Żwirki - pyt. s.10

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 29, 2012 22:28 Re: Żwirki - pyt. s.10

asim pisze:Już mogę powiedzieć, że Filip betonitowy się nie spisał, nie ma grudek, też jest jedna duża bryła na dnie kuwety, w dodatku jak próbuje ją wyjąć to się kruszy i rozpada i muszę wybierać po kawałku... Choć mam wrażenie, że trochę lepiej wiąże zapachy, bo przy grzebaniu w kuwecie i próbie wybierania nieczystości nie śmierdzi tak jak przy poprzednich żwirach.
Do silikonu jakoś nie chce się załatwiać...

Spróbuj Bazyla.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon paź 29, 2012 22:33 Re: Żwirki - pyt. s.10

Lilka Mrau pisze:Mogę się mylić ale chyba Ten Eco nie zbryla ...
Tia teraz czytam ..nie zbryla ...z komentarzy w necie wynika ze nie mozna porownywac z cats best eco plus ...


Kurcze, nie wiedziałam, że CBE są dwa, zbrylający i ten nie zbrylający się.
Aż poleciałam zobaczyć mój worek i nie mam nic napisanego, że jest to plus, a się zbryla.
Nawet nie zwróciłam uwagi na ten szczegół, ale znów będę o coś mądrzejsza- dzięki ;)
"Kot wie, że to Ty jesteś kluczem do jego szczęścia, a Ty sądzisz, że to on jest kluczem do Twojego."

M :*

21kasia21

Avatar użytkownika
 
Posty: 51
Od: Wto lip 03, 2012 9:56

Post » Sob lis 03, 2012 12:49 Re: Żwirki - pyt. s.10

Jestem załamana :(

Kot nie chce robić kupy do drewna ani silikonu...
Przez jakiś czas miał jedną kuwetę napełnioną silikonem, druga betonitem i robił tylko do betonitu, do silikonu może 2 razy nasikał, bo jak w niej mieszałam to trochę żółtego silikonu było, ale niewiele. Jak betoni się zużył, wsypałam drewno. Teraz ma drewno i silikon, wracam z zakupów i kupa obok... W drewnie widzę, że pokopał, ale i tak narobił gdzie indziej.

Cholercia, nie lubię betonitu :( Źle się go sprząta, jest ciężki i mam problem unieść taką dużą kuwetę jak jest cały do wymiany ( a jest po maksymalnie tygodniu), przy takiej ilości moczu jak robi Red nie zbryla się no i bardzo słabo pochłania zapachy...

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory

Post » Sob lis 03, 2012 18:52 Re: Żwirki - pyt. s.10

Ale dlaczego cały do wymiany? Ja przechylam kuwetę żeby odsłoniło się to co się zbryliło do wyrzucenia i wybieram łopatką. Potem przechylam na druga stronę i robię to samo.
Wybieram te siuśki zbrylone i kupy kilka razy dziennie. Jak widzę że ubyło żwirku w kuwecie to dosypuję świeżego.
Jak używałam Benka to robiłam podobnie. Nigdy nie musiałam dźwigać kuwety pełnej zasiusianego żwirku.
Chyba coś nie tak robisz. A jak Ci trudno go wydobyć bo się przykleił do dna, to weź sobie jakąś metalową łopatkę (może przeznacz do tego celu jakąś metalową płaską "łyżkę" do odcedzania, nie wiem jak takie coś się nazywa, żeby było płaskie od dołu i łatwo wchodziło pod te zbrylone kawały, no i żeby było sztywne i się nie połamało).
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Sob lis 03, 2012 21:59 Re: Żwirki - pyt. s.10

21kasia21 pisze:
Lilka Mrau pisze:Mogę się mylić ale chyba Ten Eco nie zbryla ...
Tia teraz czytam ..nie zbryla ...z komentarzy w necie wynika ze nie mozna porownywac z cats best eco plus ...


Kurcze, nie wiedziałam, że CBE są dwa, zbrylający i ten nie zbrylający się.
Aż poleciałam zobaczyć mój worek i nie mam nic napisanego, że jest to plus, a się zbryla.
Nawet nie zwróciłam uwagi na ten szczegół, ale znów będę o coś mądrzejsza- dzięki ;)


No, som som...
Się namęczyłam z niezbrylającym to wiem...
U góry też na opakowaniu jest napisane, że się nie zbryla...
Obrazek
A tu ten zbrylający, dla porównania opakowania (bardziej w czerwieni, jednak nie trudno się pomylić, jak się zamawia w nocy, półprzytomnym, na szybko przez all :roll: .)
Obrazek

aska125-> ja też tak robię z drewnianym, ale przy szajskim bentonitowym jest tak jak pisze asim, wszystko się porozwala po kuwecie, polepi do dna, robi się breja i do wywalenia wszystko. Nie cierpię bentonitu.
Asim, spróbuj zostawić jedną kuwetę tam, gdzie zwykle się załatwia, z tym żwirkiem drewnianym i przetrzymaj go, może posyp tam trochę kocimiętki, żeby go zachęcić, pod kuwetę można podłożyć większy powierzchnią karton, żeby nie brudził podłogi dookoła. Jak mu od razu porozstawiałaś i silikonowy, i bentonit, a teraz jeszcze drewno to się mógł, biedny, trochę pogubić. No nie wiem, ja mam o tyle szczęścia, że koty nie wymyślały za bardzo przy zmianach w kuwecie...
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Sob lis 03, 2012 22:26 Re: Żwirki - pyt. s.10

No to teraz ja tez wiem co to za Cats best. Ten zielony sama kiedyś chciałam kupić "na próbę" bo jest chyba tańszy, a teraz wiem dlaczego :wink: Czyli CBE niezbryla, a CBEplus zbryla :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lis 04, 2012 0:10 Re: Żwirki - pyt. s.10

mam parę sztuk mco 8)
i od lat (po przetestowaniu chyba wszystkich możliwych żwirków) używam GG lub C&C pomarańczowe lub zielone opakowanie
do tego mam takie wycieraczki prze kuwetę
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011
i nie mam problemów ze żwirkiem pałętającym się po mieszkaniu
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 04, 2012 10:47 Re: Żwirki - pyt. s.10

dalia pisze:mam parę sztuk mco 8)
i od lat (po przetestowaniu chyba wszystkich możliwych żwirków) używam GG lub C&C pomarańczowe lub zielone opakowanie
do tego mam takie wycieraczki prze kuwetę
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011
i nie mam problemów ze żwirkiem pałętającym się po mieszkaniu


Co to za żwirki GG i C&C, bo jakoś nie kojarzę?

Oo, też mam taką wycieraczkę, polecam jest super, warta wszystkich pieniędzy :ok:
Obrazek
Tylko, że mam dwie kuwety i jedną wycieraczkę :roll: Bo ta druga kuweta jest tylko "tymczasowo", bo są tymczasy (od 4 m-cy :roll: )
Chyba jednak będę zmuszona zainwestować w drugą, jest na prawdę świetna.
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Nie lis 04, 2012 19:53 Re: Żwirki - pyt. s.10

Ja też mam wycieraczkę, moja jest trochę inna bo ma "wzorek"- trzy łapy, ale chyba lwa, bo wielkie. Moją dostałam w prezencie, chyba z Kanady przyjechała :D Dużo na niej żwirku zostaje, ale nie wszystko. Potem na trasie kota z kuwety leży w drzwiach łazienki jeszcze taki dywanik tekstylny z jakiegoś marketu i też na nim coś zawsze zostaje, tak że w pokoju jest mniej naniesione.
Tak sobie myślę, że kot Asim zgłupiał od nadmiaru kuwet. Może powinna zostawić 1 kuwetę i najwyżej wsadzić do niej jakąś kupę zrobioną w innej, może kot "załapie", że do tego ona służy 8)
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Nie lis 04, 2012 20:15 Re: Żwirki - pyt. s.10

Też mam taką wycieraczkę, jak na zdjęciu powyżej. Również polecam - większość żwiru tam zostaje.
aska125 pisze:Tak sobie myślę, że kot Asim zgłupiał od nadmiaru kuwet. Może powinna zostawić 1 kuwetę i najwyżej wsadzić do niej jakąś kupę zrobioną w innej, może kot "załapie", że do tego ona służy 8)


Niekoniecznie. Ja żwir drewniany wsypałam do kuwety tylko raz. Niestety okazało się, że jedna z kotek do tego nawet wejść nie chciała i zapalenie pęcherza gotowe...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2012 19:46 Re: Żwirki - pyt. s.10

aska125 pisze:Ale dlaczego cały do wymiany? Ja przechylam kuwetę żeby odsłoniło się to co się zbryliło do wyrzucenia i wybieram łopatką. Potem przechylam na druga stronę i robię to samo.
Wybieram te siuśki zbrylone i kupy kilka razy dziennie. Jak widzę że ubyło żwirku w kuwecie to dosypuję świeżego.
Jak używałam Benka to robiłam podobnie. Nigdy nie musiałam dźwigać kuwety pełnej zasiusianego żwirku.
Chyba coś nie tak robisz. A jak Ci trudno go wydobyć bo się przykleił do dna, to weź sobie jakąś metalową łopatkę (może przeznacz do tego celu jakąś metalową płaską "łyżkę" do odcedzania, nie wiem jak takie coś się nazywa, żeby było płaskie od dołu i łatwo wchodziło pod te zbrylone kawały, no i żeby było sztywne i się nie połamało).


Dlatego cały, bo jak Red nasiusia to żwir nie zbryla grudek, które da się fajnie wyjąć, tylko "betonuje" dno. Jak próbuje te głazy wyjmować to się częściowo rozpadają pod swoim ciężarem i dlatego wymieniam po tygodniu cały żwir, bo nie da się tych drobnych kawałeczków powybierać z pomiędzy czystego ;) Wolę odżałować już ten żwirek, niż żeby z kuwety śmierdziało albo jakieś bakterie sie namnożyły.
Niestety żwirku idealnego, czyli takiego gdzie grudy się nie rozpadają jeszcze nie znalazłam.

Na szczęście przekonał się wreszcie do Cats Best Eco + a on jest lżejszy i nie jest tak źle.


@aska125 Red nie zgłupiał od nadmiaru kuwet, kuwety są dwie, a nie kilka. Poza tym ta druga należała do drugiego kota, ale Red sam sobie ją przywłaszczył. A odkąd jest w niej żwirek silikonowy nie robi do niej, tylko do jednej dużej.
Poza tym jak się zmienia kotu rodzaj żwirku to powinno sie postawić dwie kuwety, jedną ze starym rodzajem, drugą z nowym, żeby kot w razie braku akceptacji nowego nie zastrajkował.


dalia pisze:mam parę sztuk mco 8)
i od lat (po przetestowaniu chyba wszystkich możliwych żwirków) używam GG lub C&C pomarańczowe lub zielone opakowanie
do tego mam takie wycieraczki prze kuwetę
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011
i nie mam problemów ze żwirkiem pałętającym się po mieszkaniu


Możesz podać dokładne nazwy tych żwirków?
GG to o Golden Grey chodzi?
A ten drugi? Nie potrafię rozszyfrować skrótu.

No i nie wiem od czego to zależy, ale Red żadnego żwirku nie roznosi po domu, ani betonitu ani drewnianego.

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory

Post » Pon lis 19, 2012 20:26 Re: Żwirki - pyt. s.10

Ja z bentonitu absolutnie polecam (wg wydajności, sprzątania)

1. Czeski/Słowacji ZVERLIT (różowy) - drobniejszy niż każdy compact, przy sprzątaniu ma się wrażenie, jakby się łopatkę naciskało o materiał. NIC się nie wynosi, pięknie pachnie i koty uwielbiają go najbardziej na swiecie.

2. Golden Grey - grubszy niż Zverlit, prawie nie czuć, troszkę się nosi. Ale idealnie się zbryla.

3. Cats & Clean, mam ten o zapachu pudru - Pachnie nieziemsko, świetnie maskuje zapachy. Bardzo dobrze się zbryla, niestety nosi się dużo bardziej niż dwa wyżej wymienione.



Za to nigdy więcej nie kupię Cats Best Eko Plus. W domu nie dało się wytrzymać nawet po samym wysikaniu kota. W ogóle nie wiąże toto zapachów, wycieraczka tez nie dawała rady (mam tę, o której wspominaliście wyżej).

W ramach jakiegoś braku "mojego żwirku" awaryjnie używam Benka compacta i też daje radę.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2012 21:38 Re: Żwirki - pyt. s.10

dzikafretka pisze:
dalia pisze:mam parę sztuk mco 8)
i od lat (po przetestowaniu chyba wszystkich możliwych żwirków) używam GG lub C&C pomarańczowe lub zielone opakowanie
do tego mam takie wycieraczki prze kuwetę
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011
i nie mam problemów ze żwirkiem pałętającym się po mieszkaniu


Co to za żwirki GG i C&C, bo jakoś nie kojarzę?

Oo, też mam taką wycieraczkę, polecam jest super, warta wszystkich pieniędzy :ok:
Obrazek
Tylko, że mam dwie kuwety i jedną wycieraczkę :roll: Bo ta druga kuweta jest tylko "tymczasowo", bo są tymczasy (od 4 m-cy :roll: )
Chyba jednak będę zmuszona zainwestować w drugą, jest na prawdę świetna.

GG - Golden Grey
C&C - Cat & Clean
są bardzo drobne, niewiele przykleja się do łapek i futra, a dodatkowo wycieraczka zbiera "z kota" jak wychodzi z kuwety
z tym, ze te wycieraczki maja sens gdy kot ma tylko jedna drogę wyjścia z kuwety (np kuwety kryte)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 20, 2012 0:35 Re: Żwirki - pyt. s.10

wistra pisze:1. Czeski/Słowacji ZVERLIT (różowy) - drobniejszy niż każdy compact, przy sprzątaniu ma się wrażenie, jakby się łopatkę naciskało o materiał. NIC się nie wynosi, pięknie pachnie i koty uwielbiają go najbardziej na swiecie.


Gdzie go kupujesz? W sklepach internetowych do tej pory nie spotkałam się z nim.
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Wto lis 20, 2012 9:20 Re: Żwirki - pyt. s.10

wygralam go na wystawie. Teraz w gorzowie mozna bylo go kupic (tez na wystawie).
Tez ubolewam, ze nie ma go w Polsce.
W jednej kuwecie mialam zverlit, w drugiej benka compacta i.... Kolejke do zverlitu. W benku po calym dniu nie znalazlam zadnego skarbu.

Zachecajaco dodam, ze nie klei sie do dna kuwety, a sprzatanie to radocha. Bo nic sie z brylek nie rozwala i pieknie pachnie :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], kasiek1510 i 56 gości