Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2011 15:33 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

A do kogo mam pisać o przeniesienie wątku?

Dlaczego go oddali ? Hm ponoć załatwiał się po za kuwetą - u mnie robi do chociaż po kroplówce zlał sie na podkład ale to się nie dziwię (chociaż w takim stannie nie dziwota że mógł robić po za... :? ) Ponoć mieli dobre chęci ale ich to przerosło...
Nic innego na temat jego poprzednich domówi itp nie wiadomo. Chociaż o tym co go oddali też nie, czy była badany ? czy dostawał jakieś leki? Cholera wie... można sobie gdybać
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto lis 08, 2011 15:38 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Cholera po za kuwetę :evil: no i co z tego. Moja ostatnia kocia znajda kilkutygodniowy osesek załatwil mi dywan, normą było że załatwiał się pod komputer i pod łożko. Dywan uprałam, wysuszylam i zrolowałam. Łóżko codziennie odsuwałam i było sprzątane. Minimum chęci i wszystko da się zrobić o ile to możliwe.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24792
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 08, 2011 15:43 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

meg11 pisze:Cholera po za kuwetę :evil: no i co z tego. Moja ostatnia kocia znajda kilkutygodniowy osesek załatwil mi dywan, normą było że załatwiał się pod komputer i pod łożko. Dywan uprałam, wysuszylam i zrolowałam. Łóżko codziennie odsuwałam i było sprzątane. Minimum chęci i wszystko da się zrobić o ile to możliwe.

Najczęściej tu właśnie jest deficyt :roll: :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 15:56 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

dokładnie :roll:

Moja kotka sikała mi do cukierniczki i srała na patelnię :ryk: dostała advocat do uszu i jej przeszło :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto lis 08, 2011 16:24 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

JaEwka pisze:A do kogo mam pisać o przeniesienie wątku?

Dlaczego go oddali ? Hm ponoć załatwiał się po za kuwetą - u mnie robi do chociaż po kroplówce zlał sie na podkład ale to się nie dziwię (chociaż w takim stannie nie dziwota że mógł robić po za... :? ) Ponoć mieli dobre chęci ale ich to przerosło...
Nic innego na temat jego poprzednich domówi itp nie wiadomo. Chociaż o tym co go oddali też nie, czy była badany ? czy dostawał jakieś leki? Cholera wie... można sobie gdybać


Kicia, którą ostatnio zabrałam ze schronu też była "zwrotem" z dopiskiem, że brudzi. Co jest totalną bzdurą, bo kicia nawet z odparzonym do rany tyłkiem ani razu nie załatwiła się poza kuwetą. Wydaje mi się, że ludzie zwracając kota do schroniska chcą się usprawiedliwić i wymyślają takie historie..
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 16:42 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Tłumaczenie że brudzi nie jest żadnym tłumaczeniem. Ale mnie już nic nie zdziwi w szpitalach ludzie z tęsknoty umierają bo też "brudzą".
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24792
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 08, 2011 17:14 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

o przeniesienie do moda, ja zawsze proszę LimLim :D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 08, 2011 17:20 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

teraz podaję nazwy past wzmacniających:

:arrow: Ig-PR...DC - 15 ml Dietetyczna mieszanka paszowa uzupełniająca dla psów i kotów (Vetoquinol) = jest na bazie jak, smak obrzydliwy, ale dobry dozownik, trzeba głęboko do pysia, do tego przystosowana, podziałka jest; bardzo skuteczna, podaję się 3 dni..

:arrow: Vita-pet, sporo witamin, pobudza apetyt

obie drogie dość, ale dobre!!!
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 08, 2011 17:26 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

JaEwka pisze:A do kogo mam pisać o przeniesienie wątku?

Dlaczego go oddali ? Hm ponoć załatwiał się po za kuwetą - u mnie robi do chociaż po kroplówce zlał sie na podkład ale to się nie dziwię (chociaż w takim stannie nie dziwota że mógł robić po za... :? ) Ponoć mieli dobre chęci ale ich to przerosło...
Nic innego na temat jego poprzednich domówi itp nie wiadomo. Chociaż o tym co go oddali też nie, czy była badany ? czy dostawał jakieś leki? Cholera wie... można sobie gdybać


Ja też słyszałam, że nie robił do kuwety, ale czy on był w ogóle wykastrowany?
Bo coś mi się obiło o uszy, że chyba nie i mógł to być oczywisty powód posikiwania.
Obecnie ewentualna kastracja oczywiście nie wchodzi w grę.

Jakoś tak jestem pełna nadziei gdy czytam o jego apetycie... :ok: :ok: :ok:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 17:32 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Ja mam pastę:
Reconvalescent Cat 60 g (ważna do 11.2011 czyli jeszcze ok; nowa, nieotwierana, leżała w lodówce)
http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1268762574

Pisałam PW już do JaEwki. Ktos tej pasty uzywal?
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 17:33 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Puściłam grosik dla Luckiego :kotek:
Zapraszamy Ciocie do pomocy :ok: :ok: :ok:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 17:45 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Wydawał mi się znajomy tylko nie byłem pewny czy to ten sam kot. Siedział na celi razem z Kiwi. Jak żona brała Kiwi w poniedziałek(10.10.11r)to bardzo się cieszyła gdy okazało się, że ten biedaczek znalazł dom.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 17:54 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

Jadę na konsultacje 3mać kciuki.
Krwinki:
HGB 1,6 g/dL norma 8.00 - 15.00
HCT 4,9 % norma 24.0-45

Resztę napiszę jak wrócę
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto lis 08, 2011 17:55 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 08, 2011 18:12 Re: Cud albo śmierć...Lucky - zbieramy na leczenie!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24792
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 268 gości