Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 19, 2012 16:07 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

A Wacuś też białaczkowy? bo się pogubiłam.
Ten sąsiad jest normalnym człowiekiem, czy lekko uchyniętym? Co ma kanalizacja do zwierząt? Topisz je w kiblu, czy co - idiota.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 19, 2012 16:27 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Sasiad jest taki upierdliwy jak w tamtym roku szczury biegały to powiedział że pewnie dokarmiam itd....
Wacuś nie ma białaczki miał lekki atak siedzi skulony głaskałam go teraz cały się trzęsie i rusza tak skórą robi takie fałdki i patrzy tylko na tył .. :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 19, 2012 16:34 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

To niech wzywa sanepid, może Ci nadmuchać. Cholernie mi żal Wacusia, żeby mu tylko pomogli wreszcie. Kolejna narkoza, kurczę, jak to osłabia kota.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 19, 2012 16:38 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

iwoo1 pisze:To niech wzywa sanepid, może Ci nadmuchać. Cholernie mi żal Wacusia, żeby mu tylko pomogli wreszcie. Kolejna narkoza, kurczę, jak to osłabia kota.

Dlaczego on tak cały dygoczę wtu;lił się we mnie i tylko patrzy na swój tył...

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 19, 2012 17:19 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Lidka może to po jakimś leku?Już nie wiem co myśleć...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 19, 2012 17:25 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Ja też nie rozumiem tego, nigdy tak moje koty nie miały. I który wet ma rację - już zgłupiałam.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 19, 2012 20:15 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

witamy wieczornie
i za Wacusia :ok:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob maja 19, 2012 20:51 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 19, 2012 20:59 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

lidka02 pisze:Właśnie dużo tych narkoz :( wet nie wie co grane bo mówi ze wszystko nie typowe .Jutro będe gadała z szefem niech zrobi coś konkretnie raz a dobrze , powiem o tych lekach co pisze Iwoo1 zobaczymy czy się nie zmarszczy .Oby w nocy nie było gorzej..


Lidziu napisz mi na pw co z Wacusiem się dzieje...nie mam czasu czytać...wszystkiego,bo u mnie tez wesoło nie jest z Rumciem,chociaz Czarnuszek duzo lepiej się czuje... :( Lidka,jak on siedzi w klatce to moze się tak zachowywać..Daisy dostawała swirgla i Kizia..Kizia mi traci przytomnosc jak zamykam kontener i straszny ma wtedy slinotok...to moze byc ze stresu też...Ja nie wiem,dla mnie podawanie mu ciagle narkozy to jakis absurd-kot chory,i jeszcze go osłabiać... :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 19, 2012 21:05 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

BOZENAZWISNIEWA pisze:
lidka02 pisze:Właśnie dużo tych narkoz :( wet nie wie co grane bo mówi ze wszystko nie typowe .Jutro będe gadała z szefem niech zrobi coś konkretnie raz a dobrze , powiem o tych lekach co pisze Iwoo1 zobaczymy czy się nie zmarszczy .Oby w nocy nie było gorzej..


Lidziu napisz mi na pw co z Wacusiem się dzieje...nie mam czasu czytać...wszystkiego,bo u mnie tez wesoło nie jest z Rumciem,chociaz Czarnuszek duzo lepiej się czuje... :( Lidka,jak on siedzi w klatce to moze się tak zachowywać..Daisy dostawała swirgla i Kizia..Kizia mi traci przytomnosc jak zamykam kontener i straszny ma wtedy slinotok...to moze byc ze stresu też...Ja nie wiem,dla mnie podawanie mu ciagle narkozy to jakis absurd-kot chory,i jeszcze go osłabiać... :roll:

Wacuś dostaje ataku agresji ,atakuje swój tył,gryzie się do krwi.najpierw tył mu faluje ,skóra
uspakaja sie przy dotyku atakuje tylko siebie,ślini się ale je i pije
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 19, 2012 21:31 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Jejku martwię się o Wacusia.Też nie bardzo rozumiem te ciągłe narkozy i badania z których nic nie wynika.Lidko nie ma jakiegoś innego weta gdzie mogłabyś go skonsultować?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob maja 19, 2012 22:12 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

Jestem byłam u kotów przyszła młoda mamuśka a już myślałam że jej się coś stało nie widziałam jej trzy razy pod rząd ale zyje ..
Nie pozwole jutro Wacusiowi robić narkozy , kurcze jutro będe musiała jechać po psa i do weta i potem do hoteliku Wacuś się bardzo będzie stresował ale jak inaczej zrobić ...
Nie ma innego weta już u mnie przerabiałam wszystkich :( jutro będzie szef Wacuś je on nie jest cały czas w klatc e już chodził z kotami ale teraz go włożyłam bo ten grzyb klata duża Ala widziała .Teraz chodzi po domu i tak jak by przed tym tyłem chciał uciec , ogon cały czas mu chodzi ale jak go wołam biegnie do mnie zadowolony .Czytałam że niektóre koty po narkozie reagują stresem a on już miał tyle ale wet mówił że miał krtań obrzękniętą , ale on je i nie wize zeby jedzenie mu sprawiało trudnośc , wet się pytał o wymioty czy zachowuje się jak by coś go dusiło nie nic takiego nie widze .Od pasa w dół coś jest nie tak to go drażni , wkurza i się gryzie .Ja coś takiego pierwszy raz widze , Teraz nie dam rady ale w czerwcu kupie te feromony do kontaktu już kiedyś rok temu to miałam przy lękliwym kocie i działały cuda...

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 19, 2012 22:15 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(


oprócz hormonów może coś tańszego
biedactwo kochane taki stres miał ostatnio :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 19, 2012 22:20 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

On teraz jak chodzi po pokoju to jak by chciał coś z siebie strząsnąć i girkami tylnymi tak strzepuje 8O

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 19, 2012 22:28 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś -AGRESJA-;(

http://www.weterynarz.com.pl/portal/for ... jcej-skory
z opisu kota "falująca skóra" : Wygląda to tak, że czasem faluje jej skóra (tak jakby przeszedł prąd od głowy do ogona),ale nie zawsze, potem ogon zaczyna się nerwowo ruszać, widać, ze ona nad tym nie panuje. Kotka zaczyna się denerwować i rzuca się na ogon, często z przeraźliwym wrzaskiem, potem zaczyna się kopanie tylnymi nogami po głowie. Bardzo często atak na ogon poprzedza energiczne mycie go. Kotka próbuje uciekać, chować się, widać, że nie chce reagować na "zaczepki ogona". Męczy ją to bardzo. Podczas ataku ma też poszerzone źrenice.
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, egw, elmas, Majestic-12 [Bot] i 102 gości