Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

ewik85 pisze:Był łudząco podobny do Macka a moja Tequila znów sika na łóżko, wtedy myślałam, że to z zazdrości o maluchy, ale już ich nie ma, a ona znów sika :/ nie mam już siły. Skarciłam ją, ale nie wiem czy to coś pomoże. Za tydzień ide z nią na sterylkę to może sie uspokoi...

Teguila to ta młodsza Wasza koteczka? :roll:

Co to jest, że ona tak sika, moje jeszcze nigdy tak nie zrobiły. Wszystko trafia do kuwety. :ryk:

tak młodsza, ma 6 miesięcy

kupiłam odstraszacz dla kotów i popsikałam kanapę, pachnie teraz cytryną ładnie - zobaczymy może pomoże

Może żwirek jej nie pasuje ?

Też o tym myślałam, ale jeżeli by jej żwirek nie pasował to by do kuwety wogóle nie robiła, ale tak sobie teraz myślę, że to chyba dlatego, że kuwety nie wyczyściłam. Żwirek miał już kilka dni, a mi się wczoraj nie chciało zmienić no i dziś rano mieliśmy mokrą niespodziankę teraz będe co drugi dzień żwirek wymieniać to zobaczymy

jestem umowiona za tydzień na sterylkę...

Koty faktycznie wyczulone są na czystość. Ja staram się rano, gdy wracam z pracy i przed snem czyśćić kuwetę, i faktycznie nie sikają mi nigdzie. Może faktycznie o to chodzi

ewik85 pisze: sobie teraz myślę, że to chyba dlatego, że kuwety nie wyczyściłam. Żwirek miał już kilka dni,

A czy musisz cały żwirek wymieniać? Może specjalną patką tylko zbrylony mocz i kupę ?

Tak wyrzucam taką łopatką to co trzeba ale po paru dniach i tak się zbiera na dnie kuwety i czuje ten zapach amoniaku. Musze kupić łopatkę bez dziurek ponieważ przez tą z dzirurkami przelatuje mi mokry żwirek i może dlatego tak szybko kuweta się brudzi - mam nadzieje, że wyjaśniłam dobrze o co mi chodzi hehe

A jaki żwirek używasz ?

Żwirek firmy claude - on jest z tych tańszych

Może lepiej kupić benka - jasno- niebieskiego. On się zbryla i wówczas nie trzeba co chwilę całości zmieniać. Można zamówć dużą pakę w krak - vecie - 20 kg - około 52 zł ?
Ja z niego korzystam, i jestem na prawdę zadowolona

Kiedyś kupowałam żwirek hiltona i dosyć fajny był, spróbuje z tym benkiem, kupię najpierw w zoo i zobaczymy

Wróciłam z parkingu, już drugi dzień nie widzę białego kocurka. Czyżby już wybrał się na panienki? :roll:

Oby nie na długo

Pani z Tozu da dziś mi znać kiedy będzie wolna klatka łapka

ewik85 pisze:Oby nie na długo Pani z Tozu da dziś mi znać kiedy będzie wolna klatka łapka

Dobrze, może wybrał się gdzieś blisko. Albo ja nie mogę trafić tak jak poprzednio na niego. :lol:

Dzisiaj tez nie było koteczka, rano pan który ma dzisiaj dyżur mówił, że przychodzi ten biały. Jednak jak wróciłam był biały kotek w łatkami ale to nie Maciek. Ten miał większe łatki i bardzo ciemne grube prążki, natomiast Maciuś ma inne rozmieszczenie tych łatek i jasne są te prążki i gęsto. Po prostu nowy lokator pojawił się na "stołówce" u Kiciuni. Ponoć Kiciunia nikogo nie goni, dzieli się z każdym kotkiem swoją porcją. :ryk:

Nie wiem gdzie jest teraz Maciuś, zobaczę jutro czy się pojawi. :roll:

Mordek do karmienia zamiast ubywać, to przybywa. :1luvu:

jasia0245 pisze:
ewik85 pisze:Oby nie na długo Pani z Tozu da dziś mi znać kiedy będzie wolna klatka łapka

Dobrze, może wybrał się gdzieś blisko. Albo ja nie mogę trafić tak jak poprzednio na niego.

Dzisiaj znowu nie było białego Maćka na parkingu. Jak zawołałam to tylko śliczna czarna Kiciunia wyszła z parteru, tj ta część zadaszona i dobrze ocieplona. Ona ma tam ciepłą budkę i fotele złożone wyłożone ciepłym sztucznym futerkiem. Ale wyszła szczęśliwa, teraz tak ładnie wygląda, zaokrągliła się, ma dobry apetyt. Oczka ma wyjątkowo zielona i takie ładne. :ryk:

Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

Kto przegląda forum