akcje znalazły dom :kotek: jak ja byłam,poszły też dwa psy. Nie wiem jak w niedzielę
w schronisku też były adopcje, puskas albo mała pewnie napiszą
zdjęcia szczęściarzy z akcji:

przytulaczek Kacper
Obrazek
Obrazek
Obrazek

złośnik Dukat
Obrazek

Misia.

 
Posty: 250
Od: Nie gru 14, 2014 22:49

Post » Pon sty 18, 2016 17:20 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

tak , chłopaki w swoich domach :ok:

ze schroniska do domków w sobote pojechali też:

:arrow: -Filipek i Macius- maja bardzo fajny dom
na razie nieśmiało wychodzą ze swojego pokoju w nocy zwiedzając inne. Oczywiscie odważniejszy jest Maciuś
:arrow: grubasińska Salvia- cyt sms:
Zaaklimatyzowała się, pije , je i załatwia się normalnie. Przychodzi na kolana i domaga się głaskania a po domu biega jak mały kociak. Myślę ,że dobrze się dobraliśmy

dzis do domku miał jechać już też Okruch-dzwonili do mnie
ale to potwierdzę dopiero w środę

Pan Kapitan w szpitaliku na badaniach-trzymajcie kciuki

badania miała tez mała czarna ,,padaczkowa,,
w morfologii anemia, w biochemii złe wyniki wątrobowe
jonogram oki
złapała lekki kk, jest na lekach, witaminkach, trzeba będzie wspomóc watrobe i sprawdzic te wyniki za jakies dwa tyg
ona była max zapchlona i chyba zarobaczona- dostała milbemax

jest tez w schronisku nowa burasia z rudymi maźnięciami
nie zrobiłam foty

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 67 gości