Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saintpaulia pisze:TŻ miał dziś dziwny telefon o Wikolki.
Powiedzielismy, że dzieciaki mają już nowy domek, ale że są do adopcji (u Marty) inne koteczki (mając na myśli Martowe).
Ale Pani dzowniąc o 7 miesięczne rodzeństwo (w każdym ogłoszeniu były te informacje), stwierdziła, że szuka młodego kocurka na dokocenie. Zareklamowaliśmy Ciapeczka i Klausa, ale 5 miesięcy to dla Pani za stary.Traf tu za ludźmi.
Jak dobrze, że my już Dużą upolowaliśmy.
Iwlajn pisze:Dziwne telefony - to chyba norma przy adopcjach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości