nadszedł czas na naszego małego chorutka-teraz ozdrowieńca;
oto GIZMO




kto poznał Gizmo i chwilę z nim pobył ten został przez niego zauroczony

To aniołek i diabełek w jednym malutkim ciałku-piękne,ogromne oczyska patrzą tak niewinnie,tak cudownie wtula się w człowieka,motorkuje,ociera się,głaszcze po twarzy maluśkimi łapkami,prosi na ręce,zaczepia jeśli nie zwraca się na niego uwagi a nawet wspina się po człowieku aby spojrzeć mu w oczy;potrafi też szlaeć do upadłego,ganiać,wspinać się po drapkach,meblach,atakować i podgryzać

Gizmo ma ok.3m-ce
Ostatnio edytowano Sob wrz 03, 2011 10:34 przez
J.D., łącznie edytowano 1 raz