Elisabeta pisze:Będziecie blisko siebie...
Kocica szczęściara. Będzie miała fajne życie.
Może faktycznie jeszcze wróci. Jak zima przyjdzie.![]()
A z szopy jej nikt nie wypędzi?
Zresztą nie jest teraz sama. Ma Ciebie, EllaM.
Wiesz Elisabeta, mam tak dużo emocji.. i do kotki i do jej kociąt.
A i Precel w formie, polubił zabawy kocie z patyczkiem i piórkiem.
Myślałam kiedyś, że dorosłe koty wyrastają z takich zabaw..
Ta kocia rodzina postawiła mi życie z nowej perspektywy (czytaj: na głowie)


Poobiednia drzemka.. ten pierwszy (z białą plamką na nosie i sercem na piersi) to: Morfeusz

Szukam DS dla 5 kociąt..Kocięta oswajają sie i rosną!
Przeszłam sie w tygodniu pod sklep mięsny, buda drewniana dla kotów stoi, zastawiona pojemnikami na segregowane odpady , tak żeby do niej ludzie nie zaglądali. Ale kotów nie widziałam. Trawa przy wejściu do budki zarośnięta, domek nie wygląda na zamieszkały. Zamknięte kratą wejście do piwnicy od środka, i jeszcze nie wypatrzyłam okienek..To popatrzę bliżej jutro, czy coś się tam dzieje..
Może ludzie z mięsnego polikwidowali kotom wejścia..a mam nadzieję, że koty zdążyły żywe odejść..