Tytek kot nad koty i Ciastko z Jagodą zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 28, 2014 12:13 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Brzuszek go boli :oops:
Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 28, 2014 12:16 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Może to USG wyjaśni. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 28, 2014 12:19 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorcia44 dawaj znać co z małym. My już spakowane i gotowi. Oby nic nam nie przeszkodziło. "Misja Maltesers" :mrgreen: startuje jutro.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon kwi 28, 2014 14:15 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

barbarados pisze:Brzuszek go boli :oops:
Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


nie ,nie boli ,brzuszek miękki ,po podaniu no spy czy biovetalginu zero zmiany zachowania.

Zaraz jedziemy .

villemo5 pisze:Dorcia44 dawaj znać co z małym. My już spakowane i gotowi. Oby nic nam nie przeszkodziło. "Misja Maltesers" :mrgreen: startuje jutro.

trzymam :ok:

mam już klucz do mieszkania nr. 3 ,lodówka ,pralka ,kuchenka zostaną u mnie w pokoju .
te parę szafek zniesie Bartek lub razem.
30 kwietnia Freya jedzie do domku.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2014 16:46 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Nie dopisał fachowiec nie fachowiec powiedział ze nerki dziwaczne miedniczki ogromne :cry: jutro usg przez podobno fachowca.
Malutki ma pobrana krew .
Ktoś zauważył zazolcone uszka....mam nadzieje że to wszystko zły sen.
Testy ujemne.
Ja spóźniona do pracy,więcej teraz w lecznicy jestem jak w domu.
To wszystko jednak nieważne...... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2014 16:56 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Rudy tez ma jutro USG. Trzymam nieustająco za maluszka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon kwi 28, 2014 19:43 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Oby to nie było to co u Piccola.
Trzymam kciuki ogromniaste.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 28, 2014 21:46 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

I ja trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon kwi 28, 2014 23:17 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Maleńki bardzo chory :cry: nerki faktycznie ogromne ,przewlekłe zap. nerek :cry: mocznik 276 :cry:
zacznę od początku .
Wyniki morfologi świadczą o uszkodzeniu nerek ,kreatynina w normie ale mocznik 276 ,leukocyty również wysokie ,Aspat powyżej normy ,ale mocznik bije wszystko.
Moja Ewa szybko dowiedziała się że Marciński przyjmuje do 22 na Powstańców ,zerwałam się z pracy ,w taryfę i po malucha ,pod domem już czekała Ewa która zawiozła mnie na Powstańców .
Oki dzięki za próbę pomocy .
Tak więc jesteśmy już po ,ale co dalej ? czy On ma jakąś szansę na życie ? boję się pytać...
Dałam teraz kroplówki i no spę .
Jutro jako ostatnia deska ratunku pojadę na Białobrzeską i spróbuję skontaktować się z dr. Neską.
Co jeszcze mogę oprócz płaczu ?
Czy przezyje do rana ? czy będzie walczył ? czy da radę ?
czy dawać mu conva do picia czy już dla niego nie wskazany?
co mam robić?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2014 23:19 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Biedna malizna :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto kwi 29, 2014 4:55 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu, kot musi jeść. Obojętnie co ale jeść. Zapytaj Neigh, Kotkinsa lub Casicę - miały nerkowce lub są z nerkowcai na bieżąco. Kciuki!

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 29, 2014 6:05 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Jek pisze:Dorciu, kot musi jeść. Obojętnie co ale jeść. Zapytaj Neigh, Kotkinsa lub Casicę - miały nerkowce lub są z nerkowcai na bieżąco. Kciuki!


nie muszę pytać ,przecież wiem .pytam z bezradności...ze strachu .. :oops:
Jest maleńki ,chudnie ,pakuje w niego tyle ile mi się uda ,po troszku ale bardzo często ,niestety malec zaciska ząbki ,pluje , jednak zawsze zawsze coś wpadnie. liczę ze z 10 ml. conva wpłynie 5ml. :roll: to jedyne co jeszcze wcisnę i recavery ,ale z tym gorzej.
Również poję ,wczoraj jeszcze pił sam ,dziś i tego nie chce :cry:
Szykujemy się.

Wiecie że ja się nigdy nie poddaje ,ale tak bardzo się boję że przegrywamy... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 6:38 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu trzymam kciuki za Maluszka :ok:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 7:02 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Ech, kciuki nieustające :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 29, 2014 7:08 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Wielkie kciuki.
Znam aż za dobrze tę niemoc.
Picolo miał w końcu laparotomię zwiadowczą:(

Może taki rosół bez tłuszczu daj.
Ja gotowałam udko w minimalnej ilości wody i taki ten esencjonalny rosół dawałam

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 64 gości