No na szczęście Maurycy już uwolnił sie od koszmaru ufogacka i zamieszkał w swoim fajnym domku
Zobaczcie juz będzie prawie 3 tygodnie jak Gacuś miała operację . Dziś wstępnie umówiłam sie na zdjęcia RTG ( po 13 stycznia) potem opinia profesora i zabieg wyjęcia drutów połączony z kastracją. Jejku ile on biedulek wycierpiał Ale mając takie wsparcie w was przetrwamy kolejna operację
[quote="asika5"]Stan finansowy Gacusia na dzień 15.12.2011 uzbierana kwota- 1 163,25 zł koszt operacji + kołnierz dn. 02.12.2011 - 580,43 zł koszty codziennych wizyt u weterynarza w okresie 03-15.12.2011 - 265,70 zł kwota jaka pozostała na dzień 15.12.2011 - 314,73 złquote] 314,73 - 20,00 (faktura z dn. 19.12.2011) - 18,44(Granugel na rankę ) = 276,29 zł
Asi życzenia już założyłam, ale wszystkim wspierającym Gacusia chciałam życzyć cudownych, rodzinnych świąt, przepełnionych magiczną, ciepłą atmosferą I szczęśliwego Nowego Roku!