ADOPCJE 2009,10,11,12,13.14,15 PKDT KOTangens

aga marczak pisze:Marcysia pojechała

Gratuluję. :ok:

U mnie zastój. Jak miałam szraki, to chcieli czarnego kotka, a teraz odwrotnie.

i ja sie dołacze do gratulacji;-)))
U mnie tez jak mam 1 szaraka to sie domki bija a czarnych nie chca (mam chłopca i dziewuszke -razy dwa po 8 tyg, po 6 mies).
:kotek:

super ze sie ruszyło i domki fajne a nie takie sobie;-) Ja mam lawine zgłoszen od domków co to kota na prezent chca- odsyłam do sklepu z zabawkami tradycyjnie;-)

Dziewczyny dzięki za odwiedziny :piwa:

Tak to z tymi domkami to istna porażka.Na 10 telefonów jeden fajny :roll:

Te ostatnie domy bardzo dobre.

Marcysia kotka która przybłąkała się do moich sąsiadów trafiła do kociary(obecnie bez kota)
Pani zakręcona totalnie przyjechała po nią z Kwidzyna to jakieś 100 km

Gadałyśmy dwie godziny prawie wyłącznie o kotaćh
Pisze smsy i dzwoni
Marcysia nie załatwiała się do kuwety,musiała wychodzić
Wczoraj zrobiła siku do kuwety :ok:

Kocham takie adopcje :ok:

Dzisiaj złapałam ok 6 mcy koteczkę pręguskę z rudym.zawiozłam na sterylkę na Elbląską
jakbyście słyszały że ktoś chce taka kolorową dajcie znać.Pilnie szukam jej domu bo sąsiadka rozmnażaczka jeszcze mi zrobi wjazd na chatę :evil:

Na Elbląskiej przy mnie zwiał z koszyka 17 letni kastrat.Ma klapnięte jedno ucho,ciągnie brzuch po ziemi.Proszę o kontakt jakby ktoś go widział,albo znał kogoś kto karmi tam koty

Złapałam matkę tej rudaski i dwie jej siostry
jeśli ktoś mógłby wziąć choćby jedną na dt to byłabym wdzięczna
Kotki są oswojone,kolorowe.Siostry ok 6-7 mcy matka nie mam pojęcia ale jest niebiesko biała :ok:

Nie mogą tu wrócić

Właśnie wyadoptowałam Galę pierwszą z kotek z Gościnnej :ok:

Pojechała do Starogardu Gd zamieszka z !0 letnią dziewczynką oraz 4 letnią biało szarą koteczką :piwa:

Dostałam esa od Gali
"Kicia zaszczepiona i odrobaczona..."No masakra!
Zna ktoś sensownego weta ze Starogardu Gdanskiego?

Muchomorek wraca

Wczoraj sie dowiedziałam że obie pingwinki z Gościnnej tam skąd jest Gniewko Gala Muchomorek Maslak Kozak Borowik i Boluś,uległy wypadkowi :cry:

Przejechał je samochód.W zasadzie nic dziwnego skoro budki stoją na parkingu i kotki włażą na opony aut i tam się bawią.niestety taka ilość kotów jaką miałam i fakt że kotki były b małe,nieszczepione i zagrzybione nie pozwoliła mi na ich zabranie :cry:

Wprawdzie wzięłam Bolusia tylko dlatego,że został zaszczepiony przez m@j
Jedna nie żyje a druga walczy o życie w schronisku.
Cały czas namawiałam pracujące tam osoby,aby je stamtąd zabrać.Nawet były już pewne przymiarki.Niestety nic z tego nie wyszło.a teraz taka tragedia
nie mogę się pozbierać :cry:

Smuteczki...tulę Aga mocno. Robisz tyle ile możesz a w zasadzie więcej niż możesz i powinnaś....sama wiesz, że lecisz na oparach. Ja zresztą też choć nawet nie mam połowy tego co ty na głowie. Tulę mocno...tyle mogę.

Dzisiaj zabrałam matkę pingwinek na sterylkę
nie była w ciąży,ma tylko taki duży brzuszek :ok:

Mała pingwinka walczy o życie w schronisku....

Dwa dni temu wyadoptowałam małą Fionkę z Blaszanki :ok:

Zamieszkała z psem i trójką dzieci na osiedlu Świętokrzyskim
Kotka ma grzyba,ale ludzie uświadomieni i chcą sami ją leczyć...
No zobaczymy :roll:

Zawiozłam dzisiaj na sterylkę pingwinkę zza zieleniaka spod Urzędu kolejowego
Została tam szaro-biała siostrzyczka.To kotki z tego roku...

Zrobiłam też badania mojej suni Miki ma do usunięcia drugą z listw mlecznych
Badania oki więc jedziemy na zabieg 10 grudnia
Trzymajcie kciuki bo sunia nie jest już młoda

Suczkę znalazłam dwa lata temu po tym jak po 13 latach wyrzucono ją z domu
Nawet znalazłyśmy właściciela,ale okazał się totalnym degeneratem.nie było z kim rozmawiać
Podobno mas drugą sunię,która tak jak Miki co chwilę rodzi,a szczenięta są uśmiercane przez tego drania :evil:

Wysterylizowałam dzisiaj kotki zza budynku za zieleniakiem
Całą czarną mega dzikuskę matkę wielu kociąt które zaginęły lub zostały odnalezione kalekie,bez łapki bądź sparaliżowane oraz dwie tegoroczne siostrzyczki pingwinicę i szaro-białą

Zajęło mi to cały dzień,ale bardzo się cieszę,że w koncu teren został wyczyszczony :ok:

Wczoraj moja Mikusia sunia prawie 15 letnia dwa lata temu wyrzucona z domu,przeszła zabieg wycięcia drugiej listwy mlecznej.Musiało ją strasznie boleć bo wyła bidulka kilka godzin.Miała też rozcinane a potem szyte dziąsło bo okazało się,że jeden ząb jest ruchomy i zakażony.Dobrze że zajrzeli jej do mordki :ok:

Na szczęście nocka minęła nam spokojnie :ok:

Mikusia dostaje Metronidazol i Metacan
Dzisiaj jedziemy do kontroli...

W czasie jak Mikusia była operowana zajechałam do kotków na Łąkowej
Oba kociaki wyglądają gorzej,pręgusek ma chore oczko a białasek schudł
Matki nie było
Zero jedzenia,zero picia,brud i smród i wśród tego wszystkiego olbrzymie łby szczupaków,wywalone tony śmieci,bezdomne psy,wygłodniałe gołębie i mewy
Koszmar

PILNIE szukamy dt dla tych maluszków

Boże koszmar!!!

Mikusia czuje się dobrze,je pije,kontrola wypadła pomyślnie

matki kociąt z Łąkowej dzisiaj też nie było.Nie wiem co si dzieje.Dlaczego porzuciła te kotki?
Dzisiaj odkryłam,że maluchy przesiadują w silniku samochodu,mam nadzieję,że przeżyją do czwartku,bo najprawdopodobniej wtedy pojada do dt...Jeśli nic złego się nie stanie i pręggusek przyjdzie do jedzenia(dzisiaj nie był zainteresowany)będę je łapać jeśli ktoś chciałby pomóc byłabym wdzięczna

Wczoraj złapałam kociaka z Łąkowej,rozchorował się.Niestety chory pręgusek zwiał na mój widok
Biało czarny przebywa w Gdyni u dr Vet gdzie będzie leczony potem trafi do dt

ADOPCJE 2009,10,11,12,13.14,15 PKDT KOTangens

Kto przegląda forum