"Stawiamy Na Łapy" -Kociaki do adopcji!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 28, 2014 20:09 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Turin odchodzi :(
FIP
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie mar 30, 2014 21:59 Re: zaginął kotek

annakreft pisze:
Sadia pisze:KRAKÓW - NOWA HUTA - BOHATERÓW WRZEŚNIA 24
23.03.14 Zginął czarno-biały kotek, wykastrowany, ma ok. 10 miesięcy. Kotek ma cały czarny grzbiet i ogon, jedna tylna nóżkę czarna, druga białą, dwie przednie białe. Klatkę, cały przód biały i trochę mordki.
Kotek od zawsze był w domu, nie wychodził nawet na krok, jesteśmy zrozpaczeni, że to biedactwo teraz nagle znalazło się na dworze, jest przerażony , kompletnie nieporadny, był bardzo rozpieszczony, zetkniecie ze światem zewnętrznym jest dla niego czymś niepojętym , jadł co godz. był takim małym gapcię – ciapcię, tym bardziej to dla niego trauma, nie poradzi sobie sam. Strasznie się martwimy o niego!!!
Kotka długo leczyliśmy, został odratowany, cały czas była o niego walka, nabrał na wadze, patrzyliśmy jak codziennie zdrowiał, był coraz silniejszy i odżywał, wyszedł z wszystkiego złego po to żeby wszystko poszło na marne i znów wylądował na tułaczce!! Bez niego każdy dzień to koszmar dla nas!!
Liczymy na to, że Kituś podejdzie do kogoś lub zacznie płakać, albo gdy zgłodnieje wyjdzie gdzieś. Jeśli ktokolwiek również zobaczy przejechanego przez auto, lub zagryzionego przez psa, także bardzo prosimy o kontakt!! 795-602-196
BŁAGAMY O POMOC!!!
ZNALAZCĘ WYNAGRODZIMY!


a jakieś zdjęcia żeby wrzcuić na facebooka ? przeszukaliście , piwnice, schowki ? rozwieszone plakaty w okolicy , sklepach , gabinetach wet ? pytaliście karmicielki w okolicy ?



Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek




Mieszkam w Kielcach,jestem domem tymczasowym dla kotków, właścicielka szukała go tylko jeden dzień , ja byłam 3 razy w Krakowie i w nocy do 4 rano go szukałam , wywiesiłam ogłoszenia na miejscu, na internecie, do schroniska na Rybnej, nawet w dzienniku polskim ukazało się ogłoszenie. Ta pani miała kilka wersji że syn go zabrał, ostatnia stanęła na tym że uciekł przez okno, choć pani twierdzi że nie ma go co szukać , bo go na pewno nie znajdziemy.....

Sadia

 
Posty: 22
Od: Śro mar 26, 2014 14:15

Post » Nie mar 30, 2014 22:37 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Czyli nie wiadomo, czy pani w ogóle prawdę mówi...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 31, 2014 0:08 Re: zaginął kotek

annakreft pisze:
Sadia pisze:KRAKÓW - NOWA HUTA - BOHATERÓW WRZEŚNIA 24
23.03.14 Zginął czarno-biały kotek, wykastrowany, ma ok. 10 miesięcy. Kotek ma cały czarny grzbiet i ogon, jedna tylna nóżkę czarna, druga białą, dwie przednie białe. Klatkę, cały przód biały i trochę mordki.
Kotek od zawsze był w domu, nie wychodził nawet na krok, jesteśmy zrozpaczeni, że to biedactwo teraz nagle znalazło się na dworze, jest przerażony , kompletnie nieporadny, był bardzo rozpieszczony, zetkniecie ze światem zewnętrznym jest dla niego czymś niepojętym , jadł co godz. był takim małym gapcię – ciapcię, tym bardziej to dla niego trauma, nie poradzi sobie sam. Strasznie się martwimy o niego!!!
Kotka długo leczyliśmy, został odratowany, cały czas była o niego walka, nabrał na wadze, patrzyliśmy jak codziennie zdrowiał, był coraz silniejszy i odżywał, wyszedł z wszystkiego złego po to żeby wszystko poszło na marne i znów wylądował na tułaczce!! Bez niego każdy dzień to koszmar dla nas!!
Liczymy na to, że Kituś podejdzie do kogoś lub zacznie płakać, albo gdy zgłodnieje wyjdzie gdzieś. Jeśli ktokolwiek również zobaczy przejechanego przez auto, lub zagryzionego przez psa, także bardzo prosimy o kontakt!! 795-602-196
BŁAGAMY O POMOC!!!
ZNALAZCĘ WYNAGRODZIMY!

a jakieś zdjęcia żeby wrzcuić na facebooka ? przeszukaliście , piwnice, schowki ? rozwieszone plakaty w okolicy , sklepach , gabinetach wet ? pytaliście karmicielki w okolicy ?


Mieszkam osiedle obok i po przeczytaniu ogłoszenia starałam się pomóc. Plakaty ze zdjęciami rozwiesiliśmy w odległych miejscach i w sklepie dla zwierząt.Nie mam możliwości stale przeszukiwać tego osiedla i nie znam karmicieli z okolicy. Może ktoś zna namiary to chętnie się skontaktuje.Byłoby prościej gdyby osoba ,która zgubiła kotka współpracowała.

REJA

 
Posty: 4
Od: Czw sie 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 31, 2014 4:55 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Turin odszedł w piątek :(
Za to niedziela przyniosła dobra wiadomość: do domu pojechał pierwszy tegoroczny maluch, czarny Bono, zwany też Czorcikiem. :1luvu:
Działalność sterylkowa idzie pełną parą, trzeba się spieszyć, bo wiosna w całej krasie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 31, 2014 10:56 Re: zaginął kotek

Sadia pisze:KRAKÓW - NOWA HUTA - BOHATERÓW WRZEŚNIA 24
23.03.14 Zginął czarno-biały kotek, wykastrowany, ma ok. 10 miesięcy. Kotek ma cały czarny grzbiet i ogon, jedna tylna nóżkę czarna, druga białą, dwie przednie białe. Klatkę, cały przód biały i trochę mordki.
Kotek od zawsze był w domu, nie wychodził nawet na krok, jesteśmy zrozpaczeni, że to biedactwo teraz nagle znalazło się na dworze, jest przerażony , kompletnie nieporadny, był bardzo rozpieszczony, zetkniecie ze światem zewnętrznym jest dla niego czymś niepojętym , jadł co godz. był takim małym gapcię – ciapcię, tym bardziej to dla niego trauma, nie poradzi sobie sam. Strasznie się martwimy o niego!!!
Kotka długo leczyliśmy, został odratowany, cały czas była o niego walka, nabrał na wadze, patrzyliśmy jak codziennie zdrowiał, był coraz silniejszy i odżywał, wyszedł z wszystkiego złego po to żeby wszystko poszło na marne i znów wylądował na tułaczce!! Bez niego każdy dzień to koszmar dla nas!!
Liczymy na to, że Kituś podejdzie do kogoś lub zacznie płakać, albo gdy zgłodnieje wyjdzie gdzieś. Jeśli ktokolwiek również zobaczy przejechanego przez auto, lub zagryzionego przez psa, także bardzo prosimy o kontakt!! 795-602-196
BŁAGAMY O POMOC!!!
ZNALAZCĘ WYNAGRODZIMY!



Ja szukałam kotki, która zaginęła w Nowej Hucie, na obcym terenie (uciekła z nowego domu po ok. miesiącu od adopcji) - szukałam jej (z pomocą przyjaciół) przez 6 tygodni. Znalazła się po tym czasie 2 km dalej (wędrowała). Udało się to tylko dzięki ogłoszeniom wywieszanym wciąż i wciąż (bo ludzie zdzierają) i to w dużym terenie, wcale nie tylko w miejscu zagubienia się kota. Tutaj wątek poszukiwań Ali: viewtopic.php?f=1&t=157452
Życzę i Wam odnalezienia kotka. Powiem tylko, że nie należy rezygnować, mimo, że się może wydawać, że nie ma sensu dalej szukać. Wyobraźnia podsuwa różne obrazy, te najgorsze. Jednak nie należy się tym sugerować - wbrew wszystkiemu trzeba uparcie robić swoje, bo zawsze jeszcze jest szansa. Trzymam kciuki!

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 31, 2014 10:58 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Turinek :( Już go nic nie boli

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Wto kwi 01, 2014 13:06 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Życie toczy się dalej - Kicia przeprowadzona na dt do Joasi , zobaczymy czy się dogadają

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Wto kwi 01, 2014 15:05 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Czyli ogłoszenie nie podziałało? :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 01, 2014 20:31 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Bungo pisze:Czyli ogłoszenie nie podziałało? :?


Niestety, z tego co wiem cisza..............ech 15 latka to trudny temat :(
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 02, 2014 8:45 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

no w sprawie Kici dzwoniła jedna pani ale oferowała awaryjne dt tylko:( na szczęście kotka powoli odnajduje się w dt , dziś kciuki za Joasię bo ma wizytę a w piątek za Ferdusia bo ma podejście nr dwa do kastracji :wink:

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Śro kwi 02, 2014 8:52 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

Kciuki za oba koty bardzo mocne!!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro kwi 02, 2014 14:00 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

wrażenia po wizycie pozytywne, zobaczymy co dalej, narazie Joasia z Kicią powoli się dogadują - najlepiej im idzie nad kolacją ;)
Obrazek

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Śro kwi 02, 2014 23:36 Re: Stawiamy na Łapy - w kasie pustki, a tu już kociaki :(

moc rodzinnych obiadków :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 04, 2014 18:20 Re: Stawiamy na Łapy - chcieli nas utopić :(

Dzisiaj trafiła do nas koteczka Gwiazdka
Obrazek

i jej trzy maluszki

Obrazek

Opiekun szukał kogoś, kto pomoże mu je utopić. :evil: Na szczęście trafił na naszych wolontariuszy i tym sposobem rodzinka znalazła spokojne miejsce w szpitaliku.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 236 gości