DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 24, 2013 21:50 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Z bidulkiem OK. Pomalutku wyłazi z choroby i się rozkręca.
Oczko się ładnie goi, ogonek też. Po jajkach już śladu nie ma.
Teraz tylko zdjęcie szwów, duuużo porządnego jedzonka i mały dojdzie do siebie.
Za dwa tygodnie będę miała trochę urlopu. Spróbujemy ogarnąć stadko w Jaszczwi.

Trojka miała być zaszczepiona, ale odezwał się w uszach znowu świerzbowiec i dalej trzeba leczyć, pozbyć się gada.
Wczoraj miała jakiś dziwny atak kaszlu..

link na fb:
https://www.facebook.com/events/3556814 ... tif_t=like

zapraszam też do polubienia mojej strony ;)
https://www.facebook.com/KoTlowisko

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 26, 2013 22:47 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Dorotko, wiem, że macie bardzo dużo na głowie, ale czy są jakieś nowe wieści o Gacku? Jak się ma? Czy ranki i uszko się zagoiły?
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 13, 2013 14:15 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

:?:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie sie 18, 2013 12:18 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Ojoj a co tu tak cicho?
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 18, 2013 20:11 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Zapytałam o Gacka na FB, oto odpowiedź:
Ok. 1,5 tygodnia temu byliśmy z kolejną porcją jedzenia dla Dżekiego i kotów. Niestety Gacusia nie było i pani powiedziała nam, że wprawdzie wrócił, ale niedługo potem znów zniknął.
Dorotko, wiesz coś więcej?
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 19, 2013 21:15 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Dziewczyny, rozmawiałam dziś z Dorotą.
Sytuacja wygląda tak:
Dżeki, największy szczęściarz z tego co się okazuje. Zadbany, nakarmiony, bez łańcucha :evil: na szyi.
Koty dostają jeść, ale jest problem z dt, do tego jeden z kocurów okazał się kotką...
Jak można pomóc w tej sprawie? nie wiem.

Dziewczyny regularnie dowożą żarełko także futra nie głodują, ale z leczeniem jest nieciekawie.
Nie ma też jak przetransportować budy dla Dżekiego.
Ciężko coś zrobić w mieście gdzie nie ma nawet szpitalika 24h.

Dorota obiecała że zajrzy jak tylko się ogarnie. Poprosiłam też o naprawienie naszego banerka.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 22, 2013 20:13 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Na pierwszej stronie wkleiłam nowy kod do naszego banerka. Widzę że u mnie już działa. Zapraszam do podmianki.
Mam wrażenie że wątek umarł. Smutno.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 22, 2013 20:24 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Ja po cichutku czytam wątek i też mam wrażenie że wątek umarł... :(
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Czw sie 22, 2013 20:33 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Mam nadzieję że jak Dorota się trochę obrobi to napisze co i jak.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 23, 2013 5:54 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

Odwiedzam wątek, bardzo chciałabym przeczytać coś nowego, obejrzeć zdjęcia....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 23, 2013 7:51 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

ewar pisze:Odwiedzam wątek, bardzo chciałabym przeczytać coś nowego, obejrzeć zdjęcia....

To dobra recepta na reanimację wątku!
Na pewno wiele osób jest zainteresowanych Waszymi działaniami :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie sie 25, 2013 10:58 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

... tez czytam cichutko i szybciutko bo nieczasowa jestem ...... co z futrami?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie wrz 01, 2013 22:07 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

witam i już w progu przepraszam za brak informacji :(
Mam bardzo trudną sytuację w pracy. Zostałam sama przy 3 biurkach już od pół roku i nie nadążam ze wszystkim, a zwłaszcza z czasem. Do tego całe mnóstwo kotów na miejscu. Ale to nie ważne.

U zwierzaków byłyśmy jakieś dwa tygodnie temu. Gacka widują, ale na miejscu go nie było. Na dodatek okazało się, że kotka, która miała być kocurkiem jest w ciąży :( Nie wiem, co do tej pory.
Dżeki siedzi przy domu niczym nie przypięty do budy, chodzi sobie wolno, a kobieta mówiła, że od kiedy ma jedzenia pod dostatkiem nie robi wypadów na wieś, tylko grzecznie siedzi przy domu. Czasem idą z nim na spacery do lasu.
Koło domu stała balia z wodą i psiak często korzystał sobie z kąpieli, jak były upały.

W najlepszej sytuacji jest Trojka, która rozgościła się w DT i czeka na nowy dom, ale na razie nikt nie jest nią zainteresowany, choć to wspaniała domowa kotka.
Tylko ją z kociaków udało się wyprowadzić na prostą. Sterylizacja, leczenie, szczepienie.

W Haczowie czeka na transport nowa zimowa buda dla Dżekiego, ale brak transportu nie pozwala jej dostarczyć na miejsce, a to kawał drogi. Do tego ze 2 chłopów by się przydało, bo ciężka.

Podczas ostatniej wizyty zostawiłyśmy dość dużo jedzenia. Planujemy kolejną w tym tygodniu, więc może coś się uda.
To jest od nas dość spory kawałek, na dodatek zupełnie nie po drodze. Dlatego wybranie się tam na miejsce to cala wyprawa. Jak ktoraś ma czas, to drugiej nie bardzo pasuje i tak jakoś nie możemy się zgrać, żeby podjechać.

Dajcie mi ten tydzień - postaram się troche ogarnąć i przekazać jakieś nowe informacje.
Z tego, co wiem to OTOZ zapłacił fakturę za zwierzaki na kwotę 400,00 czyli tyle ile tam było wpłacone wg informacji, jakie posiadam.
Dżeki dostał podstawowe leki, został odrobaczony, zaszczepiony i ogólnie ogarnięty. Dość sporo grosza poszło na Trojkę. Gacek miał tylko zrobione testy na FeLV/FIV (na szczęście ujemne) i Advocat.

Może po powrocie koleżanki jakiś urlop dostanę, bo ostatnio jak zaczęłam urlop szef zwołał mnie do pracy :/
Nie wiem, czy nie porwałam się z motyką na słońce z tymi zwierzakami :( Nie wiem, czy dam radę to ogarnąć :( A zima coraz bliżej :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon wrz 02, 2013 17:05 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

jasdor pisze:[...]
Nie wiem, czy nie porwałam się z motyką na słońce z tymi zwierzakami :( Nie wiem, czy dam radę to ogarnąć :( A zima coraz bliżej :(

Jasdor, nawet jeśli nie podołasz ze wszystkim, to przecież wiesz, że ważne jest każde uratowane kocie (lub psie) życie,
i każda poprawa ich losu!
Bardzo Ci kibicuję, od początku (tylko tyle teraz mogę).
Trzymam :ok: za wszystko, co uda Ci się zrobić dla tych bied!
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro wrz 11, 2013 8:56 Re: DRAMAT W KROŚNIE!!!!!!!! PILNIE POTRZEBNY DT

kopiuję z fb:


W ostatnią niedzielę odwiedziłyśmy zwierzaki z kolejną porcją karmy. Na miejscu zastałyśmy sielankowy widok. Już ze ścieżki widać było, jak Dżeki wyleguje się w cieniu. Przywitał nas dopiero, jak nas zobaczył, bo jest głuchy, jak pień - z racji wieku. Przybiegł na przywitanie, a rusza się niczym młode szczenię. W niczym nie przypomina poprzedniej wychudzonej, zaniedbanej wersji łańcuchowego psa. Puszczony luzem, od kiedy ma karmy pod dostatkiem nie wypuszcza się na spacery na wieś w poszukiwaniu jedzenia. Pilnuje domu
Ponieważ pogoda była piękna, godziny południowe - koty pochowane. Na miejscu stwierdzono tylko jednego, który przyszedł zobaczyć, co w trawie piszczy i czy może coś do miseczki dadzą Tez nie miał już wychudzonego kociego ciałka, jak poprzednio. Niestety przyszedł tylko jeden, reszta gdzieś się zamelinowała. Gacuś podobno wrócił, pani widywała go, ale od jakiegoś czasu nie pokazuje się. Nikt nie wie, co się stało. To nasza, co by nie mówić porażka
Poza tym zmieniła się wersja co do ilości kotek i kocurków, bo okazało się ostatnio, że kocurek okazał się być kotką i urodził kocięta Na dodatek nie wiadomo gdzie je ma Pani stwierdziła, że w sumie to ona sama nie wie, kto jest kto, bo im pod ogony nie zaglądała...My przyjęłyśmy za pewnik to, co mówiła na początku.
W tym tygodniu pojedziemy jeszcze raz, bo zapomniałyśmy zabrać suchego dla kociaków, ale i tak pies i koty sobie wzajemnie z misek wyjadają.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas, Silverblue i 370 gości