Kocięta od zbieraczki, Akselek [*] :( Burza i Sparta w DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 20:51 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Tess 1610 pisze:Chciałabym wspomóc jakimś grosikiem na te maluszki,czy w przelewie trzeba wszystko wpisać?całą tę litanię?

Wystarczy numer konta, nazwa odbiorcy (Fundacja Ostatnia Szansa) i ewentualnie adres. IBAN, SWIFT itd nie są konieczne, chyba że wysyłasz przelew z zagranicznego konta. Nazwę banku i jego oddział możesz pominąć - te dane są zakodowane w numerze konta. NIP też nie będzie konieczny.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 12, 2011 22:47 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Bazarek na kocięta viewtopic.php?f=20&t=130287
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lip 13, 2011 8:08 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

gaota pisze:Bazarek na kocięta viewtopic.php?f=20&t=130287

Dzięki! :1luvu:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 8:16 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Z FB o kociakach i Miłku:

Karolina:
Update kociakowy:
kluchy mają się coraz lepiej! :)
Wszystkie umieją już jeść same, wcinają aż miło popatrzeć i brzuszki im się powolutku zaokrąglają. Jak tylko doliżą się do końca miski drą mordki o więcej, widać, że wracają im siły ;)
Biegają już po całym pokoju, wskakują na kolana i łaszą się, żeby je głaskać. Straszne słodziaki z nich rosną.
Diki krok po kroku zapoznawał się z pokojem i teraz już całkiem swobodnie po nim chodzi, rzadko tylko zderza się ze ścianą. Uczy się biegać za rodzeństwem, powoli próbuje się też z nim bawić. Nauczyliśmy go reagować na pstryknięcie palcami (na głos nie reagował) i teraz umie sam przybiec do dłoni! :)
Jeśli chodzi o stan zdrowia maluchów:
- oczka wyglądają już zupełnie przyzwoicie
- Jeffs nie przechyla już główki na lewo, stan zapalny ucha - wyleczony!\
- kichania nie słychać
- świerzb ustępuje, uszka wyglądają już coraz ładniej
- kociaki przybierają na wadze - jutro w klinice je poważymy! :)
U Sparty pod brakującym oczkiem zrobił się ropień, ale został już oczyszczony i mamy nadzieję, ze szybko się zagoi. Czekamy na wizytę u okulisty.


I o Miłku (kalla):
Miłek ogólnie w dobrej kondycji. Jest tylko bardzo wychudzony i drobny. Na zdjęciach tego tak nie widać, ale to kości obleczone skórą, czuć wszystkie żeberka. Wczoraj nauczyliśmy się jeść z ręki i bawić piórkami. Na początku w ogóle nie wiedział co to zabawa, a kiedy zbliżałam do niego piórka uciekał w przerażeniu, tak jakby myślał, że chcę go uderzyć. Teraz już szaleje jak mały kociak i zaczepia mnie łapką do zabawy. Kęsy kurczaka z ręki porywa i ucieka, żebym mu przypadkiem nie zabrała, zanim zdąży zjeść. Z tym zachowuje się podobnie, jak na początku pobytu nasz pies adoptowany z Palucha. Tak patrzę na tego biedaka i zastanawiam się, czy nie lepiej by wyglądał, jakby te sześć lat spędził na ulicy :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 9:19 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Zofio powstrzymaj mnie...bo pójdę do pani L i... Powstrzymuje mnie i to ostatkiem sił, klopoty a może nawet i utrata pracy. Nikt i nic już mnie nie przekona do jakiejkolwiek wyrozumiałości empatii, współczucia dla zbieraczek, bo nieszczęśliwe dzieciństwo, bo była bita, bo mąż ją zostawił , ludzie niedobrzy itp. ile one robią krzywdy, zadają cierpienia w odwecie ? I jakim są utrapieniem dla okolicznych sąsiadów. Jak słysze ja wszystko dla tych psów, kotów ja je tak kocham to już nie nóż a karabin maszynowy... A spróbuj zaproponować leczenie... pazurami oczy wydrapia, słowami oplują. Ewa

ostatniaszansa

 
Posty: 183
Od: Pt mar 13, 2009 23:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 10:07 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Zofia&Sasza pisze:Do zabrania NA CITO:

Kazio. Kocurek z potwornymi ranami po obu stronach szyi. Zbieraczka plącze się w zeznaniach. Raz mówi, że skaleczył się próbując wylizać puszkę, a raz że to sobie rozdrapuje :(( Kota trzeba zabierać na cito. Niestety jest dzikawy, a łapanie w zagraconym mieszkaniu nie uda się bez współpracy zbieraczki. Będziemy negocjować.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

STAN KAZIA SIĘ POGORSZYŁ! :cry:
To najpilniejsze zadanie. Urabiamy zbieraczkę, żeby złapała kocurka. Na Kazia czeka miejsce w lecznicy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 10:09 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Obyście tym razem zdążyły z pomocą :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lip 13, 2011 10:11 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

A ma go jak złapać i w co? Na kiedy jesteście umówione?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro lip 13, 2011 10:12 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Powodzenia :!:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro lip 13, 2011 10:28 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

piotr568 pisze:A ma go jak złapać i w co? Na kiedy jesteście umówione?

Generalnie ma kontenerek, ale problem w tym, że Kazio i do niej nie podchodzi "na żądanie". Podobno tylko rano i wieczorem jak ona leży w "łóżku". Łapanie utrudnia fakt, że mieszkanie jest zagracone, a kot ukrywa się pod meblami. Dzwonie i naciskam, żeby go złapała. Szczerze mówiąc - jestem w kropce.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 10:49 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Zosiu mnie bardziej przemawia wersja poranienia o brzegi puszki dla mnie te rany wyglądały na brzegach jak poszarpane. A widze ,że jest jeszcze za uchem po stronie tej większej rany Cholera ,żeby nie było zakażenia albo innego świńtwa. Ewa

ostatniaszansa

 
Posty: 183
Od: Pt mar 13, 2009 23:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 10:59 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

ostatniaszansa pisze:Zosiu mnie bardziej przemawia wersja poranienia o brzegi puszki dla mnie te rany wyglądały na brzegach jak poszarpane. A widze ,że jest jeszcze za uchem po stronie tej większej rany Cholera ,żeby nie było zakażenia albo innego świńtwa. Ewa

Ewa, to NA PEWNO nie jest poranienie od puszki. Musiałby z tą puszka na łebku trzy dni latać. Pokazałam zdjęcia wetowi dermatologowi. Jego zdaniem, to podręcznikowa alergia. A te zmiany na brzegach to od drapania.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 11:32 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

Zosiu, nie jestem wetem a tak rozległych ran rozdrapanaych w wyniku alergii nie widziałam. Zastanawiam się czy jako organizacja nie postraszyć pani L. ma bezwględnie współpracować bo umierają koty w wyniku Jej zaniedbania. Ta decyzję pozostawiam Tobie Zofio- jestem do dyspozycji. Jak widac, tam każdy dzień jest ważny.Ewa

ostatniaszansa

 
Posty: 183
Od: Pt mar 13, 2009 23:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 11:41 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

ostatniaszansa pisze:Zosiu, nie jestem wetem a tak rozległych ran rozdrapanaych w wyniku alergii nie widziałam. Zastanawiam się czy jako organizacja nie postraszyć pani L. ma bezwględnie współpracować bo umierają koty w wyniku Jej zaniedbania. Ta decyzję pozostawiam Tobie Zofio- jestem do dyspozycji. Jak widac, tam każdy dzień jest ważny.Ewa

Wiesz, u tej... osoby w ogóle dzieją się rzeczy o których się filozofom nie śniło :cry: Może spróbujemy jeszcze raz "na miękko", tym bardziej, że chciałabym mieć w garści wyniki sekcji Maciusia.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 11:53 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, koty umierają u zbieraczki :(

O Matko Jedyna:( Trzymam kciuki za wszystkie biedaki:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 71 gości