Masz babo...kota- i znowu Tus, prosze o rade

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 06, 2013 21:32 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Potrzebny jest wet z dobrym USG i taki który się zna bo miałam nieszczęście spotkać dwóch którzy osadu nie widzieli :evil: a mój wet tak.Krew w nocy to samemu trzeba zawieźć chyba do ludzkiego labu.Bałabym się podawać coś w ciemno :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 06, 2013 22:25 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Ślemy dobre myśli.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sty 07, 2013 5:18 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Zegnaj okruszku.....

Przepraszam, ze nie zauwazylam wczesniej, byles taki piekny i mlody, przepraszam to moja wina...
Przepraszam, ze Cie tak czesto ostatnio nie glaskalam, ze moje kolana byly zajete, ze nie pozwalalam Ci wlazic do lozka i buszowac w piwnicy...
Nie nadaje sie na dom dla kota, moze jakbym pozwolila tej kobiecie dzialac to bys zyl, nienawidze siebie ...


Cezar odszedl o 4:45 w naszej sypialni, kolo lozka swojej przyjaciolki a mojej corki. Bylam przy nim do konca. Wieczorem wylazl z poslanka, bylo mu chyba goraco, przemieszczal sie, rozmawialam z weterynarzem, kazal podawac wode strzykawka i miec nadzieje, jesli mialby przezyc noc mial szanse z tego wyjsc, kiedy mu powiedzialam, ze ma odruch wymiotny od tej wody, odpowiedzial, ze mu bardzo przykro, ze chcialby pomoc, ale obawia sie, ze jest juz za pozno . Kiedy pytalam go o kroplowki, o plukanie odpowiedzial, ze przy takim uszkodzeniu nerek jakie podejzewa byloby to bezskuteczne meczenie kota. Ja nie wiem, ja jestem tylko glupim zootechnikiem, to byl wet, do ktorego mialam resztki zaufania, ze mnie nie oszuka, ze mu na moich zwierzetach zalezy tak samo jak mnie, czlowiek, ktory kocha psy, ktory kastrowal wszystkie moje koty, ktory byl zawsze na kazde zawolanie o pomoc. Ja czuje, ze zrobilam cos zle, ze moze moglam jednak sprobowac go plukac, moze by pozyl jeszcze troszke, moze moja corka moglaby sie z nim pozegnac. Jak zwykle zawiodlam, jestem do niczego. Nie moge sobie znalesc miejsca.

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon sty 07, 2013 7:24 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

nazira, czasem tak jest. Nie oskarżaj się. Byłaś przy nim i zrobiłaś co mogłaś. Przytulam.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 07, 2013 7:49 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Nic, co napiszę, nie zmniejszy teraz, Naziro, Twojej rozpaczy.
Ale to nie tak, że zawiodłaś czy że jesteś do niczego, że nie nadajesz się na dom dla kota.
To, że teraz przeżywasz katusze i się obwiniasz, że nie możesz znaleźć sobie miejsca, świadczy wręcz przeciwnie.
Płacz, krzycz, przeklinaj, ale nie wiń siebie. To nie Ty zawiniłaś. To LOS, na który wpływu nie mamy. Czasem uda się nam trochę go oszukać, odwlec, ale ten zły los i tak robi, co chce - nie patrząc na cierpienie ... na uczucia ...
Jest mi nawet trudno sobie siebie wyobrazić przy takiej kociej czarnej serii ...
Przytulam tylko i łzy ocieram ... Twoje ... trochę moich ...

Cezar już się nie męczy, nie cierpi ... Tak mi przyszło do głowy ... może Bielinka czuła się samotna i zagubiona za TM i postanowił ją wesprzeć po drugiej stronie ...

Cezarku, dla Ciebie <*>
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 07, 2013 9:56 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Bardzo mi przykro, Nazira. Dla Cezarka <*>
Wiem że jesteś zrozpaczona, ale postaraj się nie obwiniać siebie. Bywa że kot ma np. genetyczne problemy z nerkami i można tylko dbać o to, żeby choroba ujawniła się jak najpóźniej. Na pewno zrobiłaś dla kiciusia wszystko, co się dało. Nie jesteś złym domkiem dla kota, po prostu kotu przeznaczona była tylko taka długość życia.
Ja kiedyś próbowałam uratować znalezionego młodego ptaszka, takie prawie jeszcze pisklę. Nie udało się. Płakałam bardzo po tym ptaszku, ale wiedziałam, że zrobiłam tyle ile się dało. Twój kiciuś na pewno wiedział, że jest kochany, a to bardzo dużo.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 07, 2013 9:59 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Cezarku [*]

naziro, przytulam. Zawsze gdy odejdzie zwierzę pod naszą opieką oskarżamy się "powinnam była ...", "gdybym nie ...", "jakbym ... to by jeszcze żył" tyle że to często nieprawda. Bo koty ukrywają dolegliwości a my, choć staramy się z całych sił, jesteśmy tylko ludźmi. Nie jesteśmy wszechmocni ani wszechwiedzący, choć stajemy na uszach, żeby naszym podopiecznym niczego nie brakowało. Co więcej - ludzie, którzy zawinili zaniedbaniem lub obojętnością lub okrucieństwem nigdy nie mają takich wątpliwości - dla nich to zawsze wina kogo innego, często samego zwierzęcia "po co tam polazł", "przecież wiedział, że tu jest wysoko", "powinien mi jasno pokazać co mu jest jak tylko zaczęło go boleć, kretyn jeden", "mógł mnie nie denerwować, głupi kundel". Nie zawiniłaś - zrobiłaś ile było w Twojej mocy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sty 07, 2013 11:20 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

:( naziro, bardzo współczuję
[*] dla kicia
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sty 07, 2013 11:51 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

bardzo mi przykro :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 07, 2013 16:56 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Bardzo mi przykro :( Mocno przytulam. Nie umiem sobie wyobrazić, co czujesz...
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon sty 07, 2013 17:47 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Bardzo mi przykro :(

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Pon sty 07, 2013 17:55 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Dopiero zajrzałam :( :( Przykro mi, żal kota i Ciebie :( [*]
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 08, 2013 19:31 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Cezar lezy w ogrodzie, pod wielka czeresnia...
Juz nikt nie przychodzi do kibla sie przywitac, nikt nie pcha sie na kolana i nie gania z mloda po domu.
Moja wegierska znajoma gdy sie dowiedziala co sie stalo od razu spytala '' to co, chcesz kota ? ''
Nie, nie chce, wczoraj wpadlam w szal suzkania kopii Cezara,ale potem uswiadomilam sobie, ze zaden, nawet identyczny kot, nie bedzie nim ( Cos o kotce Sfinks gadala co sie jej wlasciciel pozbyc chce, matko jaki Sfinks, jeszcze mu krzywde zrobie niechcacy... )

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Wto sty 08, 2013 19:38 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Nie, nie będzie. :( Kopii charakteru nie da się znaleźć.

A jak Tuś?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sty 08, 2013 19:44 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Tus...drapie...
Wszystko i wszystkich, szama, bryka i troche sie nudzi bo cala reszta go olewa.
Mojego meza traktuje jak cos dziwnego co sie oglada z daleka, na mnie sie wspina jak na drzewo, rozwala sie i mruczy, albo pod pretekstem przytulanek probuje wlesc na stol. Corki sie boi bo glosna taka jakas i niezdarna....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol, Jura, puszatek i 73 gości